Czym tak naprawdę jest uczucie zwane miłością? W świetle encyklopedycznej definicji miłość to "główna wartość moralna i jedna z trzech cnót teologicznych; jej wyrazem i sprawdzianem jest bezinteresowna służba dla innych; jeden z głównych wątków nauczania Jezusa, który wzywał do miłości Boga i bliźniego, do naśladowania miłości Bożej i do okazywania miłości nawet nieprzyjaciołom. W etyce rozróżnia się rodzaje miłości: między kobietą i mężczyzną (gr. eros, łac. amor), wśród członków rodziny i między przyjaciółmi (gr. philia, łac. amicitia) oraz miłosierną i uczynną miłość bliźniego (gr. agape, łac. caritas)". Największą popularnością cieszy się miłość między kobietą i mężczyzną, choć coraz częściej zauważa się potrzebę mówienia o związkach homoseksualnych. Miłość nie jest tak prosta, jak mogłoby się wydawać. Z miłością - jak z pszczołami - nigdy nic nie wiadomo. Często mylimy miłość z namiętnością, co prowadzi do wielu nieporozumień, które nierzadko kończą się kłótnią i w rezultacie rozstaniem. Znam pewną historię jednej kobiety, która bardzo kochała swojego męża. Kochała go jednak do czasu. Kiedy tylko prowadzone przez niego przedsiębiorstwo zbankrutowało, ta niedobra kobieta rozstała się z nim. Zrobiła to nagle, bez większego zastanowienia. Myślę, że wyszła za mąż jedynie dla polepszenia swojej sytuacji materialnej. Tak więc nie była to prawdziwa miłość, lecz zwykły interes.

W kwestii miłości należy zachować daleko posuniętą ostrożność. Można się o tym przekonać, czytając "Pana Tadeusza" Adama Mickiewicza. Tytułowy bohater tej epopei narodowej zakochał się od pierwszego wejrzenia w Zosi. Zdarzyło mu się jednak "pomylić" ją ze starszą od niej Telimeną. Wdając się w romans, spowodował spore zamieszanie. Na szczęście wszystko się wyjaśniło i Tadeusz zaręczył się z Zosią.

Miłość bywa nieraz przyczyną cierpienia. Tak się dzieje, jeśli nasza druga połowa mieszka w sporym oddaleniu. Trudno wówczas myśleć o czymś innym, jeśli myśli krążą wokół obiektu uczuć. Wtedy właśnie odzywają się w nas żal i tęsknota, a także pragnienie bycia z ukochaną osobą. W przypadku miłości na odległość każde spotkanie staje się bezcenne, a pożegnanie jest przykrym obowiązkiem, który trudno wytrzymać. Brak kontaktu z kochaną przez nas osobą jest udręką nie do zniesienia, jednak miłość potrafi przezwyciężyć bardzo wiele przeszkód.

Stare angielskie przysłowie mówi: "W miłości i na wojnie wszystkie chwyty są dozwolone (All's fair in love and war)". Znałem kiedyś dziewczynę, która wzięła sobie do serca tę zasadę. Przez kilka lat próbowała wywrzeć wrażenie na pewnym chłopcu. Zależało jej na nim do tego stopnia, że poczyniła wiele zmian w swoim wyglądzie. Poza tym za wszelką cenę starała się zwrócić na siebie jego uwagę. Jej wysiłek nie poszedł na marne. Są razem, więc warto było się poświęcić.

Według mnie prawdziwa miłość nie ma żadnych wad. Napełnia optymizmem i dodaje wiary we własne siły. Po prostu chce nam się żyć. Ludzie zakochani piszą wiersze, opowiadania, które czasem zamieszczają w internetowych blogach. Miłość czyni nas lepszymi. Zakochani przywiązują większą wagę do swojego wyglądu, starają się wyglądać jak najkorzystniej. Miłość sprawia, że życie staje się prostsze i nabiera dodatkowego sensu.

Miłość to także więź między członkami rodziny. Jest to szczególny przypadek miłości. Rzadko się zdarza, by rodzina odwróciła się do jednego z jej członków plecami. Zdarza się nawet, że matka rodząca dziecko decyduje się na śmierć, aby dziecko urodziło się zdrowe. O tym, jak wielka jest miłość rodziców do dzieci, można się przekonać, oddając się lekturze dziewiętnastu "Tenów" Jana Kochanowskiego. Są one dowodem bezgranicznej miłości ojcowskiej do ukochanej Urszulki.

Niestety w rzeczywistości trudno o przykład bezinteresownej miłości do drugiego człowieka. Mimo że Bóg nakazał nam miłość bliźniego, w życiu codziennym nieczęsto stosujemy się do tego przykazania. Przypomnijmy sobie nasze wahanie przed wrzuceniem do puszki biedaka kilku groszy. Być może wynika ono z naszej nieufności i lęku przed oszukaniem. Niewątpliwym wzorem w kwestii miłości jest Jezus Chrystus. Jak musiał nas kochać, że postanowił umrzeć na krzyżu dla naszego zbawienia. Każdy z nas powinien naśladować Chrystusa, żeby na świecie zapanowała miłość. Przytoczę teraz fragment Pierwszego Listu do Koryntian: "Gdybym też miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice, i posiadał wszelką wiedzę, i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił, a miłości bym nie miał, byłbym niczym". Ten fragment uświadomił mi, że nie ma w życiu niczego ważniejszego niż miłość. Potrzeba nam jej jak powietrza.

Miłość na przestrzeni epok była inspiracją dla poetów i pisarzy. W epoce romantyzmu przedstawiono wiele rodzajów miłości: romantyczną, do ojczyzny, do poezji. Jednak kamieniem milowym był renesansowy dramat Williama Szekspira pod tytułem "Romeo i Julia". Ten utwór jest najpopularniejszym dziełem o miłości i chyba nie ma takiego człowieka, który by go nie znał albo w ogóle o nim nie słyszał.

Z całą pewnością, żeby zasłużyć na miłość, należy przede wszystkim dawać, nie zaś brać. Musimy to jednak zrozumieć, a wtedy będzie nam łatwiej przejść do czynu. Ci, którzy kogoś kochają, zapewne wiedzą, jakie to wspaniałe uczucie móc dzielić się z drugą osobą wszystkim, co się posiada. Mimo wszystko musimy uważać, żeby nie odezwała się w nas próżność. W parze z miłością idzie też szczęście. Niektórzy upatrują go w posiadaniu dużej sumy pieniędzy, inni zaś usiłują znaleźć wymarzoną pracę. Jednak najważniejsza jest potrzeba bycia kochanym. Choćbyśmy się tego nie wiem jak wypierali, jest to prawda. O tej potrzebie świadczą liczne strony internetowe poświęcone randkom i innego rodzaju spotkaniom. Ludzie nie potrafią, a wręcz nie mogą liczyć tylko na siebie. Przychodzi taki moment w życiu, że zdajemy sobie z tego sprawę.

Niestety na miłości żerują środki masowego przekazu. Zwroty: "kocham cię" lub "zależy mi na tobie" są obecnie nadużywane, przez co tracą swoją wartość. Miłość stała się towarem, który znakomicie się sprzedaje w reklamie, programach rozrywkowych i w przemyśle muzycznym. Takie postępowanie może prowadzić do tragedii, z miłością bowiem nie ma żartów. Dowodzi tego kazus młodego chłopaka, który wyznał miłość dziewczynie na oczach telewidzów oglądających program "Tylko miłość". Jednak dziewczyna nie chciała z nim być, co popchnęło chłopaka do samobójstwa. Sądzę, że zrobił to, ponieważ bał się ośmieszenia, bo przecież jego porażkę widziały miliony Polaków. Jednak, moim zdaniem, mógł to wszystko na spokojnie przemyśleć.

Uważam, że miłość jest uczuciem pomagającym walczyć z przeciwnościami losu. Szczerze mówiąc, nie doświadczyłem z jej powodu rozczarowania. Jeżeli ktoś mówi, że miłość jest zła, myli się, ponieważ nie miłość jest zła, lecz osoba, która kogoś rani. Jestem przekonany, że gdybyśmy stosowali się do mądrości zawartej w Pierwszym Liście do Koryntian, nie mielibyśmy z miłością żadnych problemów. A zatem pamiętajmy, że 

Miłość cierpliwa jest,

łaskawa jest.

Miłość nie zazdrości,

nie szuka poklasku,

nie unosi się pychą;

nie dopuszcza się bezwstydu,

nie szuka swego,

nie unosi się gniewem,

nie pamięta złego;

nie cieszy się z niesprawiedliwości,

lecz współweseli się z prawdą.

Wszystko znosi,

wszystkiemu wierzy,

we wszystkim pokłada nadzieję,

wszystko przetrzyma.

Miłość nigdy nie ustaje,

[nie jest] jak proroctwa, które się skończą

albo jak dar języków, który zniknie,

lub jak wiedza, której zabraknie".