Bajki zazwyczaj kończą się dobrze. Wszystkim jest nam znane takie zakończenie, gdzie główni bohaterowie biorą ze sobą ślub, a ich życie jest długi i szczęśliwe. Niektórzy ludzie uważają, że czas po ślubie jest tylko szarą rzeczywistością, która przychodzi do nas w codzienności poprzez pracę i prowadzenie domu. Nie pielęgnowanie uczuć w małżeństwie prowadzi do ich wygaśnięcia tak, że po kilku latach przychodzi do nas rozczarowanie, że osoba, której składaliśmy my przysięgę jest nam obca. Czy zawarcie małżeństwa powoduje wygaśnięcie miłości? Partnerzy są w wielkim błędzie, jeżeli, uważają, że po zwarciu małżeństwa nie warto już zdobywać drugiej osoby. Co z parami, które żyją w konkubinacie? Czy mają ułatwioną sprawę w kwestii dbania o swoją miłość i drugiego partnera, tak, aby nie dopuścić do rutyny? Może ich miłość też spowszedniała i raczej jest kwestią przyzwyczajenia.
Do bezwarunkowej miłości zdolny jest tylko Bóg. Spotkanie na swojej drodze miłości jest tym, co każdy człowiek w życiu pragnie najbardziej. To jest główne powołanie człowieka. Człowiek może być zdolny do miłości jedynie dojrzałej opartej na zrozumieniu i potrzebach swojego partnera. Wiąże się ona z poświęceniem oraz akceptacją drugiej osoby jako oddzielnie funkcjonującej jednostki autonomicznej. Związek drugą osobą to nie tylko różami usłanie życie. To nieustannie ciężka praca nad nim to ciągłe jego pielęgnowanie i troska. Aby miłość była owocem, dojrzałym owocem dwojga osób, to należy się do niej dobrze przygotować. Wbrew pozorom miłość się uczy. Z drugiej strony jest ona darem wpisanym przez Boga w sercu każdego człowieka. Człowiek jest jej "nosicielem". Zapewnienie to daje nam sam Bóg, ( który jest miłością), gdyż stworzył nas na Swój obraz i podobieństwo. Odbił swoje oblicze w naszej duszy. Historia pokazuje na ludzi, którzy potrafili kochać dzięki Bożej łasce oraz własnej dojrzałości dawać ludziom nadzieje oraz miłość nie oczekując niczego w zamian. Doświadczenie dawania i nie oczekiwania nic w zamian jest przypisane osobom w pełni dojrzałym oraz spełnionym. One nie potrzebują drugiego człowieka, aby zaspokoić swoje potrzeby wynikające z pobudek egoistycznych. Niektórzy dają miłość, bo czują tak ogromną pustkę, którą nie są w stanie niczym zapełnić. Miłość rozwija się w wolności i tylko w takiej formie nie oczekuje nic. Miłość należy do rzeczy najważniejszych z naszym życiu, gdyż jest ona w nas wpisana. Większość osób żyje namiastkami miłości, która obecnie jest źle pojmowana i propagowana przez masmedia. Co może człowiek bez miłości? Chyba umrzeć z tęsknoty za nią! Miłość, która opiera się na spalaniu samego siebie dla kogoś wydaje największe owoce. Z reguły związki, gdzie istnieje prawdziwa więź porozumienia oparta na miłości oraz szacunku, nie dopuszczają do niego frustracji, zazdrości oraz lęku.
Przed przystąpieniem do zawarcia związku sakramentu małżeńskiego należy dobrze się do niego przygotować i zrozumieć jego prawdziwy sens.
Sam Święty Paweł ostrzega, że przyjęcie sakramentu w sposób niegodny uniemożliwia otrzymanie łask z niego płynących jak również osąd.
Przystąpienie do sakramentu związku małżeńskiego powinno odbywać się w sposób godny oraz owocny. Partnerzy powinni odznaczać się żywą wiarą oraz ogromną chęcią przyjęcia tych łaski, które z niego można otrzymać. Aby sakrament ten przyjąć należycie należy się do niego odpowiednio przygotować. Do form przygotowawczych zaliczmy: skupienie, modlitwę oraz pokutę. Jeżeli tych form nie ma to na pierwszym miejscu ważna jest intencja, z jaką chcemy go przyjąć. Sakrament może być unieważniony wtedy, gdy zastosowany jest jakakolwiek forma przymusu fizycznego oraz psychicznego. Jest to szczególnie ważne w dwóch sakramentach odnośnie małżeńskiego oraz kapłańskiego. Sakrament jest ten ważny bez względu na osobę. Na ważność sakramentu nie wpływa, np. święte lub prawe życie osoby przystępującej. Wyjątek stanowi sakrament pojednania i pokuty.
Saint-Exupery powiedział, że miłość potrafi się ugruntować, umocnić własne korzenie, tutaj dusze przesyłają sobie odpowiedzi poprzez wzajemne echo. Ludzi, których łączy prawdziwa miłość z sakramentu małżeństwa czerpią łaski wylewające się z niego oraz miłość Bożą, która ich wspiera w codzienności.
Miłość jest bogato złożoną rzeczywistością pozwalającą nam żyć godnie na wzór dzieci Bożych. Jej brak przyczynia się do śmierci i ciągłym odczuwaniem pustki oraz bólu własnej egzystencji. To fundament naszego życia. Można ją przyrównać do wody oraz powietrza, bo kiedy ich brakuje ludzie popadają w panikę oraz lęk. Zbliżenie się do miłości jest odczuwaniem bliskości Boga, gdyż jest ona darem Boga urzeczywistniającym się w nas, dlatego człowiek potrafi oddać nawet za nią swe życie. Z a takim rodzajem miłości człowiek odczuwa szczególną tęsknotę i nosi ona nazwę miłości oblubieńczej. Miłość ta jest darem z siebie samego. Człowiek tak jednoczy się z Bogiem, że funkcjonuje na zasadzie my. Osoby będące jednym ciałem, zostają uświęcone przez Ducha Świętego. Do oblubieńczej formy miłości należy dojrzeć. Dojrzewanie polega na traceniu na obumieraniu. Ważną jej cechą jest odpowiedzialność za samego siebie oraz za swojego partnera. Często mamy wrażenie, że miłość oblubieńcza, tylko wiąże się z cierpieniem, a także nieprzerwanym bólem oraz szamotaniem się. Odpowiedzialna miłość nie jest darem dla samego siebie.
Mój miły jest mój, a ja jestem jego,
on stada swe pasie wśród lilii.
Nim wiatr wieczorny powieje
i znikną cienie, wróć bądź podobny, mój miły,
do gazeli, do młodego jelenia
na górach Beter!
N łożu mym nocą szukałam
umiłowanego mej duszy, szukała go, lecz nie znalazłam.
Wstanę, po mieście chodzić będę,
wśród ulic i placów
szukać będę ukochanego mej duszy.
Pnp ( 3, 1 - 3)
Mężczyźni i kobiety zostali stworzeni na obraz Boga jako mężczyźni albo jako kobiety. " Stworzył, więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył; stworzył mężczyznę i niewiastę (Rdz 1, 27). Istnieje dużo form miłości. Każdy człowiek ma swoją drogę i swoje przeznaczenie oraz powołanie. Jak każdy jest inny tak i każdy z nas ma inną drogę do miłości. Bóg zaproponował człowiekowi różne formy, której może się spełnić najlepiej. Większości miłość kojarzy się z dwojgiem zakochanych w sobie ludzi. Miłość przybiera również inne postacie, np. postać służebną. Historia cały czas pokazuje nam heroiczne czyny ludzi, którzy gotowi są oddać życie za niesienie potrzebującym pomocy. Swoim przykładem stanowią wzorzec do naśladowania uczą jak być pokornym. Oni szczególnie umiłowali Jezusa i jego naukę. Równie ważną i powszechnie występującą, przez co Kościół nie przypisuje jej mniejszości jest powołanie do miłości w związku. Dwoje ludzi przez swą dojrzałość gotowi są na wspólne życie związane z radościami, ale i trudami. Wtedy tylko krzyż Chrystusa i łaski płynące z zawarcia związku małżeńskiego pozwalają wszelkie trudności przetrwać. Dzisiaj dużo mówi się o miłości. Powstają liczne książki, artyści na jej temat piszą piosenki. Jednak mało z nich dotyka tak naprawdę istoty jej. Pokazują nam miłość, która krzywdzi, rani i co najgorsze sieje spustoszenie w człowieku. Nataniel do Kory w Ostatnim Mohikaninie powiedział Odnajdę cię. Bez względu na to jak długo to potrwa, bez względu na to, jak daleko będziesz - odnajdę cię. Większość z nas czeka na tę miłość, która wypełni pustkę w ich życiu. Udany związek małżeński jest związkiem, gdzie partnerzy czują się ze sobą dobrze. Darzą siebie wzajemnym szacunkiem mają dla siebie zrozumienie oraz wspieracie. Związek, gdzie małżonkowie zaspakajają swoje potrzeby oraz pragnienia i mają wspólny cel ma swoja przyszłość. Stanowią dla siebie dar. Dobrze rozumiany związek małżeński to również poświęcenia się i wyrzeczenie oraz ciągłe spalenie dla drugiego. Edmund Bojanowski słusznie zauważył, że każdy człowiek, powinien być jako ta świeca, która sama się spala a innym przyświeca.