Twórczość Władysława Broniewskiego jest bardzo niejednolita. Zawsze pozostawała w ścisłym związku z sytuacją społeczno-polityczną Polski. Jak przystało na żołnierza, legionistę Piłsudskiego zespalał w swej poezji patos walki niepodległościowej z akcentami osobistych wyznań. W okresie międzywojennym często sięgał do tradycji romantycznej. Z barda rewolucji przekształcił się później w zwolennika ideologii komunistycznej. Często przedstawiał bohatera walczącego samotnie z przerażającym światem.
Zapał, żarliwość polskiego patriotyzmu a także duma żołnierska wyraźnie daje o sobie znać w słynnym wierszu z 1939 roku "Bagnet na broń". Płomienne strofy bojowe były wezwaniem do walki z najeźdźcą hitlerowskim. Po klęsce wrześniowej poeta napisał również "Żołnierza polskiego" oraz "Syna podbitego narodu". W lat 1940-41 był więziony przez władze sowieckie. Później wstąpił do armii polskiej, z którą przeszedł Bliski Wschód. W 1945 roku powrócił do kraju. Jego więzienne zapiski zatytułowane "Listy z więzienia", ukazały się wiele lat później w 1956 r. w cyklu "Wiersze zebrane". Natomiast niektóre wiersze zostały wydane po śmierci ich autora przez zasłużony dla kultury polskiej Instytut Literacki mieszczący się w Paryżu. Tak późno ukazał się m. in. tekst "Droga", w której Broniewski wymieniał Wilno oraz Lwów. Również "Tułacza armia" przedstawiająca gehennę polskich zesłańców przebywających w ZSRR nie mogła zostać wcześniej opublikowana. Bowiem autor wymienia: Kołymę, Workuty, Morze Kaspijskie i piaski libijskie tak znane żołnierzom-tułaczom. To właśnie z nimi utożsamia się poeta, gdy pisze: "wędrujemy prościutko do Polski". Rzeczywiście przeszedł szlak bojowy wraz z polską armią. Nic więc dziwnego, że poświęcił towarzyszom broni takie wiesze jak: "Co mi tam troski", czy słynne "Monte Cassino".
Jednak Broniewski pisał także o osobistych przeżyciach. W utworze "Do poezji" określił najlapidarniej i najprościej swoją ówczesną sytuację. Wyznaje tam:
"Życie moje podobne lustru
w którym zły przegląda się los"
Uważa, że towarzyszy mu fatum, zły los, który go ściga niezależnie, gdzie się znajduje. Co więcej zostaje postawiony przed koniecznością złożenia swojego życia w ofierze ideologiom:
"każde prawo i każdy ustrój
w całopalny rzuca mnie stos."
W ten sposób podkreśla, że czuje się wplątany w machiny historii. Każda zmiana ustroju sprawia, że zmienia się jego los. Natomiast w tomiku zatytułowanym bardzo emocjonalnie: "Drzewo rozpaczające" wyraża nie tylko swoją tęsknotę za krajem, ale przede wszystkim ogromny niepokój o bliskich. Zmarłej żonie poświęcił takie wiersze jak: "Do umarłej", "Fiołek alpejski", "Opowiadania oświęcimskie", "Obrączka".
Poeta pragnie uświadomić innym także bezmiar tragedii, który stał się udziałem narodu żydowskiego. Dzieje się tak m.in. w tekście "Ballady i romanse", wyraźnie odwołującym się do twórczości Adama Mickiewicza. Wśród przedstawionych postaci na szczególna uwagę zasługuje Jezus, który symbolizuje wszystkich Żydów nękanych przez faszystów w czasie wojny. Jednak głównym bohaterem wiersza jest Ryfka - trzynastoletnia dziewczynka. Los dziecka zestawiony został z losem Chrystusa. Obydwoje ponoszą śmierć. Mała Żydówka czuje się osamotniona, gdyż jej rodzicie zginęli już wcześniej, w czasie działań wojennych: "Mama pod gruzami, tata w Majdanku". W ten sposób poeta przedstawia zbiorowy dramat śmierci. Pokazuje jak bardzo zło zyskuje konkretny wymiar, kiedy widzi się je w kontekście ludzkiego losu. Kiedy słyszymy o wielkich liczbach ofiar, to przechodzimy nad tym do porządku dziennego całkiem obojętnie. Natomiast pokazanie oszalałej z bólu po stracie dziewczynki musi wywoływać jakieś emocje. Nie można tak po prostu tego lekceważyć. Wojna o tyle była straszna, że zniszczyła nie tylko tych, którzy walczyli z bronią w ręku, ale przyniosła zagładę również ocalonym. Dzieci nie mogły o tym tak łatwo zapomnieć.
W czasie II wojny światowej powstały także wiersze o lżejszej tonacji, pełne lirycznego humoru, starające się opisać ulotne wrażenia. Ten styl elegijno-nostalgicznego pisania, zawierający osobiste refleksje będzie charakterystyczny dla powojennej twórczości Broniewskiego, gdzie pewne motywy, obrazy, sformułowania systematycznie będą się powtarzać. W ten sposób poeta propagował swoisty śmiech przez łzy.
Po wojnie dawny rewolucjonista pisze także utwory opiewające energiczną obudowę kraju i wzywające do intensywnej, wzmożonej pracy ("Most Poniatowskiego", "Zabrze"). Z okazji kolejnej rocznicy urodzin przywódcy ZSRR napisał poemat o wdzięcznym tytule "Słowo o Stalinie" i tego faktu później mu niektórzy Polacy nie zapomnieli, zwłaszcza, że utwór był często przedrukowywany. Ten nurt polityczno-propagandowy został całkowicie porzucony po ukazaniu się zbioru "Nadzieja". Wtedy powraca do tradycji i tematów, o których już kiedyś pisał. Broniewski z nostalgią wspomina okres dzieciństwa oraz opisuje ukochany ojczysty pejzaż. Ponownie wracają patriotyczne uczucia, pojawia się fascynacja sztuką (cykle wierszy: "Mazowsze" (1951) i "Wisła"). Najbardziej dramatycznym wydarzeniem w życiu poety była tragiczną śmierć ukochanej córki. Broniewski przeżył to bardzo głęboko. Swoją boleść, ogromny żal po stracie dziecka wyraził najpełniej jak umiał w tomiku zatytułowanym od imienia córki "Anka". Tam sięga do bardzo odległej tradycji, a mianowicie "Trenów" Jana Kochanowskiego, ale wszystko przedstawia we współczesnej formie.
W ostatnich wierszach przywołuje symboliczne obrazy, które ujawniają pragnienie zjednoczenia, zespolenia się z pradawną ziemią ojczystą (posąg Światowida, stary płocki dąb). Wtedy też rezygnuje z elementów opisowych na rzecz lirycznych przeżyć. Widać też zmiany stylistyczne. Zamiast stroficznych układów pojawiają się konstrukcje luźniejsze z symbolicznymi motywami. Wśród nich można zauważyć strzaskaną kolumnę - symbol stolicy zniszczonej po II wojnie światowej. Wtedy też poeta powraca do przywoływanych już koncepcji romantycznych (wiersze "Ociemniały", "Cisza").
W dalszym ciągu warto czytać refleksyjną lirykę Władysława Broniewskiego. Dzisiaj równie przejmujące wydają się wiersze z cyklu "Anka". Natomiast naiwną, rewolucyjną wiarę poety z pewnością nikt już nie będzie podzielał, więc jego propagandowo-polityczne teksty z pewnością zostaną zapomniane. Jednak trzeba pamiętać, że twórczość tego pisarza była ściśle związana z czasem, w którym powstawała. Historia wtedy znacznie przyśpieszyła i zmusiła ludzi do podjęcia trudnych wyborów. Podejmował je także Broniewski i za niektóre błędy zapłacił wysoką cenę.