Romantycy byli bardzo uwrażliwieni na piękno natury, i plastyczność krajobrazu, najczęściej rodzinnego, ojczystego, oddawali w większości swych wybitnych dzieł. Niekwestionowanym mistrzem w tej dziedzinie okazał się Adam Mickiewicz. Był on bardzo wyczulony na przyrodę i atmosferę, jaką przyroda stwarza. Dawał temu wyraz w wielu swoich utworach.

W "Balladach i romansach" Adam Mickiewicz oddaje urok nastrojowej przyrody, pełnej tajemniczości i niewiarygodnych zjawisk. "Potrafił dostrzec piękno ciszy i piękno burzy, urok łagodności i urok grozy. W kategoriach piękna umiał zobaczyć i rzeczy proste i rzeczy tajemne". W "Balladach" przyroda nie jest już tylko tłem dla ludzkich działań, lecz staje się niemal współbohaterem. W "Świtezi" stworzył Mickiewicz opis tajemniczego jeziora "w wielkim kształcie obwodu", którego brzegów przeciwnych oko nie sięga, "dna nie odróżnia od szczytu, zdajesz się wisieć w otchłani błękitu". Podobny obraz jeziora, w którym woda "burzy się i wzdyma, pieni, wre aż do dna", pojawia się także w "Świteziance". Cisza, "grząska ziemia, nagły szum wiatru, szelest suchej gałęzi, wody jeziora oblane blaskiem księżyca" to właśnie elementy pejzażu "Ballad", budujące specyficzną, niezwykłą atmosferę.

Podróż na Krym wywarła na Mickiewiczu wielkie wrażenie, zarówno pod względem artystycznym, jak i estetycznym. Powstały wówczas "Sonety krymskie". Sonet I, zatytułowany "Stepy Akermańskie", stanowił swego rodzaju wstęp dla całego cyklu. Poeta ukazuje w nim swe pierwsze silne przeżycia: ujrzał nieobjęty wzrokiem step w okolicach dolnego biegu Dniestru. Zdumiała go bujność roślinności stepowej. Przedstawiona olbrzymia przestrzeń uruchomiła wyobraźnię artysty, który metaforycznie przyrównał step do oceanu, wóz do łódki, a trawy do raf koralowych i szumiących fal. Kolejne sonety: "Cisza morska", "Żegluga" i "Burza" to tzw. tryptyk morski. Poeta odbywał wycieczkę morską i okręt stał się dla niego uosobieniem potężnych przeżyć. W sonecie "Cisza Morska" morze ukazane jest w stanie spokoju, który oddaje specyficzne słownictwo: muśnięcie, gra, kołysanie się. W sonecie "Żegluga" poeta używa przymiotników w stopniu wyższym np. szum większy, gęściej, co ma oddać większe ożywienie ruchu. Pojawia się wiatr, a okręt zostaje przyrównany do skrzydlatego konia - pegaza. W sonecie "Burza" poeta stosuje krótkie zdania, które oddają pośpiech, napięcie i gwałtowność. Morze przyrównane jest do mokrych gór, statek jest atakowany przez fale, przed którymi się broni z trudnością. W sonecie "Bakczysaraj w nocy" zawarty jest opis miasta w nocy. Pojawia się obraz wschodniego nieba porównanego z haremem, obłok to łabędź, a gwiazdy to lampy. Ziemia jest okryta "namiotem ciemności". "Olbrzymy granitu" to góry, błyskawica to "rycerz wschodu". Tworząc cykl sonetów posługiwał się Mickiewicz "grą kontrastów", opisy jego charakteryzował "przepych barw i świetlistość, żywioł ruchu, potężne wrażenia słuchowe".

W "Panu Tadeuszu" Mickiewicz okazuje się mistrzem w kreśleniu lirycznych, poetyckich obrazów przyrody i krajobrazu nadniemeńskiej Litwy. Opisy przyrody mają charakter sielankowy, są pełne porównań i personifikacji, oddziałują na wszystkie zmysły czytelnika. Wstęga Niemna i pagórki leśne tworzą jakby ramy obrazu, w środku którego znajdują się uprawne pola. Całość tworzy bogaty, barwny obraz, który złoci się, srebrzy, zieleni, bieli i czerwieni. Dominującym kolorem jest zieleń: soczysta - nadbrzeżnych łąk i ciemna - zalesionych pagórków. Z zielonymi łąkami sąsiaduje złoto pszenicy i srebro żyta, bursztyn świerzopu, śnieżna biel gryki i zaróżowiona dzięcielina. Wokół ciągnie się zielona wstęga miedz. Dojrzewające do żniw zboża są zapowiedzią przemijania lata i zbliżania się jesieni.

"Śród takich pól przed laty, nad brzegiem ruczaju,

Na pagórku niewielkim, we brzozowym gaju,

Stał dwór szlachecki..."

Dom góruje nad okolicą, jest jej centralnym punktem. Biel brzóz i ścian dworku kontrastuje z głęboką ciemną zielenią topoli. Dzięki licznym porównaniom, epitetom, przenośniom Mickiewicz stworzył w swej epopei opisy natury podbijającej serce czytelnika swoim nieskalanym pięknem, natury która "żyje i czuje". Natomiast dzięki różnorodnej gamie barw, jakie uwieczniał w swoich obrazach przyrody, uzyskał poeta miano niezrównanego kolorysty. Oto fragment jednego z najpiękniejszych opisów obłoku podczas zachodu słońca:

"Na zachód obłok na kształt rąbkowych firanek,

Przejrzysty, sfałdowany, po wierzchu perłowy,

Po brzegach pozłacany, w głębi purpurowy,

Jeszcze blaskiem zachodu tlił się i rozżarzał,

Aż powoli pożółkniał, zbladnął i poszarzał;

Słońce spuściło głowę, obłok zasunęło

I raz ciepłym powiewem westchnąwszy - usnęło."

Przyroda towarzyszy człowiekowi we wszystkich jego zajęciach. Opisy natury są doskonale zharmonizowane z wydarzeniami, np. po zajeździe i przybyciu Moskali "słońce wschodzi, krwawo się czerwieni", po bitwie następuje burza, gdyż w "takim dniu pożądany był czas najburzliwszy". Rehabilitację Jacka Soplicy poprzedza opis pogodnego wschodu słońca. "Pana Tadeusza" możemy z całą pewnością nazwać "przepięknym albumem poetyckich obrazów przyrody ojczystej".

Romantycy przyrodę "ukochali tak samo jak ludzi", a w oddawaniu jej piękna osiągnęli niedościgniony stopień artyzmu.

W dziełach romantycznych przestrzeń ojczystego pejzażu stanowi jeden z pierwiastków współbudujących warstwę znaczeń i sferę wartości. Można wyodrębnić kilka typowych konstrukcji obrazowo-znaczeniowych polskiego pejzażu:

- ojczyzna prowincjonalna - w balladach i powieściach poetyckich Adama Mickiewicza: akcja zlokalizowana regionalnie nad brzegami błękitnego Niemna i Wilji o dnie złocistym, w kowieńskiej dolinie, w nowogródzkiej stronie, u stóp góry zamkowej, w okolicy ciemnego boru płużyńskiego nad Świtezią, klasztoru w Rucie;

- krajobraz ograniczony w doborze elementów do wąskiego zespołu konwencjonalnych znaków, silnie nacechowanych nastrojowo: zmierzch lub nocna pora, głuche zacisze, dzika okolica, światło księżyca, puszczyk i sowa, wody jeziora, ruczaj, ciemny bór, chruśniak malinowy, gaje i łąki;

- pejzaż naznaczony sakralnością budynków (często - ruin): mury klasztoru, stara cerkiew, dzwonnica, cmentarzyk, samotna mogiła, chatka pustelnika.

Ten zespół znaków buduje nastrojową przestrzeń "prawd żywych" gminnej wyobraźni i serca; pejzaż domowej baśni i legendy.

Widzenie ojczyzny w utworach romantycznych jest ściśle związane z pejzażem. W twórczości wielkich romantyków pojawiają się cztery główne typy obrazowania ojczyzny:

1. Symboliczna - pojawia się w "Epilogu" do "Pana Tadeusza" Adama Mickiewicza, w niektórych lirykach Słowackiego ("Godzinie myśli", "Beniowski"), w wierszach Lenartowicza ("Moje strony", "Jak to na Mazowszu", "Mały światek") i "Mojej piosence" Norwida. Krajobraz syntetyczny, wyznaczony jest głównie zespołem wyrazistych epitetów emocjonalnych i wartościujących oraz znaków symbolicznych. Nie pojawiają się natomiast konkretne obrazy, opisy przyrody czy krajobrazu. Ojczyzna symboliczna jawi się jako:

- przestrzeń dobrze znajoma, własna, rodzima;

- kraina piękna, doskonała, przewyższająca inne;

- ziemia ukochana sercem, wytęskniona, strzeżona w duszy i pamięci;

- przestrzeń sakralna, święta i czysta.

2. Krajobraz lat dziecinnych - pojawia się przede wszystkim w "Panu Tadeuszu":

- konkretne, realistyczne obserwacje, bogate w szczegóły, malarskie;

- świat specyficznie "oswojony", widziany antropomorficznie w bliskiej łączności z człowiekiem i jego wyobrażeniami, związany z jego działaniem gospodarskim, regulowany naturalnym cyklem wschodów i zachodów słońca;

- krajobraz pochwycony w "świątecznej chwili ujawniającej się dojrzałości urodzaju, porze żniw, zbiorów sowitych, wszelkiego owocobrania", gdy "dorodne lato w kłosianym wieńcu dochodzi kresu, pełne plonów, w przepychu bujności, zbliża się ku jesieni, choć krasy wiosennej nie utraciła jeszcze ze wszystkim".

4. Mit Ojczyzny piastowskiej - ten pejzaż nie wyrasta już z przywołania w tęsknocie kraju młodości. Z obrazem takim spotykamy się w Norwidowskim "Fortepianie Chopina", gdzie obraz wiejskiego domu podlega transformacji przeistaczającej owe realia polskiej codzienności w sferę doskonałości i świętości. W "Mojej ojczyźnie" przeciwstawia Norwid obiegową wersję pejzażu ojczystego: "Pola, zieloność, okopy, chaty i kwiaty, i sioła" - idei ojczyzny zakorzenionej w dziedzictwie kultury. Gdy myślą powraca w "Mojej piosence II" do "kraju tego", ujmuje jego piękno w kategoriach wartości moralnych.

5. Pejzaż walczącej stolicy - tę rzadką odmianę romantycznego krajobrazu ojczyzny można zaobserwować w "Fortepianie Chopina" i w "Uspokojeniu". W obu wierszach Norwida, mimo odrębności technik artystycznych, uderza wspólna wizja miasta - patetyczna i dramatyczna zarazem. Norwid wkracza tu z obrazami pożaru, dymu, wdów w żałobie.

Wizje pejzażu romantycznego wyrastają więc często ponad stereotyp "tła przyrody", a stają się propozycją szczególnego sposobu widzenia ojczyzny.