Drogie koleżanki i koledzy,
Chciałabym wygłosić mowę pochwalną Hektora.
Jest on dla mnie bohaterem. Kiedy Achilles wyzwał go na pojedynek zdecydował się walczyć. „Nie, nie pragnę wcale zobaczyć w tej godzinie Achillesa, nie będzie to słodkie spotkanie ani miłosna rozmowa, jaką toczą miedzy sobą chłopiec i dziewczyna. Przeto trzeba mi jednak iść do boju!”. Powiedział to z odwagą, choć kiedy ujrzał Achillesa obleciał go strach. „Hektor uciekał, gonił go Achilles” „Obiegali obaj wojownicy trzykrotnie mury miasta...”. Jednak bogini Atena pomogła Achillesowi i wcieliła się w postać brata Hektora obiecując mu wsparcie w czasie walki. Czy myślicie, że miała dobre intencje? O tuż nie. Hektor został przegrany. Przed śmiercią prosił Achillesa o litość, by oddał jego ciało rodzinie, ale Achilles się nie zgodził. W końcu po śmierci Hektora zlitował się nad jego bliskimi i Hektor miał godny pogrzeb.
budzia2211
Użytkownik
Punkty rankingowe:
Zdobyte odznaki:
0budzia2211
Użytkownik