Świtezianka - streszczenie krótkie
Nad brzegiem jeziora Świteź spotykają się co noc chłopak – strzelec z lokalnych borów z tajemniczą dziewczyną. Każdej nocy, dziewczyna przychodzi na spotkanie, po czym znika, nie mówiąc nic o sobie ani o swoim domu czy rodzicach. Strzelec pragnie się coś o niej dowiedzieć, prosi, by została już z nim na zawsze, proponując jej życie w swojej chacie, jednak dziewczyna jest niezdecydowana. Mówi, ze może by się zgodziła z nim zostać, ale kierując się słowami starego ojca, nie ufa mężczyznom, ponieważ nie są stali w uczuciach.
Strzelec, chcąc zatrzymać ją przy sobie, składa przysięgę, podczas której zgodnie z ludowym zwyczajem nabiera w garść piasku. Klnie się na moce piekielne, że dochowa jej wierności, myśląc, że zostanie ona z nim już na zawsze, ale dziewczyna, jak co noc, nagle znika.
Rozczarowany chłopak wraca drogą wzdłuż jeziora, gdy nagle zaczyna wiać porywisty wiatr, kłębić się woda, a z głębi jeziora wynurza się zjawa w postaci pięknej wodnej dziewczyny. Zaczyna ona kusić strzelca, namawiać go do niewierności, mamić mówiąc, że dziewczyna z lasu na pewno wyśmiewa się z niego i nie ma zamiaru traktować go poważnie.
Początkowo strzelec opiera się zjawie, ale ta kusi go coraz bardziej, obnaża piersi i zachęca do podejścia do tafli. Obiecuje cudowne życie spędzone w falach jeziora. Choć chłopak usiłuje nie patrzeć na nią, wola jego mięknie i w końcu biegnie za nią na środek jeziora, łamiąc niedawno złożoną przysięgę. Kiedy piękna wodna dziewczyna jest w zasięgu jego ręki, w zjawie zauważa swoją dziewczynę z lasu, tą samą, z którą rozstał się kilka chwil wcześniej.
Dziewczyna przypomina mu o złamanej przysiędze i nieuchronności kary za nią. Zgodnie z jej wyrokiem, chłopak ma zniknąć pod wodą, a jego dusza będzie płonąć i cierpieć przez tysiąc lat pod modrzewiem, który był świadkiem spotkań kochanków i przysięgi wierności dziewczynie. Kochankowie giną w otchłani Świtezi. Od tej pory ich duchy snują się nad brzegiem jeziora.