Kiedy spojrzę w dal,

Piękno tamtych dni,

Powracają mi wspomnienia…

Przychodzą do mnie jak ciepły,

Poranny powiew wiatru,

Który budzi każdego.

Przypominam sobie, co było,

Chcę, żeby powtórzyło się.

Jednak to już nie możliwe.

Chciałabym się odwrócić,

I wtedy zobaczyć tamte sytuacje.

Lecz, nie mogę…

I teraz, pozostaje mi, 

Przelać moje myśli

Na niezgrabne karty pamiętnika.

Wiem, że ta tęsknota nie prowadzi do niczego,

Ale tak bardzo bym chciała

Cofnąć czas…