Spis treści:

Jak działa odpust w Kościele? 

Odpuszczenie win za grzechy wierni uzyskują w sakramencie spowiedzi, jednak przebaczenie grzechów nie uwalnia od poniesienia kary – w życiu doczesnym lub w czyśćcu. To umożliwia dopiero odpust, czyli darowanie kary, tradycja, która po raz pierwszy pojawiła się w XI wieku. 

Zgodnie z obecną doktryną Kościoła istnieją dwa rodzaje odpustów: 

  • odpust cząstkowy; 
  • odpust zupełny. 

Odpust może uzyskać każdy wierny – dla siebie lub dla osoby zmarłej. Nie można jednak ofiarować odpustu innej osobie żyjącej. Kościół dając możliwość zyskania odpustu, wyznacza warunki, jakie trzeba w tym celu wypełnić. Są to: 

  • przystąpienie do spowiedzi; 
  • przyjęcie w tym dniu komunii świętej; 
  • modlitwa w intencjach Ojca Świętego; 
  • wyzbycie się przywiązania do wszelkiego grzechu. 

Powyższe warunki uprawniają do uzyskania odpustu zupełnego. Jeśli nie uda się wypełnić któregoś z powyższych punktów możliwy będzie tylko odpust cząstkowy.  

Ostatnim obowiązkiem w drodze do odpuszczenia kary za grzechy jest wykonanie tzw. dzieła obdarzonego odpustem. Kościół uwzględnia kilkadziesiąt takich dzieł – pięć z nich można wykonać codziennie, jednak większość wiąże się z konkretnymi świętami, rocznicami, miejscami czy nabożeństwami. Jedną z takich okazji jest uroczystość Wszystkich Świętych. 

Odpust zupełny we Wszystkich Świętych. Jak go uzyskać? 

Żeby uzyskać odpust zupełny we Wszystkich Świętych, w pierwszej kolejności trzeba wypełnić warunki zwykłe: spowiedź, komunia, modlitwa za papieża i wyzbycie się przywiązania do grzechu. 

Do tego dochodzą obowiązki związane z tym konkretnym świętem (jeden z dwóch): 

  • nawiedzenie kościoła lub kaplicy w uroczystość Wszystkich Świętych, lub Dzień Zaduszny i odmówienie dwóch modlitw: "Ojcze nasz" i "Wierzę w Boga"; 
  • nawiedzenie cmentarza w terminie od 1 do 8 listopada.
kwiaty i znicz swieto wszystkich swietych
W pierwszych dniach listopada kościół katolicki dopuszcza możliwość uzyskania kilku odpustów zupełnych, które można ofiarować za siebie lub bliskich zmarłych, ale także dusze, które nie mają nikogo, kto wstawiłby się za nimi i skrócił pobyt w czyśćcu /fot. 123RF/PICSEL

Zgodnie z doktryną w tym okresie można uzyskać kilka odpustów zupełnych (max. jeden dziennie). Wystarczy do tego jedna spowiedź (o ile wytrwamy w stanie łaski uświęcającej), jednak inne elementy – komunia, modlitwa za papieża i wizyta w kościele, kaplicy lub na cmentarzu – wymagają powtórzenia.

Przeczytaj: „Obracanie kości”, ucztowanie na grobie. Wszystkich Świętych w różnych częściach świata

Historia odpustów kościelnych. Nadużycia doprowadziły do rozłamu 

Odpusty kościelne, dziś postrzegane jako dar duchowy, w średniowieczu stały się narzędziem do gromadzenia fortuny.

Pierwsze z nich pojawiły się już w XI wieku, kiedy to papież Urban II obiecał krzyżowcom odpust zupełny za udział w wyprawach przeciwko innowiercom. Z czasem odpusty stały się bardziej dostępne, a ich znaczenie rozszerzało się, szczególnie w okresie jubileuszy chrześcijaństwa zapoczątkowanych przez papieża Bonifacego VIII w 1300 roku.

Z biegiem czasu proceder ten przerodził się w maszynkę do zarabiania pieniędzy. Drzwi dla korupcji na oścież otworzyli dwaj papieże – Juliusz II oraz Leon X – którzy swoją rozrzutnością doprowadzili kościół na skraj bankructwa. W trakcie ich pontyfikatów sprzedaż odpustów i stanowisk kościelnych przybrała niespotykane dotąd rozmiary, które coraz częściej budziły niechęć wiernych, ale także części kleru. Wszystkiemu z bliska przyglądał się Marcin Luter, który w latach 1510-1511 (pontyfikat Juliusza II) przebywał w Rzymie. 

Po powrocie do ojczyzny Luter nie miał okazji, żeby wymazać z pamięci degrengoladę, której uświadczył w sercu Kościoła. W bezpośrednim sąsiedztwie jego parafii działał dominikański mnich Johann Tetzel, który jeszcze bardziej spłycił i tak wątpliwą doktrynę.

Wędrowny kaznodzieja opracował cały system zarobkowy opary na handlu tzw. listami odpustowymi. Te miały być nie tylko dowodem odpuszczenia kar doczesnych, ale miały być również gwarancją zbawienia.  Największym zarzutem, który Luter kierował bezpośrednio do Tetzela była sprzedaż odpustów "na zaś" – za grzechy, które nie zostały jeszcze popełnione.

bazylika swietego piotra
Bazylika Świętego Piotra to budynek, który powstał dzięki pieniądzom pochodzącym z handlu odpustami /fot. Andreas Tille/CC BY-SA 4.0

Działania Tetzela stały się główną inspiracją dla wypisania i rozpowszechnienia słynnych 95 tez – dokumentu, który doprowadził do ruchu reformacyjnego i rozłamu w kościele katolickim. 

Próba odwrócenia niebezpiecznych tendencji miała miejsce w 1545 roku, kiedy zwołano sobór trydencki. Ten zakończył się dopiero 18 lat później, jednak nie osiągnął zamierzonego celu, zapewne także dlatego, że kwestią odpustów na dobre zajęto się dopiero w ostatnim roku soboru, a do tego nie dokonano żadnych radykalnych zmian ograniczając się jedynie do przeformułowania niektórych elementów doktryny.

Swój obecny kształt instytucja odpustów zupełnych i cząstkowych przybrała dopiero w latach 60. XX wieku, kiedy papież Paweł VI wydał konstytucję apostolską "Indulgentiarum doctrina" (1967) i szczegółowy wykaz odpustów "Enchiridion Indulgentiarum" (1968). Ostatnie, czwarte wydanie Enchiridionu ukazało się 16 lipca 1999 roku w związku z Wielkim Jubileuszem Roku 2000.

Źródła: mbnp.mielec.pl; sanktuarium-fatimskie.pl; opoka.org.pl; antykorupcja.gov.pl 

Redakcja

Czytaj także:

Halloween może budzić paniczny strach. Czym jest samainofobia?

Zwyczaje regionalne na Wszystkich Świętych. Czym jest „pańska skórka”?

Znani, których już nie ma wśród nas. Gdzie są pochowani Miłosz, Szymborska, Kapuściński?