Odkąd sięgam pamięcią, u mnie w domu zawsze znajdowało się mnóstwo książek różnego rodzaju.

Gdy byłem jeszcze małym chłopcem, mój tato każdego wieczoru czytał Mo do snu najróżniejsze baśnie, np. Andersena, czy braci Grimm. Dzięki mojemu tacie poznałem również poezje dla najmłodszych Tuwima.

Może właśnie z tego powodu mam pozytywny stosunek do wszelkich dzieł literackich. Tamte, dawne chwile, wspominam niezwykle miło. Na początku szkoły podstawowej, zdarzało mi się robić wiele błędów ortograficznych. Moja ciocia, która jest nauczycielką języka polskiego, podpowiedziała mi wtedy, że z tym problemem pomoże mi się uporać czytanie. I faktycznie, zacząłem więcej czasu poświęcać na samodzielne czytanie i po czasie moje kłopoty z ortografią oraz interpunkcją bardzo się zmniejszyły. Według mnie, stanowi to istotną korzyść, jaka możemy zyskać oddając się czytaniu książek.

Kiedy czytałem, wyobrażałem sobie jak wyglądają opisywani bohaterowie, wszystkie miejsca, gdzie toczyła się akcja. Dość interesująco przedstawia się konfrontacja obrazów z mojej wyobraźni z ekranizacjami filmowymi (tak było m. in. z filmem "Krzyżacy", albo "Harrym Potterem"). Moja koncepcja Zbyszka z Bogdańca oraz Jagienki, przedstawiała się całkowicie inaczej, niż ukazał to reżyser - Jarosław Żamojda.

Według mnie, o wiele więcej przyjemności dostarcza uprzednie przeczytanie książki i dopiero późniejsze zapoznanie się z jej adaptacją filmową. Wówczas obrazy tworzące się w wyobraźni są znacznie bardziej bogate od reżyserskiego "gotowca". Można zatem stwierdzić, iż czytanie książek, niezwykle rozwija oraz pobudza naszą wyobraźnię, zaś to przyczynia się do rozwoju naszej sfery psychicznej.

Osoba czytająca książki, wzbogaca swoje wiadomości historyczne, geograficzne oraz ogólne. Ponadto, taka osoba poznaje wiele nowych złów, których potem wykorzystuje w wielu sytuacjach. Ma na tyle bogate słownictwo, iż nie ma problemu, by poprawnie wypowiadać się zarówno ustnie, jak i na piśmie. Ktoś, kto mało czyta, z pewnością odczuwa z tym większy kłopot. Nierzadko dopiero dzięki lekturze uświadamiamy sobie jak ważne są wartości moralne, etyczne. Mimo, iż wiemy o tym, że one istnieją, w codziennym życiu często zdarza nam się o nich zapominać.

Wymieniając liczne pozytywy płynące z poświęcania czasu czytaniu, trzeba wspomnieć również o książkach, tzw. poradnikach. Moją pasją jest informatyka oraz motoryzacja, dlatego często sięgam po książki o takiej tematyce (czytam je wspólnie z moim tatą, który podziela moje zainteresowania). Oprócz tego, iż czerpię z nich wiele umiejętności praktycznych, poznaję również mnóstwo nowego słownictwa specjalistycznego.

Uważam, iż książki są również świetnym sposobem spędzania naszego wolnego czasu, przykładowo, gdy jesteśmy chorzy. Kiedy wyjeżdżam gdzieś na wakacyjny odpoczynek, zawsze zabieram ze sobą jakąś książkę, by się nie nudzić w razie kiepskiej pogody.

Kolejna korzyść płynąca z częstego czytania jest na pewno taka, iż książki mogą dostarczyć wielu ciekawych tematów do rozmów z kolegami.

Oprócz tego wszystkiego, wszyscy wiemy, iż człowiek kształci się i rozwija przez naśladownictwo. W takim razie, jeżeli w czyimś domu nie ma chociażby podstawowych książek, np. atlasów, słowników, a wśród najbliższych nikt nie poświęca czasu na czytanie, również dziecko nie nabiera takiego nawyku. Dopiero w momencie, kiedy zaczyna chodzić do szkoły, gdzie spotyka się z grupą bardziej oczytanych, dostrzega jak wielkie ma braki wiedzowe w wielu dziedzinach. Kiedyś słyszałem powiedzenie, że "dom bez książek to smutny dom". Całkowicie się z tym zgadzam. Uważam, iż bez utworów Brzechwy, Tuwima czy Andersena, dziecko nie ma prawdziwego dzieciństwa.

Wraz z rozwojem w sferze psychicznej, fizycznej oraz społecznej, następuje także rozwój czytelniczy. Istnieją lektury tzw. "nieśmiertelne", czyli takie, do jakich chcemy wracać po wielu nawet latach, by przypomnieć sobie opisaną w nich historię. Takie książki posiadają moi rodzice. Niestety, ja jeszcze nie znalazłem takiej książki, którą z wielką ochotą przeczytałbym ponownie, lecz uważam, że kiedyś natkną się na taką.

Najwyraźniej w czasach rozpowszechnionego Internetu oraz innych zdobyczy cywilizacyjnych, spada coraz bardziej poziom czytelnictwa. Prawdopodobnie stąd zrodziła się idea akcji pt. "Cała Polska czyta dzieciom".

I myślę, iż słusznie, gdyż od najmłodszych lat trzeba wpajać dzieciom zamiłowanie oraz szacunek do książek. Dostarczają one przecież o wiele więcej korzyści, niż bezmyślne siedzenie przed ekranem telewizora.