Romantyzm był epoką, która bardzo zasadniczo zmieniła sposób patrzenia na człowieka i otaczającą go rzeczywistość. W poprzedzającym go okresie - oświeceniu, główną miarą dla działalności literackiej i filozoficznej, były zasady racjonalizmu. W literaturze i sztuce abstrahowano więc od takich tematów, jak duchy, wizje, mroczne i tajemnicze historie, w których wiele miejsca poświęca się zjawom oraz moralności ukrytej w nie poznanych zakamarkach natury. W romantyzmie natomiast stało się to jednym z najważniejszych i najczęściej wykorzystywanych elementów świata literackiego. Nie inaczej było w przypadku Adama Mickiewicza, który w swym debiutanckim tomie "Poezji" zawarł bardzo ważny cykl wierszy, który w dużej mierze właśnie odwoływał się do takich wartości estetycznych. Mowa tu oczywiście o "Balladach i romansach" wydanych w 1822 roku.

Do utworów o takiej właśnie tematyce zaliczyć z pewnością możemy balladę "Lilie". Widzimy tu, jak na ruinach ze starej cerkwi kwitną kwiaty lilii. Są one świadkami zbrodni, która się tu dokonała. Wskazywać mają, że w tym miejscu dokonało się zło, o którym natura, jej tajemnicza moc, pamięta. W takim przypadku przyroda jest tutaj wyrocznią moralną. Przyroda jest "antropomorfizowana" i ukazywana jak człowiek. Potrafi ona wydawać sądy moralne, pomagać ludziom prawym, a karać złych.

W takim stylu utrzymana jest również ballada "Świteź". Tutaj wyeksponowany został wątek, w którym także odnajdujemy echo ludowości. Chodzi o zemstę za złe postępowanie. Ludowe podania kreśliły bardzo jasną wizję moralności - to, co honorowe i dobre, było za takie uznawane. Natomiast to, co złe, karane było bez litości. Tak to też wygląda we wspomnianej balladzie. Poeta pokazuje jezioro, które jak się okazało było kiedyś miastem. Pewnego dnia, kiedy wojsko opuściło miasto, zostało ono podstępnie zaatako0wane przez wroga. W mieście byli starcy, kobiety i dzieci, więc nie miał go, kto bronić. Na wezwania o pomoc Bóg przemienił ludzi w rośliny, a miasto zatopił. Później, kiedy rośliny puściły piękne kwiaty, żołnierze zaczęli je zrywać. Po dotknięciu takiego umierali. Była to kara za atakowanie bezbronnych ludzi i niehonorowe zachowanie.

Mamy w tym utworze do czynienia z wyeksponowaniem świata nadprzyrodzonego, w którym żyją rusałki, gdzie ludzie maja bezpośredni kontakt z Bogiem reagującym na ich wezwania. Jest to bardzo ważny element twórczości romantycznej.

W innej balladzie - "Romantyczność" Mickiewicz przedstawia nam tu osobę Karusi, która lamentuje po utracie kochanka, który zmarł. Z otaczającego tłumu wyróżnia się starzec, który uważa, że dziewczyna jest szalona, bo duchy nie istnieją i ona nie może nic widzieć. Zebrany tłum jednak wierzy jej. Dziewczyna widzi swego ukochanego mimo to, że on już nie żyje. Ma dar, który pozwala jej dostrzec duchy i zjawy. Jest to postawa romantyczna. Ci, którzy nie wierzą w duchy, nigdy ich nie zobaczą - tak jak przedstawiony przez poetę starzec.

Inne ballady - chociażby "Świtezianka" - odwołują się do motywu etyki ludowej. Zdrada jest tutaj największym wykroczeniem, które karane jest najsurowiej. Tak jest w przypadku młodzieńca, który poprzysiągł miłość pięknej kobiecie, która była rusałką. Kiedy wracał ze spotkania, pojawiła mu się inna kobieta, do której zaczął się zbliżać. Kiedy dostrzegł, że to ta sama kobieta wystraszył się. Ale ta nie wybaczyła mu i spotkała go straszna kara. Mamy tu pokazany związek człowieka i rusałki, czyli zmieszanie świata fantastycznego ze światem realnym.

Świat zjaw oraz kontakt ludzi z ich tajemniczym światem, widzimy bardzo dobrze w II. części "Dziadów" Adama Mickiewicza. Przedstawiony przez Mickiewicza obrzęd dziadów, nie jest tylko przedstawieniem starego, zapomnianego rytuału. Wydarzenia te stają się wyjściem do rozleglejszych i filozoficznych przemyśleń autora. Zastanawia się on nad moralnością i etyką ludzi. Nad tym jak postępują i jak kara może ich za to spotkać. Przywoływane duchy: dzieci, pasterki Zosi oraz złego dziedzica, pokazują, jak kara może nas spotkać, za złe postępowanie. Dzieci zawiniły tym, że nie zdążyły poznać goryczy życia, przez co nie widziały, jaki jest naprawdę świat. Stąd potrzebne im było ziarno gorczycy. Pasterka ukarana była za swa pychę i narcyzm. Uważała się za tak piękną dziewczynę, że nie szanował kawalerów, którzy zlecali się do niej i bawiła się ich uczuciami. Trzeci duch - z najcięższymi grzechami - ukarany był za swe skąpstwo. Nie pomógł młodej dziewczynie z dzieckiem, która zamarzła przez niego. Dlatego teraz dusze ludzi, którym wyrządził krzywdy prześladują go cały czas pod postacią ptaków, które nie pozwalają nikomu pomóc jego duszy. Musi odpokutować za swe nikczemne czyny. Widzimy, że ukazane duchy i zjawy mają również wymowę moralną, mają przestrzegać ludzi przed złym postępowaniem.

Służyć to miało romantykom dla pokazania faktu, że by poznać człowieka nie wystarczy tylko obserwacja naukowa. Ważne są również wartości duchowe, które stały się dla romantyków najważniejsze.