W tej pracy chciałabym zająć się problemem tekstów piosenek rapowych. Przeanalizuję kilka z nich i spróbuje pokazać, jakie środki językowe są w nich zastosowane.

Istotą rapu jest to, by tekst piosenki był wykonywany rytmicznie w takt melodii. Charakterystyczne w tych utworach jest używanie różnego rodzaju rymów. Na przykład rymy żeńskie, dokładne występują w takim fragmencie piosenki zatytułowanej "Muzyka miasta" ( piosenka należy do repertuaru zespołu MOLESTA):

"WWA tam jestem urodzony,

tą muzyką zaszczepiony,

z lekka wykręcony,

zapraszam w moje strony.

W innym utworze pod tytułem "Czy to prawda?" ( grupa Hemp Gru ) występują rymy dokładne, żeńskie, patrzyste ( aabb):

"żyje się dalej,

od Puławskiej do Alej,

moja ulica biegnie,

tu chwale boga i już jest pięknie".

Sposób rymowania w tych utworach nie jest zbyt skomplikowany. Zazwyczaj są to rymy częstochowskie, które mają tę cechę, że łatwo "wpadają w ucho", co jest istotne przy tworzeniu piosenek. Łatwiej zapamiętuje się wtedy tekst.

Twórcy tekstów rapowych korzystają różnych środków językowych. Na przykład PIH- lider zespołu 17 próbuje wykorzystywać w swych utworach metafory. W " Pocałunku śmierci" ( pochodzi z ostatniej płyty zespołu " Krew, pot i łzy"), który jest utworem o niezbyt utalentowanym raperze z trudem tworzącym swą muzykę, pierwsze słowa brzmią następująco: "wisisz na mikrofonie z wyplutym płucem". Zastosowana tu metafora sugeruje, że raper ma duże trudności z tworzeniem i rapowanie wyraźnie go męczy. Kolejna przenośnia potwierdza to przypuszczenie: "historie, które nie żyły jąkasz pomału". "Historie, które nie żyły"- to personifikacja, która ma pokazać, że tworzona przez rapera muzyka nie ma związku z rzeczywistością, jest pozbawiona wiarygodności i autentyzmu.

Kolejne słowa są bardzo mocnym zarzutem pod adresem "muzyka": "Skalany jesteś, ale może trafisz w gusta, ty pedale o przestrzelonych ustach". Autor tych słów zarzuca owemu raperowi tworzenie swych utworów 'pod publiczność' i kierowanie się jedynie chęcią zysku a nie potrzebą powiedzenia czegoś ważnego słuchaczom. Została tu również użyta metafora: " przestrzelone usta", która oznacza prawdopodobnie, że słowa rapera są puste, nic nieznaczące, pozbawione głębszej treści. W cytowanym tu fragmencie mamy też wulgaryzm "ty pedale". Autor stosując ten bardzo obraźliwy zwrot, chciał podkreślić swój negatywny stosunek do tego, co reprezentuj sobą ów raper. Można odnieść wrażenie, że nawet w tych słowach kryje się pogarda.

Warto przy okazji zwrócić uwagę, że stosownie wulgaryzmów w tekstach piosenek rapowych jest dość charakterystycznym zabiegiem. Po pierwsze tekst nasycony wulgaryzmami bardziej oddziałuje na odbiorcę, być może go szokuje i ma na celu wstrząśnięcie odbiorcą. Inną przyczyną jest fakt, że raperzy bardzo cenią sobie wolność słowa i możliwość mówienia tego, co chcą. Używanie wulgaryzmów być może uważają za przejaw tej wolności.

W dalszej części utworu nadal kontynuowane są zarzuty pod adresem owego muzyka. Adresat tej wypowiedzi mówi: "narzuconą moralność sprzedajesz jak towar, rakotwórcza tkanka zaczyna żerować". Adresat zarzuca raperowi fałszywość i obłudę, bezkrytyczne podporządkowywanie się narzucanej przez kogoś moralności i kupczenie ową "cudzą" moralnością. Twórca tego utworu porównuje takie zachowanie do żerującej rakotwórczej tkanki.

Kolejny zarzut brzmi tak: "w studio nałożą ci na twarz blady puder, na wystawę dobrze ułożony pudel". Ów pseudo-raper podporządkowujący się bezkrytycznie temu, co robią z nim producenci, porównany został do wytresowanego pieska z wystawy.

Poprzez zastosowanie dość odważnych metafor, porównań i wulgaryzmów tekst staje się bardzo poważnym i mocnym oskarżeniem komercjalizmu. Jest to również ostra krytyka tych muzyków, którzy podporządkowują się narzucanym im przez producentów regułom gry. PIH takiej muzyce i takiej postawie mówi :" nie".

Innym utworem, który chciałabym omówić jest, już wspominany tu tekst zespołu Molesta " Muzyka miasta" ( z krążka " Taka płyta"). W utworze tym, trzej raperzy: Włodi, Pele i Wienio opowiadają, czym dla nich jest muzyka hip-hopowa. Pele mówi:

"Tu stawia pierwsze kroki i w siłę obrasta muzyka miasta,

poziom adrenaliny wzrasta,

-ty znasz to uczucie ziomek?

-proste ze znam [...] wszystko za to dam".

Muzyka została tu upersonifikowana, czyli obdarzona cechami ludzkimi. Porównana tu jest ona do dziecka, które dorasta, dojrzewa i staje się coraz silniejsze. Miastem , w którym rozwija się ta muzyka jest Warszawa. Na jej osiedlach żyją ludzie, którzy tworzą tę muzykę. Wszyscy oni nazywają siebie ziomkami, czyli przyjaciółmi, ludźmi, których łączą podobne doświadczenia.

Charakterystyczne dla muzyki rapowej jest posługiwanie się swego rodzaju kodem dla wtajemniczonych. Tylko ci, którzy zaznajomieni są z tą kulturą, będą wiedzieli, o czym jest mowa.

Włodi mówi tak: " Z magnetofonu JVC boom booster słychać na klatce zjednoczoną z miastem podziemną scenę, niewielką cenę za to zapłacisz, więcej zyskasz niż stracisz". Muzyka ta jest organiczną częścią miasta, jest z nim związana i wypływa z niego. Można tej muzyki posłuchać za niewielką cenę, a dostarcza ona wrażeń pozytywnych i dobrych.

Kolejny fragment tego utworu brzmi:

"Muzyka miasta, w domu ona żyje w radio odpoczywa, przekaz w sobie kryje,

Miasta muzyka[..] problemów dotyka, nie boi się rozgłosu, to jest nowa droga wyjścia z chaosu."

Mamy tu zastosowaną anastrofę, czyli powtórzenie tych samych wyrazów ( tu jedynie w odwrotnej kolejności) na początku kolejnych wersów. Anastrofa ta podkreśla, że mowa jest o konkretnej, bardzo specyficznej muzyce- muzyce związanej z miastem Warszawą. Tu również została zastosowana personifikacja. Muzyka znów nabiera cech ludzkich; "żyje", "odpoczywa", "kryje coś w sobie"," dotyka" " nie boi się". Ożywiając muzykę, artyści chcieli podkreślić, że jest ona dla nich ważna ,stanowi część ich środowiska, " żyje" razem z nimi w jednym mieście.

Kolejnym utworem, który chcę omówić jest utwór grupy W Wyjątkowych Okolicznościach (WWO) zatytułowany "Uważaj, jak tańczysz". W utworze tym taniec jest alegorią życia ludzkiego. Tekst zaczyna się tak:

"zacieśniam grono choć znajomych coraz więcej,

coraz więcej osób patrzy na ręce,

ja w tym balu wiruję coraz prędzej,

-nie chce już obcych nie chce!

-chwila, przecież ja nie kręcę się wcale, stoję, to wy się kręcicie i życie to bal jest nad bale"

We fragmencie tym mamy porównanie życia do " balu nad bale". Autor tych słów nie chce brać w nim udziału. Jego niechęć podkreślają powtórzenia " nie chce, (...) nie chcę". Widać więc różnicę między autorem wypowiedzi a resztą ludzi. On stoi, wszyscy się kręcą. Skontrastowano tu więc dwie różne postawy.

W refrenie utworu pojawiają się słowa, które brzmią jak ostrzeżenie: "Uważaj jak tańczysz, bo życiowy parkiet bywa śliski". Autor przestrzega i zawraca uwagę na to, że życie często płata różne niespodzianki i trzeba uważać, by nie zrobić żadnych głupstw.

W utworze jest więc życie zostało porównane do tańca, ale do tańca szczególnego. Sokół stwierdza: "życie jak break dance nie flamenco". Okazuje się więc, że życie jest jak break dance, czyli w dosłownym tłumaczeniu z angielskiego "taniec łamaniec". Jest to taniec nowoczesny, bardzo skomplikowany, wymagający wielkich umiejętności i sprawności fizycznej. Porównanie życia właśnie do tego tańca sugeruje, że życie wymaga od człowieka bardzo podobnych umiejętności.

Z kolei w tekście " Czy to prawda?" grupy Hemp Gru można znaleźć antytezy typu: "stałeś prosto a dostałeś garba" a także "ciemno choć pali się latarnia". Podkreślają one pewną absurdalność rzeczywistości. Tą absurdalność podkreśla również takie oto porównanie: "powiedź ojciec jak ci żyje się uczciwym, jak niewolnik harówa". Wskazuje ono na smutną polską rzeczywistość, gdzie człowiek pracujący uczciwie, nie dość, że traktowany jest jak niewolnik, to jeszcze otrzymuje marne wynagrodzenie.

W innym tekście tego samego zespołu zatytułowanym "Jestem" można znaleźć wiele epitetów, np. " bandycki Mokotów". Epitet ten wyraźnie wskazuje, że ta dzielnica Warszawy jest bardzo niebezpieczna. To miejsce, gdzie grasują złodzieje, chuligani i bandyci.

Mamy też w tym tekście kilka porównań, np. to: " życie Warszawy dla mnie światem realnym, w którym roi się jak w ulu".Z pewnością porównanie stolicy do ula jest bardzo trafne. W mieście tym jest rzeczywiście jak w ulu: ciasno, roi się od ludzi. Są oni zabiegani i prowadzą bardzo ruchliwy i szybki tryb życia, koncentrują się prawie wyłącznie na pracy. W tym bardzo przypominają pracowite pszczółki.

W tym pędzącym świecie, autor tekstu próbuje znaleźć sens i wartości. Dla niego takimi wartościami są; Bóg, honor i rodzina. Mówi o nich tak: "Honor, Bóg, rodzina trzyma jak lina alpinisty". To porównanie wskazuje, jak ważne dla autora są te wartości. Są one dla niego liną, która asekuruje przed upadkiem i chroni przed niewłaściwymi decyzjami. W momentach trudnych autor tego tekstu zawsze wie, do czego może się odwołać.

Podsumowując, można stwierdzić, że autorzy tekstów piosenek rapowych korzystają z różnych środków językowych. Wykorzystują rymy i nadają wypowiadanym słowom odpowiedni rytm. Korzystają z epitetów, porównań, personifikacji i metafor. Stosują również wiele dosadnych sformułowań, często także wulgaryzmów. Niektórzy są skłonni uważać te teksty za poezję. Ja raczej wahałabym się użyć tego określenia. Raczej powiedziałabym, że w tych tekstach są próby poetyzacji języka. W niektórych przypadkach są to nawet próby bardzo udane.