Pokolenie XXI w. to czas ludzi, którym nie obca jest bardzo rozwinięta technika. Telefony komórkowe, czy internet są dla nas niezbędnymi elementami w porozumieniu. Najchętniej i najczęściej właśnie młodzież sięga po wynalazki nowej generacji. Chęć i możliwość posłania szybkiego komunikatu sprawia, że skraca się poszczególne słowa. Zamiast np. pisania " cześć" wystarcza " cze". Jest to zrozumiałe dla osoby, do której posyłany zostaje komunikat i nie jest na pewno dla niej obraźliwy.

Młodzi ludzie posługują się własnym slangiem, który na dzień dzisiejszy jest niezwykle rozbudowany. W języku tym o wiele mniej jest wulgaryzmu a coraz więcej słów, które są zrozumiałe tylko dla poszczególnej grupy. W znacznej mierze przyczynia się do tego np. muzyka hip- hop najbardziej popularna wśród młodych ludzi. Jest to muzyka, w której tekst, aby mógł się rymować musi być rytmiczny, krótki. To powoduje, że język ten przenika do środowiska i młodzież zaczyna się nim posługiwać.

Jak daleką skalę przyjął współczesny slang obrazuje książka Doroty Masłowskiej "Wojna polsko- ruska pod flagą biało czerwoną". Jest to bardzo kontrowersyjna pozycja, która na pewno zaskakuje swą formą. Książka ta opiera się tylko i wyłącznie na środowisku młodzieży i pisana jest właśnie takim slangiem. Jest to doskonałe ujęcie współczesnego świata, myśli, jakie przenikają młodych ludzi, zachowań oraz opis wszelkich bodźców, jakie nimi kierują. Pomijając fabułę książki sama forma jest nietuzinkowa. Oto fragment, który pozwoli zobrazować sobie to zagadnienie:

" (..) I kiedy tak wracam do stolika zupełnie od siebie, ona jest w tej samej pozycji niczym lakierem spryskana spikerka w dzienniku telewizyjnym i cały notujący skrzętnie naród poinformuje akurat: bo ja nie jestem dziewczyną łatwą jak inne. I mam nadzieję, że się ze mną w tej kwestii, Andrzej, zgadzasz.

No - odpowiadam dość krótko i ponuro, gdyż po zdarzeniach ostatnich chwil przeszedłem na minimal. Gdyż właśnie stwierdziłem, że nie. Właśnie, że nie. Ona może sobie mówić, co chce, może zacząć śpiewać piosenki wszystkie, jakie zna włącznie z kolędami, z teledyskiem i tekstem płynącym pod spodem(…) A ja będę tylko patrzył. Ładna jest średnio, choć ewentualnie może być (…)

Ty mieszkasz w piwnicy? - zagajam, niby, że na poważnie. Gdyż tak czy inaczej, czy będę owijał w bawełnę, jesteś ładna i piękna, czy też nie. I tak będę ją miał, i to jest nieuniknione, nie ma bata"

Uważam, że Dorota Masłowska jest doskonałym obserwatorem i wykorzystała w swojej książce to, czego sama doświadczała w otoczeniu. Pomijając "Wojnę polsko- ruską" powstało jeszcze kilka ciekawych książek przedstawicieli pokolenia XXI w chociażby Mirosława Nahacza "osiem cztery ", który opisuje swych przyjaciół urodzonych w 1984r, wkraczających właśnie w dorosłe życie. Książka podobnie jak Masłowskiej pisana jest w stylu slangu młodzieżowego. Na tych przykładach widać, że młodzi ludzie mają świadomość, że wpływają na współczesny język a jednocześnie operują nim tak perfekcyjnie, że potrafią stworzyć o tym powieść.

Telefony komórkowe, czy też komunikatory internetowe wymuszają na nas składanie krótkich form wypowiedzi. Operowanie skrótami staje się bardzo popularne. Uważam, że jest to niepokojące. Nie na każdej płaszczyźnie można w ten sposób nawiązywać dialog. Osoby, które nie będą rozwijać swojego zasobu słów poprzez książki lub właśnie tradycyjne rozmowy w przyszłości mogą mieć problem z porozumieniem. Nie wierze, bowiem, że slang, którym dotychczas posługuje się ograniczona ilość osób przeniknie do naturalnej mowy. Myślę, że zachowując granice można pozwolić na uczestnictwo takie formy wypowiedzi, jednakże na głębszą skalę może okazać się to niepokojącym zjawiskiem.