Spis treści:

Na czym polega efekt Coriolisa?

Mówiąc najprościej, efekt Coriolisa sprawia, że różne rzeczy podróżujące na duże odległości wokół Ziemi (np. samoloty, masy powietrza, czy prądy oceaniczne) wydają się poruszać po krzywej, a nie po linii prostej. 

To dziwne zjawisko, ma dość proste, choć mocno nieintuicyjne wyjaśnienie – różne części Ziemi poruszają się z różnymi prędkościami. 

Wszyscy wiemy, że jeden obrót wokół własnej osi zajmuje naszej planecie 24 godziny. Jeżeli staniemy o metr od jednego z biegunów Ziemi, to dla obserwatora zawieszonego bezpośrednio nad biegunem przez 24 godziny pokonamy "zawrotny" dystans 6,28 metra (ze wzoru na obwód okręgu). Jeśli jednak wytrzymamy w bezruchu dobę na równiku, to w tym czasie pokonamy aż 40 075 km, czyli blisko 1700 km na godzinę. Jak widać różnica jest dramatyczna. 

Zrozumienie konsekwencji tego zjawiska ułatwia wyobrażenie sobie sytuacji, w której wyjątkowo uzdolniony łucznik stojący na biegunie postanowiłby wystrzelić strzałę w kierunku tarczy umieszczonej na równiku. Gdyby Ziemia pozostawała w bezruchu, a strzał był celny, to strzała pomknęłaby prosto i trafiła w tarczę. 

Tak się jednak nie stanie, bo Ziemia nieustannie się obraca i bez uwzględnienia wektora tego ruchu przez naszego łucznika strzała, która teoretycznie powinna trafić w tarczę w praktyce wyląduje wiele kilometrów na zachód od założonego celu.

Sprawdź: Z jaką prędkością płynie Wisła? Podróż jednej kropli od źródła do ujścia

W którą stronę "kręcą się" huragany? To zależy od półkuli

Przykład ze strzałą pokazuje, że działanie siły Coriolisa zakrzywi jej lot, jednak nie sprawi, że zacznie się ona kręcić w kółko. Tymczasem dokładnie tak zachowują się huragany, tajfuny, orkany i cyklony – przy okazji, wszystkie te nazwy odnoszą się do jednego zjawiska – cyklonów tropikalnych – tylko w różnych częściach świata. 

W pewnym uproszczeniu cyklony to układy niskiego ciśnienia, które "zasysają" powietrze do centrum. To właśnie ten proces prowadzi do ruchu wirowego, na który oddziałuje z kolei siła Coriolisa. W ten sposób dochodzi do sytuacji, w której: 

  • cyklony na półkuli północnej obracają się przeciwnie do ruchu wskazówek zegara; 
  • cyklony na półkuli południowej obracają się zgodnie z ruchem wskazówek zegara.
kierunek huraganow
Tajfun Nanmadol na półkuli północnej (po lewej) obracał się w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. Na półkuli południowej układy niskiego ciśnienia, takie jak cyklon Darian (po prawej), obracają się zgodnie z ruchem wskazówek zegara.

Takie efekty wywołuje siła Coriolisa działająca w dużej skali. Czy podobne skutki można też zaobserwować bez wpatrywania się w zdjęcia satelitarne, np. w zaciszu własnego domu?

Przeczytaj: Skąd się biorą nazwy niżów i wyżów? Można je kupić za kilkaset euro

Czy efekt Coriolisa działa na wodę w odpływie zlewu? 

Siła Coriolisa działa na wszystkie poruszające się obiekty na Ziemi, także na wodę spływającą przez odpływ w zlewie.

W tak małej skali jej wpływ jest tak niewielki, że dla ludzkiego oka pozostaje on zupełnie niewidoczny. Opowieści o odwrotnym kierunku wirowania wody w hotelowych umywalkach na półkuli południowej to jeden z najbardziej rozpowszechnionych mitów w świecie nauki. 

Hola hola, przecież w internecie można znaleźć wiele filmów, które wyraźnie ukazują to zjawisko. Cóż, zdecydowana większość z nich to po prostu "fejki". Niewielki odsetek takich nagrań rzeczywiście przedstawia efekt Coriolisa, jednak nie rejestruje się ich w byle jakim zlewie, tylko w specjalnie zaprojektowanych wypłaszczonych i idealnie wyprofilowanych naczyniach z odpływem o bardzo małej średnicy.  

Po raz pierwszy taki eksperyment przeprowadził na początku XX w. austriacki fizyk Otto Tumlirz. Jego "zlew" był jednak płaskodennym, zbiornikiem o pojemności ponad 1000 litrów, umieszczonym w pomieszczeniu o ustabilizowanym rozkładzie temperatury. Co więcej, żeby wyeliminować wpływ wszystkich innych sił, po napełnieniu pojemnika badacz dał cieczy 24 godziny na "ułożenie". 

Jeśli to wyjaśnienie nie jest przekonujące, najlepiej wziąć sprawy w swoje ręce i przeprowadzić odpowiednie eksperymenty samodzielnie. Zatkaj odpływ zlewu, napełnij go wodą i wyjmij korek – zwykle wystarczy kilka prób, żeby w tej samej umywalce pozostającej na tej samej półkuli zaobserwować wiry o odmiennej rotacji. 

Źródła: scijinks.gov; personal.ems.psu.edu; stratus.ssec.wisc.edu; gadzetomania.pl; youtube.com/@Scienceabc

Redakcja

Czytaj także:

Mount Everest staje się wyższy. Jak to możliwe?

Wał fenowy - czym jest to niezwykłe zjawisko?

Masyw Tamu, podwodny olbrzym. Największy wulkan na Ziemi?