Magiczne drzewo. Czerwone krzesło

Andrzej Maleszka

Streszczenie krótkie

„Magiczne drzewo. Czerwone krzesło” Andrzeja Maleszki to opowieść pełna magii i niezwykłych przygód małych bohaterów. Wszystko stało się za sprawą burzy w Dolinie Warty, podczas której piorun uderza w stary dąb, obdarzając go magiczną mocą. Drzewo zostało ścięte i przerobione na setki przedmiotów, ale nikt nie miał pojęcia o ich magicznych właściwościach. Jedną z takich rzeczy było czerwone krzesło, które uciekło z transportu i wskoczyło do rzeki. Znalazł je i wyłowił chłopiec o imieniu Kuki. Zabrał mebel do domu, uznając, że skoro rodzice stracili pracę, to i krzesło się przyda. Przedmiot spełniał życzenie osoby, która wypowiadała je, siedząc na nim.

W tym samym dniu rodzinę odwiedziła bogata i zarozumiała ciotka Maryla, która nie chciała pożyczyć pieniędzy rodzicom, ale zaproponowała im pracę na statku i wyjazd na rok. Rodzice nie chcieli jednak zostawić dzieci na tak długo i odmówili. W wyniku splotu wydarzeń i niefortunnie wypowiedzianych życzeń ciotka zaczarowała rodziców i przekonała ich do wyjazdu. Rodzice zmienili się nie do poznania, a załamane dzieci zostały u ciotki. Kiedy zorientowały się, że krzesło spełnia życzenia, postanowili je odnaleźć i sprowadzić rodziców z powrotem do Polski. Okazało się jednak, że krzesło nie działa na odległość, zatem ułożyli plan wyprawy do Kopenhagi, gdzie przed rejsem na Karaiby ma jeszcze zacumować statek Queen Victoria, na którym rodzice grali w orkiestrze.

Podróż do Kopenhagi pełna była przygód, a dzieci zabrały w nią ze sobą ciotkę, nieoczekiwanie zamienioną w 7-latkę. Bohaterowie próbowali lecieć samolotem, a gdy im się to nie udało, pobiegli na pociąg. Ta podróż zmusiła ich do kolejnej ucieczki i dalej szli piechotą. Wreszcie wyczarowali traktor z turbodoładowaniem, a gdy skończyła się benzyna, okazało się, że zgubili krzesło. Cały czas deptał im po piętach chciwy Max. Gdy znalazł krzesło, wyczarował gigantyczny diament i pobiegł za nim. Krzesło przejęła ciotka, która coraz lepiej czuła się w skórze dziecka. W końcu dzieci doszły do porozumienia, choć co rusz uciekały przez Maxem. Na niebieskich koniach dostali się do szpitala, gdy ciotkę, która przybrała imię Wiki, złapała angina. Po tym ruszyli do Kopenhagi łóżkiem szpitalnym, zaczarowanym w szybki pojazd.

W Kopenhadze bohaterowie mieli cztery godziny, które wykorzystali na posiłek i wizytę w parku rozrywki. Kuki schował krzesło, nadając mu niewidzialność, co przysporzyło wielu kłopotów i długich poszukiwań. Gdy dzieci dotarły do portu, statek odpłynął. Z pomocą czaru udało im się zbudować most łączący latarnię morską i statek Queen Victoria. Na pokładzie odnaleźli rodziców, którzy nie byli zadowoleni z ich obecności. Szczęśliwie czerwone krzesło wyrzucone za burtę przez Wiki wróciło do właścicieli i pomogło im odczarować rodziców. Gdy po rocznej podróży wszyscy byli już w domu, Wiki nieopatrznie wypowiedziała życzenie kolejnej podróży i dom uniósł rodzinę w powietrze – niestety bez krzesła.

Potrzebujesz pomocy?

Współczesność (Język polski)

Teksty dostarczone przez Interia.pl. © Copyright by Interia.pl Sp. z o.o.

Opracowania lektur zostały przygotowane przez nauczycieli i specjalistów.

Materiały są opracowane z najwyższą starannością pod kątem przygotowania uczniów do egzaminów.

Zgodnie z regulaminem serwisu www.bryk.pl, rozpowszechnianie niniejszego materiału w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, utrwalanie lub kopiowanie materiału w celu rozpowszechnienia w szczególności zamieszczanie na innym serwerze, przekazywanie drogą elektroniczną i wykorzystywanie materiału w inny sposób niż dla celów własnej edukacji bez zgody autora podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności.

Prywatność. Polityka prywatności. Ustawienia preferencji. Copyright: INTERIA.PL 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone.