Kim jest dla współczesnego człowieka asceta? Sądzę, że dziś większość ludzi uznałaby ascetę za kogoś chorego i dziwnego.

Chciałabym rozpocząć od wyjaśnienia znaczenia słowa "asceza" oraz jak postrzegani byli w Średniowieczu ludzie praktykujący ją w swoim życiu.

Asceza polegała na skrajnym wyrzeczeniu się wszelkich dóbr ziemskich i umartwieniu. W ten sposób chciano zbliżyć się do Boga. Wierzono, że dobrowolne pozbawienie się wszystkiego pozwala skupić się na sprawach najważniejszych, a więc wyłącznie duchowych. Ascetami bardzo często zostawali ludzie z bogatych, znaczących rodów. Postanawiali oni zostawić cały swój majątek lub rozdać go ubogim. Najczęściej jednak asceza praktykowana była w nie tak skrajnej postaci i polegała na różnych formach umartwiania się, odmawiania sobie rozmaitych przyjemności.

Wzorzec świętego - ascety znajdujemy w licznych dziełach literackich, z których najbardziej chyba znany tekst to Legenda o św. Aleksym. Ów bogaty młodzieniec opuścił rodzinę, w tym swoją świeżo poślubioną żonę, by wieść samotne, żebracze życie najpierw na progu kościoła, potem - nierozpoznany - pod schodami rodzinnego domu, co oznaczało już całkowite poniżenie. Dopiero rozsławiona cudami śmierć Aleksego pokazała wszystkim, kim był naprawdę ów godny pożałowania żebrak.

Czy dzisiaj bylibyśmy w stanie zrozumieć taki rodzaj ofiary i czy jest to do pomyślenia dla współczesnego człowieka, by zostawić wszystko, co ma? Każdy z nas szczyci się tym, że jest wolny i ma prawo do posiadania różnych bogactw, co więcej jesteśmy dumni z tego wszystkiego, co udało się nam zgromadzić - domów, samochodów, komputerów. Asceza jest w tym kontekście czymś zupełnie niezrozumiałym, a nawet absurdalnym. Jednak nawet dzisiaj istnieją ludzie, którzy wybierają taki rodzaj życia. Ich poświęcenie ma głęboki sens, chcą pomagać innym - biednym i chorym, wspierać ich swoją opieką oraz modlitwą. W ten sposób sami dążą do ideału świętości. Sądzę więc, że ideał ascezy nie jest bezsensowny jeśli stoi za nim autentyczna wiara i chęć czynienia dobra. Opisane w średniowiecznej literaturze wzorce świętych ascetów są bardzo różnorodne, czasem ich formy umartwiania wydają się nam przesadne, sądzę jednak że sam ideał głębokiej wiary, zdolnej do największych poświęceń, jest godny szacunku i rozważenia przede wszystkim w naszych czasach tak bardzo skoncentrowanych na dobrach materialnych.