Epikur twierdził, iż celem naszego życia jest osiągnięcie szczęścia, natomiast sensem istnienia filozofii to, ażeby w urzeczywistnieniu tego celu pomagała człowiekowi. Do szczęścia podług Epikura i jego uczniów wiodła jedynie droga życia moralnego, a je samo definiowali w sposób negatywny, uznając iż jest nim już brak cierpienia. Przyczyną cierpień człowieka było przede wszystkim zbytnie rozbudzanie swych rządz oraz niczym nie uzasadniony strach przed gniewem bożym oraz śmiercią.
Również stoicy uznawali, że celem dążeń człowieka w świecie, jest osiągnięcie szczęścia, ale pod tym mianem nie rozumieli brak cierpienia, ale cnotę, najwyższe z dóbr dostępnych człowiekowi. By ją osiągnąć człowiek winien żyć zgodnie z zaleceniami natury oraz rozumu, a także uniezależniając się od wszelkich żądz i pragnień (apatia). Wartość uczynków podług nich zależała jedynie od intencji tych, którzy je uskuteczniali.
Epikur postulował życie proste, pozbawione wszelkiej wystawności oraz pustego blichtru. W "Liście do Menoikeusa" pisał, co następuje: "Nie pijatyki i hulanki [...] nie ryby i inne smakołyki, jakich dostarcza zbytkowny stół, czynią życie przyjemnym, ale trzeźwy rozum, dociekający przyczyn wszelkiego wyboru i unikania, odrzucający czcze domysły, owo źródło największych utrapień duszy".
W opinii stoików szczęśliwe życie to takie, które człowiek wiedzie zgodnie z prawami swej natury. Aby móc tak żyć, należy posiadać czystą duszę, która jest zdrowa, która została zahartowana przez cierpienie, przystosowaną do nieustannej zmiany oblicza tego świata. Potwierdza to następujący fragment dzieła Seneki Młodszego zatytułowanego "O życiu szczęśliwym": "A zatem życie szczęśliwe jest to życie zgodne z naturą człowieka i tylko pod tym warunkiem może je ktoś osiągnąć, że dusza jest przede wszystkim zdrowa i trwa w nieprzerywalnym posiadaniu tego zdrowia, z kolei - tryskająca energią, siłą i dalej - urzekająco hartowana w cierpieniu, przystosowana do wymagań czasu, troskliwa o ciało i sprawy z ciałem związane, ale - bez niepokoju, zabiegająca również o inne rzeczy, które są w życiu pomocne, ale - bez bałwochwalczego podziwu dla którejkolwiek, wreszcie - gotowa korzystać z dobrodziejstw losu, ale - bez zaprzedania się im w niewolę."