Kulomiot – politolog

Tomasz Majewski, były lekkoatleta specjalizujący się w pchnięciu kulą, to nie tylko dwukrotny złoty medalista Igrzysk Olimpijskich i mistrz Europy. Swoja długą i pełną zwycięstw karierę zdołał pogodzić ze studiowaniem. Polski kulomiot ukończył… politologię na Uniwersytecie Kard. Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Wybór studiów wynikał z jego marzeń związanych z dziennikarstwem, które szybko zmieniły się w zainteresowanie polityką. Pracę magisterską napisał na temat Pomarańczowej Alternatywy, antykomunistycznego ruchu happeningowego, działającego w latach 80. we Wrocławiu. Po zdobyciu wyższego wykształcenia Majewski deklarował, że chce iść na kolejne studia, tym razem podyplomowe.

Aleksandra Szmigiel/REPORTER
Tomasz Majewski fot. Aleksandra Szmigiel/REPORTER

Rower i matematyka

Maja Włoszczowska zdobywała dwukrotnie wicemistrzostwo olimpijskie oraz tytuły mistrzyni świata i Europy w kolarstwie górskim. Życie spędzone na wyścigach nie przeszkodziło jej w podjęciu studiów na Politechnice Wrocławskiej, gdzie została absolwentką matematyki finansowej i ubezpieczeniowej na Wydziale Podstawowych Problemów Techniki. W jednym z wywiadów mówiła, że w czasie studiów trudno jej było choćby o wolny wieczór, ale matematyka i ścisły umysł bardzo się jej w życiu przydały.

ANDRZEJ SZKOCKI/POLSKA PRESS/EAST NEWS
Maja Włoszczowska fot. ANDRZEJ SZKOCKI/POLSKA PRESS/EAST NEWS

Problemy z prawem w sporcie

Znana tyczkarka Monika Pyrek, w trakcie swojej kariery sportowej ukończyła nie tylko studia na Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku. Została również absolwentką Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego. W swojej pracy magisterskiej połączyła zagadnienia prawne ze swoją sportową pasją – temat jej pracy to: „Problemy prawno-administracyjne – zwalczanie dopingu w sporcie”. Jak sama podkreśla, była bardzo dobrą studentką – mimo treningów i zawodów, przez całe studia miała tylko jeden egzamin poprawkowy, a naukę zakończyła terminowo.

PRZEMYSŁAW SZYSZKA/SE/EAST NEWS
Monika Pyrek fot. PRZEMYSŁAW SZYSZKA/SE/EAST NEWS

Pani doktor na nartach

Justyny Kowalczyk nikomu przedstawiać nie trzeba. Nie wszyscy jednak wiedzą, że dwukrotna mistrzyni olimpijska, mistrzyni świata i zdobywczyni Pucharów świata w biegach narciarskich, jest również… doktorem. Mimo że tytuł ten zdobyła na typowej dla wielu sportowców Akademii Wychowania Fizycznego, to jednak stopień doktorski należy w tym środowisku do rzadkości. Dosyć skomplikowany tytuł jej rozprawy, obronionej na AWF w Krakowie, to: „Struktura i wielkość obciążeń treningowych biegaczek narciarskich na tle ewolucji techniki biegu oraz zróżnicowanych poziomów sportowych”.

Łukasz Szeląg/REPORTER
Justyna Kowalczyk fot. Łukasz Szeląg/REPORTER

Prawnik na boisku

Mniej znany i utytułowany był z pewnością piłkarz m.in. Ruchu Chorzów i Legii Warszawa, Jacek Bednarz. Mógł się on jednak pochwalić nietypowym i ambitnym jak na sportowca wykształceniem, tym bardziej że mowa tu o latach 90., gdy niewielu wyczynowców w ogóle decydowało się na studia. Bednarz ukończył prawo na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach, a pomógł mu w tym z pewnością trener Paweł Janas, który zwalniał go z treningów i pozwalał wyjeżdżać na zajęcia i egzaminy.

Sebastian Kuczyński/SE/East News
Jacek Bednarz fot. Sebastian Kuczyński/SE/East News

Studia to zarówno wiele nauki, jak i dobra zabawa. Studenckiej zabawy czynni sportowcy doświadczyli pewnie mało, mogą za to stanowić przykład, że da się pogodzić ze sobą liczne obowiązki. Pamiętaj, zaczynając swoją przygodę z uczelnią, że brak czasu wynika często ze złej organizacji ;)