Serdecznie witam wszystkich zgromadzonych. Cieszę się, że Państwo tak licznie przybyli na naszą sesję. Oczywiście rozumiem, że dla każdego z tu obecnych sprawa reklamy jest ważna. Z pewnością są tu zarówno zwolennicy jak i przeciwnicy tego sposobu zachęcania klientów. Niezależnie od głoszonych poglądów myślę, że warto nasze zebranie rozpocząć od wysłuchania kilku wystąpień. Po nich będzie miała miejsce dyskusja, na którą także serdecznie zapraszam. Mam nadzieję, że wytrwacie sesję do końca. Zechciejcie teraz wysłuchać przemówienia przygotowanego przeze mnie. Po wystąpieniu czekam na wszelkie Państwa uwagi i sugestie. Jestem otwarta na polemikę.

Moje dzisiejsze rozważanie dotyczy różnych stron reklamy. Właściwie z tym zjawiskiem spotykamy się na każdym kroku. Nikt z nas nie może powiedzieć, że jest wolny od reklamy. Znajdujemy ją w miejscu pracy, a środkach lokomocji, w prasie codziennej, w skrzynce pocztowej. Płynie do nas również z głośników radiowych i odbiorników telewizyjnych. Wraz ze wzrostem liczy użytkowników sieci, wrasta także liczba reklam internetowych. Właściwie gdzie by nie spojrzeć ona jest i stanowi niezaprzeczalny element dzisiejszego świata. Może nie powinno się z nią walczyć na sposób Don Kichota, bo nie można jej całkowicie wyeliminować. Kto myśli o takiej sytuacji jest skrajnym idealistą. Reklama nie zniknie nagle jak pod dotknięciem czarodziejskiej różdżki, bo zbyt mocno się zadomowiła w tramwajach, autobusach, na ulicy i w naszych mieszkaniach. Jest tak ekspansywna, że niełatwo ja przegonić z naszego życia. Oczywiście można wyrzucić broszurki reklamowe, wyłączać telewizor czasie bloków reklamowych, ale przecież nie zniszczymy billboard'ów. Może racjonalniej byłoby poszukać nie poddawać się całkowicie jej wpływom. Można przecież oddzielić w niej warstwę informacyjną na temat produktu i tylko ją wziąć pod uwagę. Człowiek myślący przecież nie powinien dawać się manipulować. Wszak reklama to nie nakaz i zawsze możemy się jej przeciwstawić.

To zjawisko wszechobecne i wcześniej czy później musimy nad nim przejść do porządku dziennego i je zaakceptować. Skoro wkradła się tak głęboko w nasze życie, to należy to przyjąć do wiadomości. Przedsiębiorcy stają się reklamodawcami i starają się przeznaczać duże środki na każdą promocje swojej działalności, czy usług. Reklamują się niemal wszyscy, od małych firm począwszy, aż na wielkich konsorcjach skończywszy. Co więcej to zjawisko ciągle się rozwija i obejmuje swym zasięgiem coraz więcej branż. Skoro tak jest, więc powinniśmy rozsądnie do tego podchodzić, wszelka zapalczywość jest tutaj nie ma miejscu.

Reklama odpowiada na zapotrzebowania wolnego rynku i można powiedzieć, że jest największą dźwignią handlu. Jej funkcje marketingowe wprost są nie do przecenienia. Dzięki niej poznajemy nie tylko nowe produkty, ale także nowe firmy. Wyroby reklamowane są bez wątpienia chętniej kupowane. Przy tym sprzedawcy starają się poprawić jakość. Chce się w ten sposób uniknąć sytuacji, by reklamowany produkt nie spełnił oczekiwań klienta. Tak wiec nie można przesądzić z prezentacją zalet, bo rozgoryczeni nabywcy będą mieć awersje do danej firmy. Potencjalny odbiorca nie może w żadnym wypadku stracić zaufania do produktu, czy marki, stąd też przedsiębiorstwo stara się zachować wysoką jakość wyrobów.

Nie wolno zapomina, że reklama wspiera konkurencję między producentami. Co ważniejsze dla całego społeczeństwa - ułatwia podejmowanie decyzji. Klient nie musi samodzielnie wypróbować różne produkty, aby poszukać tych spełniających jego wymagania. Reklama mówi nam o różnych zaletach towaru. Tym samym przyczynia się do rozwoju technologicznego. Kiedy pojawia się jakieś ulepszenie, wtedy inni z tej branży musza podjąć wyzwanie, wzmożyć pracę i ulepszyć swój produkt. Do artykułu wyróżniającego pod względem nowinek technicznych, będą starali się dołączyć inni, aby zapewnić sobie większą sprzedaż i co się z tym wiąże większy zysk.

Z najnowszych badań wynika niezbicie, że produkt znany, rozreklamowany cieszy się większym powodzeniem, aniżeli produkt nie ustępujący jakością, ale mało znany konsumentom. Tu widać wyraźnie powody takiego rozprzestrzenienie się reklam. Bez nich trudno wzmocnić swoja pozycję na rynku.

Wyobraźmy sobie, że nagle z naszych ulic, billboard'ów, słupów, wystaw sklepowych znika wszelkie działanie promocyjne. Wtedy nie ma neonów, a są jedynie szare, smutne budynki. Na szczęście jednak w rzeczywistości jest inaczej. Z kolorowych plakatów patrzą wprost w nasze oczy szczęśliwe, uśmiechnięte twarze. Barwne wystawy sklepów wprost zachęcają do wejścia. Weseli sprzedawcy przedstawiają nam lepsze reklamowane produkty. Czyż to nie jest piękne?

Niektórzy mają pretensje do stacji telewizyjnych o przerywanie filmów, czy programów poprzez emisję dużych bloków reklamowych. Uważają nawet, że takie działanie powinno być całkowicie zabronione. Czy mają rację? Według mnie nie i postaram się to udowodnić. To dzięki wspomnianym reklamom, kosztującym dziesiątki tysięcy telewizje mają duże pieniądze na poszerzanie własnej oferty programowej. Powszechnie wiadome, iż program z udziałem wybitnych, znanych osobistości, przyciąga więcej widzów. Z tym wiąże się z kolei droższa reklama w czasie jego trwania. Prawo do emisji właściwie mają tylko największe firmy. Reklama podczas trwania filmu przynosi stacji największe wpływy, wiec nie można tak ot zrezygnować z tych zysków. Tak więc widzowie korzystają na tym, bo dzięki zdobytym pieniądzom oglądają lepsze filmy czy programy.

Zdarza się, że reklamy bardzo zachwalają takie produkty, które nie posiadają wielu pozytywnych zalet, a czasami nawet mają wady. Dlatego nie powinniśmy całkowicie i bezgranicznie ufać temu, co mówią reklamy. Zawsze przecież istnieje możliwość sprawdzenia jakości zakupionego produktu. Natomiast w skaranych sytuacjach można bubel oddać do reklamacji. Klient zawsze ma taką możliwość i powinien z niej korzystać, kiedy jest taka konieczność.

Dyskusyjną sprawą, według mnie, jest reklama takich towarów, jak wyroby tytoniowe, czy alkoholowe. Taka praktyka jest naganna, bo powoduje wiele szkód społecznych i należy ją wyraźnie potępić. Co prawda na reklamach tytoniu musi widnieć ostrzeżenie o szkodliwości, ale nie zmienia to fakt, że z nałogami powinno się otwarcie walczyć, a nie propagować je zwłaszcza wśród najmłodszych. Reklamy wyrobów o w dużym stopniu szkodliwości powinny być zabronione. Nie ma powodu, by czerpać ogromne zyski ze sprzedaży środków uzależniających. W interesie całego społeczeństwa leży ograniczenie dostępności do takich produktów chorobotwórczych. Ograniczenie ich reklam na pewno ograniczy sprzedaż, bo tak się dzieje w każdej gałęzi przemysłu. Zawsze pewna grupa zrezygnuje z kupowania danego wyrobu.

Reasumując, reklamy stały się nieodzownym składnikiem naszego życia. Niemniej jednak powinniśmy mądrze do nich pochodzić i rozsądnie korzystać z informacji, które tam są prezentowane. Mogą być nieocenioną pomocą wtedy, gdy robimy zakupy. Reklamy przyczyniają się do rozwoju przemysłu, konkurencji, wzmacniają też wolny rynek. One sprawiają, że mamy dobrą telewizję, czy lepsze audycje radiowe. Pomimo pewnych drobnych minusów mogę z pełnym przeświadczeniem opowiedzieć się za reklamami.