Pożegnanie z Marią

Tadeusz Borowski

Streszczenie krótkie

Opowiadanie „Pożegnanie z Marią”, czasem wyszukiwane błędnie jako „Pożegnanie Marią” składa się z trzech części. Część pierwszą rozpoczyna widok na spalony dom. Taką perspektywę mają z mieszkania Maria i Tadeusz. Bohaterowie rozmawiają o istocie poezji. Dla Tadeusza miarą religii i poezji jest miłość człowieka do człowieka. Maria uczestniczy w tajnych kompletach. Ma przygotować się do wykładu na temat „Hamleta”. W mieszkaniu trwa weselę pianistki i Żyda, który ochrzcił się dla żony. Jest wielu gości. Apoloniusz uważa, że Chrystus nie byłby dobrym żołnierzem, bo pierwsi chrześcijanie zdezerterowali z armii i nie sprzeciwiali się złu. Sądzi również, że wojna minie, a poezja przetrwa. Jest też pieśniarka–Żydówka, która uciekła z getta i ukrywa się w mieszkaniu bohaterów. Dziewczyna opowiada o koszmarze wojny i o tym, co widziała w getcie. Wie, że nigdzie nie będzie bezpieczna. Z sąsiedniego pokoju wychodzi podchmielony Tomasz i jego ciężarna żona. Nadjeżdża wóz z dobytkiem doktorowej. Żydówka uciekła z getta. Teraz czeka na córkę i jej męża. Maria zabiera się za rozwożenie bimbru.

Część druga poświęcona jest realiom życia w okupowanym mieście. Sklepikarz zawyża ceny towarów. Bierze haracz za to, że pomaga w uwolnieniu więźniów przetrzymywanych w budynku, w którym kiedyś mieściła się szkoła. Usprawiedliwia to tym, że chce przeżyć i że ma na utrzymaniu rodzinę. Inną postawę reprezentuje inżynier, który płaci pracownikom więcej niż ma obowiązek, wspiera ich w przypadku choroby, czy wózki bliskich do obozu. Tomasz natomiast handluje razem z kierownikiem nadwyżkami cementu. Powszechny jest handel z mieszkańcami getta. Każdy radzi sobie jak potrafi. Doktorowa zaczyna martwić się o córkę i zięcia, którzy jeszcze przebywają w getcie. Opowiada o łapankach, transportach do obozu i życiu w ukryciu, do którego przywykły już nawet dzieci. Kierownik wychodzi, ponieważ przyjechał transport z cementem. Woźnica informuje, że w mieście właśnie trwa łapanka. Z Ochoty dzwoni Maria. Dziewczyna informuje, że z powodu łapanki nie może wrócić. Tymczasem doktorowa otrzymuje wiadomość, że jej bliscy już nie wydostaną się z getta.

Trzecia część opowiadania pisana jest w pierwszej osobie liczby pojedynczej. Tadeusz siedzi w składzie i spogląda na okładki swojego tomiku, powielone przez Apoloniusza. Doktorowa postanawia wrócić do getta, do rodziny. Kierownik uważa, że poświęcenie Żydówki na nic się zda. Tadeusz odkupuje od robotnika, z którym jest w zmowie, nadwyżkę cementu przewożonego przez Niemców. Bohater coraz bardziej martwi się o Marię. Kiedy zapada zmrok, obserwuje ciężarówki, które przewożą ludzi pojmanych w czasie łapanki. Wśród nich, oświetloną reflektorem, rozpoznaje przerażoną twarz Marii. Jest blada. Żegna się z Tadeuszem niemym gestem. Później mężczyzna dowiaduje się, że Maria została zawieziona do „osławionego obozu nad morzem” (Stuthoffu) i zagazowana.

Potrzebujesz pomocy?

Współczesność (Język polski)

Teksty dostarczone przez Interia.pl. © Copyright by Interia.pl Sp. z o.o.

Opracowania lektur zostały przygotowane przez nauczycieli i specjalistów.

Materiały są opracowane z najwyższą starannością pod kątem przygotowania uczniów do egzaminów.

Zgodnie z regulaminem serwisu www.bryk.pl, rozpowszechnianie niniejszego materiału w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, utrwalanie lub kopiowanie materiału w celu rozpowszechnienia w szczególności zamieszczanie na innym serwerze, przekazywanie drogą elektroniczną i wykorzystywanie materiału w inny sposób niż dla celów własnej edukacji bez zgody autora podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności.

Prywatność. Polityka prywatności. Ustawienia preferencji. Copyright: INTERIA.PL 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone.