Spis treści:
- Wprowadzenie i teza
- Rozwinięcie - „Zbrodnia i kara” Fiodora Dostojewskiego
- Kontekst - „Potop” Henryka Sienkiewicza
- Podsumowanie
Wprowadzenie i teza
Wprowadzenie: Czym jest słabość? Każdy człowiek określi ją inaczej: niektórzy uznają za swoją słabość uzależnienie, inni wysoką wrażliwość czy nadmierny perfekcjonizm. Potocznie mówi się również o słabości do pięknych kobiet czy kupowania drogich aut. Jednak ogólnie rzecz biorąc, słabości są tym, z czym próbuje się walczyć. Pokonywanie ich jest trudne, wiąże się z wychodzeniem ze strefy komfortu, czasem wymaga wręcz wsparcia specjalistów. Literaci chętnie sięgają po motyw walki człowieka ze swoimi słabościami (niektórzy określają to wręcz walką ze swoimi demonami), gdyż niejednokrotnie jest to proces długi i nie zawsze kończący się zwycięstwem… W bardzo ciekawy sposób podszedł do tego motywu Fiodor Dostojewski w powieści „Zbrodnia i kara”.
Teza: Ludzie nie zawsze wiedzą o swoich słabościach – te potrafią ukazać się dopiero w sytuacjach trudnych i traumatycznych. Człowiek bardzo często podejmuje się walki ze swoimi słabościami, jednak to ma różny skutek.
Rozwinięcie - „Zbrodnia i kara” Fiodora Dostojewskiego
Rozwinięcie: Słabości sprawiają, że życie bywa nieznośne, psują relacje (przykład: tytułowy bohater „Skąpca”, który nad swoje dzieci kochał majątek), mogą prowadzić wręcz do upadku człowieka. Historia głównego bohatera „Zbrodni i kary”, Rodiona Raskolnikowa nie zaczyna się jednak od walki ze słabościami, lecz od życia w przekonaniu o swojej wyjątkowej pozycji i mocy. Ten młody student, będąc pod wpływem filozofii Benthama, zamordował starą lichwiarkę Alonę i jej siostrę Lizawietę. Bentham uważał, że moralne zachowanie człowieka polega na dążeniu do tego, aby zapewnić jak największe szczęście jak największej liczbie ludzi. Stąd też pomysł Raskolnikowa na „wyeliminowanie” lichwiarki – osoby, która według niego bogaciła się na krzywdzie najbiedniejszych. W jego wyobrażeniach świat bez takich osób byłby lepszy. Siebie widział natomiast jako osobę o nadludzkiej mocy, która poradzi sobie z ciężarem zbrodni. Rodion Raskolnikow gorzko się jednak rozczarował. Okazało się, że konsekwencją zabójstwa było ujawnienie się jego największych słabości. Jego psychika wcale nie była tak mocna, a filozofia i przekonania ugruntowane na tyle, aby nie przejmować się popełnioną zbrodnią. Zaczęły targać nim wyrzuty sumienia, w wyniku których mężczyzna odczuwał objawy psychosomatyczne: krążył po Petersburgu bez celu, mając wrażenie, że wszyscy o nim rozmawiają, do tego dopadła go trwająca kilka dni gorączka. Student próbował maskować swoje zachowanie i emocje, aby nie wydało się, co zrobił, jednak im bardziej się starał, tym gorzej mu to wychodziło. Ważna jest scena na komisariacie, gdy Raskolnikow przyznaje się do winy – jego całe ciało odmawia współpracy, jakby chciało powstrzymać go przed wyznaniem prawdy. Ugięły mu się nogi, z trudem mógł coś powiedzieć, prawie zemdlał. Raskolnikow pokonał jednak własną słabość, czyli lęk przed karą, przyznał się do winy i pogodził z tym, że musi zapłacić za swój czyn.
Kontekst - „Potop” Henryka Sienkiewicza
Kontekst: Doskonałym przykładem bohatera walczącego ze swoimi słabościami jest Andrzej Kmicic z sienkiewiczowskiego „Potopu”. Czytelnik poznaje go jako temperamentnego rycerza, chętnego do zabaw i nadużywającego szabli poza polem walki. To nastawiony na siebie hulaka, którego charakter trudno jest poskromić. Gdy rycerz poznaje Oleńkę Billewiczównę, zakochuje się w niej, ale nie widzi potrzeby zmiany swojego zachowania. Dziewczyna jednak ma silny kręgosłup moralny i wie, czego chce od życia. Nie jest tym na pewno życie u boku rozbójnika, który zaczyna oddalać się od ideału rycerza. Kilka następujących po sobie niefortunnych przypadków (w tym opowiedzenie się po stronie zdrajców w walce o Polskę) sprawia, że Kmicic postanawia diametralnie się zmienić. Motywacją jest dla niego odzyskanie ukochanej oraz dobrego imienia. Stawia sobie za wzór odważnych, walecznych i wiernych Bogu patriotów: Michała Wołodyjowskiego i Jana Skrzetuskiego. W obronie Jasnej Góry przydaje się jego skłonność do ryzyka i wielka odwaga – idzie bowiem w największe piekło walk, tam, gdzie nie idą inni. Jego bohaterska postawa w czasie walk obronnych sprawia, że odzyskuje dobre imię, zyskuje uznanie króla i miłość ukochanej.
Podsumowanie
Podsumowanie: Walka ze swoimi słabościami to trudna, wyboista droga. Czy każdy musi nią iść? Oczywiście, że nie. Są ludzie, którym ich słabości czy wady nie przeszkadzają albo po prostu nie zdają sobie z nich sprawy. Czy Harpagon ze „Skąpca” chciał się zmienić i stać człowiekiem, dla którego wartością nie są pieniądze, ale relacje? Zakończenie komedii Moliera pokazuje, że nie. Pokonywanie swoich słabości albo próba zapanowania nad nimi pozwalają jednak stać się lepszym dla samego siebie, przeżywać życie pełniej, budować zdrowe relacje. Przykładem udanej walki ze swoimi słabościami jest Ebenezer Scrooge – bohater „Opowieści wigilijnej”. On, podobnie jak molierowski skąpiec kochał pieniądze i nie chciał się nimi dzielić. Duchy, które go nawiedziły, przedstawiły mu jednak wizję końca jego życia – miał umrzeć w samotności i smutku. To spotkanie spowodowało, że mężczyzna postanowił diametralnie się zmienić.
Zobacz pełną listę pytań jawnych na maturę ustną z języka polskiego 2026.