Tematyka wiersza jednoznacznie przywodzi na myśl "Treny" Jana Kochanowskiego. Obydwaj poeci cierpieli po śmierci swoich córek. Władysław Broniewski poświęcił córce tomik wierszy, pt: "Anka". Z tego właśnie zbiorku poetyckiego pochodzi wiersz "Firanka".

Poeta przypomina sobie i zwraca się do zmarłej córki, gdyż firanka, którą poruszył w oknie wiatr przypomina mu ją:

"Otworzyłem okno, a firanka

Pofrunęła ku mnie,

Jak Anka

W trumnie".

To zwykłe, prozaiczne zdarzenie sprawia, że poeta pomyślał, iż dusza córki właśnie go odwiedziła.

Utwór podzielony jest jak gdyby na dwie części: pierwsza opisuje świat rzeczywisty (to nią reprezentuje ojciec - poeta), druga to świat nierealny, nierzeczywisty, duchowy (w nim znajduje się córka, a jej symbolem jest wiewająca na wietrze firanka).

Broniewski łączy te dwa światy, ponieważ pragnie choć na chwilę spotkać się z córką. Prosi ją:

"O, pokaż mi się od tamtej strony!"

Wierzy, że córka mu się pokaże, odwiedzi go. Jest tak tego pewny, że powie:

"Jesteś? Jak miło! ..."

Wiersz ma nastrój optymistyczny. Mówi o tym, że codzienna, najzwyklejsza sytuacja może wywołać wspomnienia. Przecież każda chwila jest dobra na to, aby móc pomyśleć o utraconej osobie.