"Z końcem wojny skonał cały świat i cała polska, cała Europa, ba! cała ludzkość wkraczają oto w nową epokę",

Okres względnego pokoju międzynarodowego między pierwszą a drugą wojną światową przypada na lata dwudzieste i trzydzieste XX wieku. Pierwsza wojna światowa niewątpliwie przyczyniła się do przetasowania układów sił wśród wielkich mocarstw. Jedne z nich ugruntowały swoje pozycje, podczas gdy inne utraciły dotychczas zajmowane pozycje polityczne. W Polsce, po tym, jak udało się wreszcie po 123 latach niewoli odzyskać upragnioną niepodległość, zaczęto się zastanawiać, co dalej. Nasz kraj "wszedł" w nową epokę z ogromnymi opuszczeniami gospodarczymi, politycznymi, kulturalnymi, itp. Poszukiwano odpowiedzi na konkretne pytania: jak ma wyglądać nowa Rzeczpospolita czy w jaki sposób odbudować upadły kraj, który od niedawna znowu pojawia się na mapach Europy?

Sytuacja polityczna i społeczna tych lat, podobnie jak w innych epokach, znalazła swoje odbicie także w literaturze. Mimo iż dwudziestolecie międzywojenne stanowi jedną z najkrótszych epok literackich, twórczość pisarzy tego okresu jest bardzo zróżnicowana. Jak określił to Andrzej Zawada: "Nigdy przedtem i nigdy potem nie zdarzył się w polskiej kulturze fenomen tak bujnego życia literackiego". W przeciwieństwie do romantyzmu czy pozytywizmu literatura międzywojnia nie wykształciła jednego typu bohatera. Dominującym rodzajem literackim stała się poezja. W literaturze dwudziestolecia międzywojennego można wyróżnić dwa kontrastujące ze sobą okresy. Lata dwudzieste to okres "jasny" w twórczości artystów. Z nadzieją, ogromnym entuzjazmem i optymizmem patrzą oni w przyszłość, cieszą się wraz z narodem z odzyskanej niepodległości. Podają wtedy hasła zerwania z problematyką patriotyczną oraz cieszenia się zwykłymi codziennymi czynnościami. Warto wspomnieć tutaj utwory poetów należących do grupy "Skamander" m.in.: Juliana Tuwima (np.: "Wiosna", "Do krytyków", "Życie?---") i Kazimierza Wierzyńskiego ("Zielono mam w głowie", "Jestem jak szampan", "Grzmi"). Innymi grupami poetyckimi, które wówczas powstały są szokujący swoimi wystąpieniami i poglądami (m.in. zerwanie z regułami ortograficznymi i gramatycznymi w języku) futuryści (Bruno Jasieński, Aleksander Wat, Anatol Stern) oraz zafascynowana techniką i rozwojem cywilizacji Awangarda Krakowska (Tadeusz Peiper, Jalu Kurek, Julian Przyboś). Awangardziści postulowali przede wszystkim wyrażanie maksimum treści przy pomocy minimum słów, wyznawali zasadę 3xM (miasto, masa, maszyna) oraz ogromną rolę przypisywali układowi graficznemu wierszy (podobnie jak futuryści). Z kolei na twórczość lat trzydziestych XX wieku przypada tak zwany "okres ciemny". Wtedy to wzrasta niepokój wywołany wielkim kryzysem ekonomicznym, szerzeniem się faszyzmu i komunizmu. Ludzie widząc ogromną biedę i bezrobocie zaczynają strajkować. W literaturze zaczął pojawiać się i z czasem wyraźnie dominować nurt katastroficzny. Do głosu zostają dopuszczeni poeci z grup poetyckich "Żagary" (Czesław Miłosz, Jerzy Zagórski), Kwadryga (Konstanty Ildefons Gałczyński) czy II Awangardy tzw. Lubelskiej (Józef Czechowicz). W prozie również poruszano problematykę społeczną i polityczną oraz starano się przedstawiać ówczesne nastroje występujące w społeczeństwie. Rozwinął się też nowy nurt w sztuce - kreacjonizm. Wśród wybitnych prozaików popularność zyskali przede wszystkim: Bruno Schulz, Zofia Nałkowska, Maria Dąbrowska, Stanisław Ignacy Witkiewicz czy Witold Gombrowicz.

W dwudziestoleciu międzywojennym oprócz literatury rozwinęły się także inne dziedziny sztuki: teatr (m.in. powstanie Teatru Polskiego), kabaret (Qui Pro Quo, kabaretowa działalność Juliana Tuwima), radio (powstanie Polskiego Towarzystwa Radiotechnicznego), kino (wyświetlano filmy zachodnie oraz polskie adaptacje dzieł literackich, np.: "Ziemię obiecaną", "Chłopów", "Wierną rzekę", "Znachor" czy "Trędowata") i sztuki plastyczne (Stanisław Ignacy Witkiewicz, Bruno Schulz, Leon Wyczółkowski, Xawery Dunikowski - rzeźba).

Rozwój literatury i sztuki w latach dwudziestych i trzydziestych XX wieku doskonale ilustruje zmiany ówczesnych nastrojów społecznych. W porównaniu z poprzednimi okresami była to niezwykle krótka epoka literacka (trwająca zaledwie dwadzieścia jeden lat), ale niezwykle zróżnicowana wewnętrznie. Międzywojnie było zarówno czasem nowości, jak i nawiązywania do tradycji. Z dniem 1 września 1939 roku wszystko uległo diametralnej zmianie. W tym dniu rozpoczął się największy kataklizm w dziejach ludzkości, a po nim nic już nie było takie samo.