Początkowym zamiarem A. Mickiewicza było stworzenie humorystycznej, idyllicznej sielanki o szlachcie polskiej żyjącej na wsi, o postawach i zachowaniu jej przedstawicieli. Jednak klęska powstania listopadowego wpłynęła na zmianę decyzji poety, którego dzieło " Pan Tadeusz" uległo przekształceniu w poemat narodowy o historii ojczyzny. Ogólny nastrój utworu uległ zmianie na rzecz poważniejszego, patetycznego tonu, lecz pewne humorystyczne epizody dotyczące postaci, sytuacji zostały zachowane.

Wiele postaci, które występują w "Panu Tadeuszu" są opisane w krzywym zwierciadle, w sposób żartobliwy, z przymrużeniem oka, co dodaje im uroku i wzbudza sympatię.

Do grona zabawnych bohaterów należy Hrabia, którego egzaltacja, przewrażliwienie, stany uniesienia i podniecenia wywołują uśmiech na twarzy. Jego sztuczne pozy, gesty, sposób ubierania się i mówienia podporządkowany modzie francuskiej sprawia, że wygląda śmiesznie wśród szlachciców. W środowisku sarmackim stanowi przykład oryginalnego, ekscentrycznego, lecz niegroźnego dziwaka. Jest idealistą, romantycznym marzycielem, który buja w obłokach. W momencie zachwytu nad pięknem przyrody, kobiety, bądź romantycznego zamczyska przenosi się w świat fantazji i bujnych wyobrażeń, zatracając kontakt z rzeczywistością. Jego przesadne, przerysowane sentymentalne chwile wzruszeń są groteskowe.

"... Hrabia lubił widoki niezwykłe i nowe,

Zwał je romansowymi; mawiał, że ma głowę

Romansową; w istocie był wielkim dziwakiem.

Nie raz, pędząc za lisem albo szarakiem,

Nagle stawał i w niebo poglądał żałośnie ..."

Romantyczne próby nawiązania kontaktu z kobietami, jakich podejmuje się Hrabia, są nieudolne i zabawne. Gdy pewnego razu zauważa piękną niewiastę (Zosię), bawiącą się z dziećmi, nie może od niej oderwać wzroku. Zachowuje się jak mały chłopiec, podglądając ją przez dziurę w płocie. Zafascynowany jej niebiańską urodą, wyobraża ją sobie jako zagadkowe, romantyczne bóstwo.

W innej sytuacji obiektem jego westchnień staje się Telimena, którą również podziwia z pewnej odległości. Podgląda ją ukradkiem przez lornetkę i maluje jej portret. Gdy przezwycięża swą nieśmiałość i pokazuje kobiecie jej wizerunek na płótnie, niewdzięcznica zbywa go słowami, że na obrazach należy eksponować piękno krajobrazu włoskiego.

Telimena to najzabawniejsza postać kobieca w "Panu Tadeuszu", która ciągle kokietuje, flirtuje, aranżuje miłosne spiski, snuje taktyki podboju, aby usidlić jakiegoś mężczyznę i zaciągnąć do ołtarza. Jej zabiegi, stosowane w tym celu są komiczne. Jest dojrzałą niewiastą, ale kreuje się na młodą dziewczynę, aby zdobyć serce młodego Tadeusza. Zachowuje się jak młoda, frywolna intrygantka, wsuwając do kieszeni jego spodni kluczyk do jej komnaty i liścik. Gdy wyznaczy sobie cel do zdobycia (w osobie mężczyzny), nie poddaje się łatwo. Z Tadeusza rezygnuje dopiero wówczas, gdy ten - miotając się między uczuciem do Telimeny i Zosi, próbuje utopić się w stawie.

Jej bezgraniczny zachwyt obcymi wzorami, zagraniczną modą, językiem francuskim a nawet krajobrazem włoskim (który jest wspanialszy od polskiego pejzażu) jest sztuczny, a przez to komediowy. Również jej rozmowy na temat sztuki, na której niezbyt dobrze się zna - śmieszą.

Zabawni zdają się być także Asesor i Rejent, którzy prowadzą zażarte spory dotyczące małych, błahych, całkiem niepoważnych spraw. Są postaciami bardzo kontrastowymi, co nadaje ich kłótniom karykaturalny wymiar. Rejent jest gwałtownym, porywczym człowiekiem, w gorącej wodzie kąpanym, zaś Asesor jest opanowany, cierpliwy, a jego bronią jest cięty, złośliwy język. Obu łączy zamiłowanie do psów, które jest przyczyną niesnasek między nimi. Każdy z nich chce udowodnić rywalowi, że jego hart wykazuje się większą sprawnością i szybkością na polowaniach. Ostatecznie dochodzą do kompromisu, stwierdzając, że Kusy i Sokół znajdują się na wyrównanym, podobnym poziomie..

Komizm sytuacyjny występujący w "Panu Tadeuszu" może doprowadzić do bólu brzucha ze śmiechu. Telimena zaatakowana przez mrówki "... Pędzi w las, podskakuje, przykuca, upada/I nie mogąc już powstać, kręci po darni,/widać z jej ruchów, w jakiejś strasznej jest męczarni ..."

Tadeusz obserwując jej dziwne zachowanie, sądzi, ze popadła w stan szaleństwa, dziwnego obłędu.

Bawi nas również obraz Sędziego i ks. Robaka, którzy podczas karcianych rozgrywek piją mszalne wino; Wojskiego, który urządza polowanie na muchy (zamiast na niedźwiedzia); niefortunnego upadku Asesora w pokrzywowy gąszcz; omdleń Telimeny, która przypadkowo tym sposobem ląduje w ramionach mężczyzn; pojedynków na słowa między Asesorem a Rejentem.