Marta Miedzińska kl. IG
Temat: Historyczne, polityczne, gospodarcze, społeczne i kulturowe przyczyny ubóstwa w Polsce w ostatnich 20- stu latach i jego regionalnego zróżnicowania.
Ubóstwo jest jednym z najpopularniejszych problemów społecznych we współczesnej Polsce. Ubóstwo to brak zaspokojenia potrzeb uznanych w danej cywilizacji za niezbędne dla funkcjonowania jednostki.
Ubóstwo jest spowodowane wieloma różnymi czynnikami, o charakterze niezależnym od konkretnych ludzi i ich działań (restrukturyzacja gospodarki, dezindustrializacja, masowe bezrobocie, nieopłacalność niektórych gałęzi np. rolnictwa), jak i związanych z ich jednostkowymi cechami (choroby, niepełnosprawność, poziom wykształcenia i klasyfikacji, sytuacja rodzinna i inne). Złożoność i wielowymiarowość ubóstwa sprawia, że diagnozowanie i przeciwdziałanie tym zjawiskom jest bardzo trudne.
Oprócz ubóstwa materialnego, związanego z niemożliwością zaspokojenia najważniejszych potrzeb życiowych, istnieje również ubóstwo duchowe, kulturowe, moralne i religijne. Jego występowanie wpływa negatywnie na życie ludzi i sprzyja pauperyzacji społeczeństwa. Stąd też chcąc walczyć z ubóstwem w Polsce i na świecie trzeba brać pod uwagę powiązanie ubóstwa materialnego z wszelkimi innymi formami ubóstwa.
Polska w porównaniu z innymi krajami Europy Zachodniej i Ameryki Północnej- nie należy do krajów najbogatszych. Podstawowym czynnikiem sprawczym ubóstwa w Polsce jest bezrobocie. Do rozszerzenia się sfery ubóstwa przyczynia się niski poziom ogólnych dochodów ludności, wynikający przede wszystkim z niskiego poziomu wykształcenia oraz braku odpowiedniej ilości miejsc pracy. W latach 1990-1998 wynagrodzenia realne obniżyły się w Polsce o 9 %. Zmiany strukturalne w gospodarce na ograniczonym, lokalnym rynku powodują utratę pracy przez większą liczbę ludzi, w czym tylko nieliczni są w stanie znaleźć nowe miejsce zatrudnienia.
6 lutego 1989 roku ruszyły obrady Okrągłego Stołu. To był początek zmian, które doprowadziły do upadku PRL. I choć dziś nie brakuje osób, które uważają, że zapoczątkowane wówczas reformy polityczne i gospodarcze, przyniosły więcej złego, niż pożytku, to liczby mówią coś zupełnie innego.
Polska gospodarka pod koniec istnienia PRL-u była w głębokiej zapaści. Ale inaczej być nie mogło w kraju zadłużonym na wiele miliardów dolarów i nękanym strajkami i niepokojami społecznymi.
I choć statystyki mówiły co innego - np. oficjalnie nie istniało bezrobocie (teoretycznie państwo gwarantowało wszystkim pracę) i nie liczono też inflacji, to nawet komunistyczne władze wiedziały już, że bez radykalnych reform czeka nas gospodarcza katastrofa. Dlatego ostatni premier PRL Mieczysław Rakowski wprowadził reformy, które doprowadziły do uwolnienia cen żywności - wcześniej były urzędowo regulowane - i wprowadziły wolny rynek.
Choć ostatnie 20 lat to czas, w którym kondycja naszej gospodarki wyglądała różnie, to od 1988 do 2008 roku PKB Polski urosło o ponad 70 procent. Dziś bezrobocie balansuje na poziomie 10 proc. (ok. 1,4 mln osób). Ale sześć lat temu w lutym 2003 r. przekraczało poziom 20 proc.
Inflacja z poziomu około 60 proc. (GUS również tego wskaźnika nie ogłaszał w oficjalnych publikacjach) zmalała do 3,3 procent.
W ciągu dwóch dekad przybyło emerytów. Ich liczba urosła z 6,72 mln do 7,66 mln osób. Starzenie się społeczeństwa i spadek liczby pracujących (13,8 miliona osób, czyli aż o 4 miliony mniej niż w 1988 roku) zmusiły rządzących do wprowadzenia reformy emerytalnej.
Z całą pewności skalę ubóstwa zwiększa zaostrzenie kryteriów kwalifikujących do pobierania zasiłków i świadczeń społecznych. Powoduje to zmniejszanie się wysokości wydatków budżetu państwa na pomoc społeczną. Z około 10,9 mld złotych w 1997r. wydatki te spadły do 9,5 mld w 1998r. i do 9,3 mld w 1999r.
Należy pamiętać, że ubóstwo jest wytworem zarówno teraźniejszości, jak i przeszłości. Przyczyną ubóstwa jest 123- letni okres zaborów, a w tym wojny napoleońskie i powstania narodowe oraz w XX w. dwie wojny światowe. Wydarzenia te pochłonęły setki tysięcy ofiar oraz miliony Polaków, zniszczyły dorobek całych pokoleń i pozostawiły po sobie ruiny i zgliszcza.
Czynnikami uznawanymi za przyczyny wpływające na ubóstwo są:
- niskie wykształcenie głowy rodziny (osoby będącej głównym żywicielem rodziny);
- patologie społeczne i powstała w ich wyniku dezorganizacja rodziny (rozpad więzi rodzinnych);
- kalectwo, niepełnosprawność umysłowa i fizyczna, długotrwała obłożna choroba. podeszły wiek, kiedy to ludzie nie mogą zapewnić sobie minimum egzystencji, w Polsce żyje 5 mln ludzi niepełnosprawnych.
Przyczyną ubóstwa są określone postawy i cechy charakterologiczne niektórych osób dotkniętych ubóstwem są to np. lenistwo, brak zasad, brak chęci do pracy i kształtowania się, rozrzutność i nieuczciwość. Powoduje to znalezienie się w warstwie ludzi ubogich: samotnych młodych matek z dziećmi oraz ofiar nałogów: narkomanii i alkoholizmu.
Ubóstwo wydaje się być zjawiskiem społecznym, istniejącym niezależnie od wzrostu gospodarczego. Najwyższy poziom ubóstwa w Polsce oraz ciągłe zwiększanie się zaobserwowano ostatnio w latach 1998-2001. Z badań nad rozmiarami ubóstwa w Polsce wynika, że znaczna część społeczeństwa znajduje się w złej sytuacji materialnej i że ubóstwo obejmuje stopniowo coraz więcej osób. W 2001r. poniżej minimum socjalnego żyło ponad 53% ludności.
Ubóstwo nie rozkłada się po równi na wszystkich. Dotyka ono przede wszystkim:
1). mieszkańców wsi i małych miasteczek;
2). mieszkańców biednych regionów;
3). mieszkańców terenów o wysokim bezrobociu.
Bieda wsi to z jednej strony skutek likwidacji PGR- ów, z drugiej- struktury rolnictwa i nieopłacalności produkcji.
Bezrobotni zarejestrowani w urzędach pracy w końcu stycznia 2008 r. stanowili 11,7% cywilnej ludności aktywnej zawodowo (w grudniu 2007 r. – 11,4%; w styczniu 2007 r. – 15,1%). Najwyższa stopa bezrobocia utrzymywała się nadal w województwach: warmińsko-mazurskim (19,6%), zachodniopomorskim (17,0%), kujawsko-pomorskim (15,5%) oraz świętokrzyskim (15,3%). Najniższą stopą bezrobocia charakteryzowały się województwa: wielkopolskie (8,2%), małopolskie (9,1%) oraz mazowieckie (9,3%).
Jako przyczyny ubóstwa socjologowie społeczni wymieniają zatrzymanie migracji ze wsi do miasta (po zlikwidowaniu hoteli robotniczych w miastach nie ma się gdzie zatrzymać, żeby zatrzymać, na wsi wciąż ubywa miejsc pracy) oraz wielodzietność (ponad 70 % rodzin wielodzietnych żyje w ubóstwie).
Zagrożenie ubóstwem zwiększa pobieranie świadczeń społecznych jako głównego źródła dochodów, środowisko zamieszkania oraz wielodzietność rodziny.
Ubóstwo jako kwestia społeczna wiąże się z jego dziedziczeniem:
- drugie i trzecie pokolenie żyje w sferze ubóstwa:
- wymiar materialny- brak godnych warunków startu życiowego młodzieży
- wymiar psychospołecznokulturowy- dziadkowie czy rodzice nie zapewniają zaplecza materialnego, młodzi ludzie obcując ze starszymi członkami rodziny nie wykształcają w sobie potrzeby i chęci dążenia do zmiany sytuacji;
- pułapka ubóstwa- zaliczona do sfery ubóstwa jednostka przyzwyczaja się do tego i nie chce zmiany, która rzeczywiście mogłaby nastąpić, przyzwyczajenie do świadczeń społecznych i pozostanie w statystycznej grupie ludzi ubogich.
Trudno jest wypracować jakąś skuteczną metodę do walki ze zjawiskiem ubóstwa. Działania jakie się podejmuje to roboty publiczne, kursy i szkolenia, przekwalifikowania pracowników. Jak na razie nie daje to wymiernych efektów. Czynnikiem, który zdaniem przedsiębiorców skutecznie hamuje rozwój przedsiębiorczości, inwestycji i tworzenie nowych miejsce pracy jest wadliwie skonstruowane polskie prawo, a szczególnie prawo podatkowe. System biurokracji skutecznie zniechęca bowiem do podejmowania jakichkolwiek działań. Ponadto opłaty takie jak na system ubezpieczeń społecznych oraz podatki także nie zachęcają do tworzenia nowych miejsc pracy. Kwestią przyszłości jest więc by tę sytuację zmienić.
Komentarze (0)