"Pan Tadeusz" Adama Mickiewicza stanowi dzieło szczególne w polskiej literaturze. Jest to jedyny narodowy epos, pomnik polskiej kultury szlacheckiej, polska "Iliada", metaforyczne nazwy można mnożyć, a wśród nich wymienić także określenie - biblia polskości.
Dlaczego Biblia? Biblia to Pismo Święte, zbiór tekstów ujmujących historie narodu wybranego, proroctwa na przyszłość, a także kodeks postępowania. To dla człowieka księga najważniejsza. Oczywiście różne wyznania maja swoje święte pisma, które pełnią dla niech te rolę, która dla chrześcijan ma Biblia. Właśnie tu można dostrzec pewne analogie z "Panem Tadeuszem", który dla Polaków stał się tekstem-ikoną, tekstem - pomnikiem. "Pan Tadeusz" pełnił dla Polaków rolę podobną jak Pismo Święte, stanowił bowiem zapis historii narodu, a także dawał nadzieję na przyszłość. Jest też epopeja zbiorem zasad, jakimi rodacy powinni się kierować. Biblia obiecuje zbawienie, wypełnianie Boskich nakazów ma zaowocować wiecznym bytowaniem w raju. "Pan Tadeusz" obiecuje niepodległość, upragnionym rajem jest tu wolność, niezawisły byt państwowy.
Biblia przedstawia historie narodu wybranego od momentu stworzenia pierwszych ludzi, aż po czasy przyjścia zapowiadanego Mesjasza. Perspektywa historyczna "Pana Tadeusza" jest znacznie skromniejsza, ukazuje wydarzenia z historii najnowszej. Robi to jednak z wyjątkowym pietyzmem. Szczególnie ważny pod tym względem jest koncert Jankiela, umieszczony w ostatniej księdze utworu ("Kochajmy się", ks. XII). Koncert ów jest swoistym komentarzem do niedawnych wydarzeń, jakie były udziałem Polaków. Zaczyna się od radosnych tonów, przywołujących wszystkim na myśl obrady Sejmu Czteroletniego, podczas którego uchwalono Konstytucje Trzeciego Maja. Był to ogromny sukces stronnictwa reformatorskiego i zapowiedź nowej ery w dziejach Polski. Niestety dalsze wypadki przeszkodziły dziełu odnowy. Jankiel uderza w "Fałszywe tony", przypominając zgromadzonym o niechlubnej konfederacji przeciwników konstytucji w Targowicy. Dalsze dźwięki mówią jeszcze o epizodach powstania kościuszkowskiego, niestety epizodach tragicznych, jak rzeź ludności cywilnej na Pradze. Całość kończy się jednak optymistycznie, cymbalista jeszcze raz rozbudza nadzieje, grając Mazurka Dąbrowskiego. Polacy ciągle mają nadzieję na odzyskanie niepodległości, liczą na kampanię napoleońską, która może złamać potęgę państwa carów.
Historia w "Panu Tadeuszu" to nie tylko koncert Jankiela, to także pamiątki narodowe wieńczące ściany dworku w Soplicowie, to także pielęgnowanie tradycji i dawnych obyczajów. Polskość kryje się w polskich obrzędach, polskiej obyczajowości. To właśnie pragnie zachować Mickiewicz dla przyszłych pokoleń,. Chce uwiecznić nieuchwytny klimat czasów i miejsc, ocalić je przed zapomnieniem.
Cecha Biblii jest także zapowiedź przyszłych czasów, część proroctw już się wypełniła, inne dopiero mają się ziścić. Szczególną pod względem profetycznych treści księgą jest Apokalipsa świętego Jana. "Pan Tadeusz" nie przedstawia jednoznacznie przyszłych wypadków. Mickiewicz odchodzi od wieszczącej roli poezji, a jednak w utworze zostało zawarte przesłanie i nadzieja. Utwór powstał już p upadku powstania listopadowego, do tyczy więc wydarzeń znacznie wcześniejszych, mianowicie kampanii napoleońskiej. Czytelnicy doskonale znali swoja historie, wiedzieli już, ze Napoleon ponów klęskę w walce z Rosjanami, a tym samym upadła i sprawa polska. Nadzieje okazały się płonne. Toteż "Pan Tadeusz" nie odnosi się do wypadków bezpośrednio w fabule przedstawianych, ale jest wyrazem wiary w naród polski. Poeta pokazuje, ze Polacy potrafią zmobilizować własne siły, że jeszcze sienie poddali. Że kolejne klęski nie załamują ich ducha, zawsze gotowego do walki.
Trzecią, najważniejsza funkcja Biblii jest przekazanie ludziom nauko moralnej. Biblia zawiera nakazy, jak należy postępować, by osiągnąć Królestwo niebieskie. I tu możemy się doszukać analogii. "Pan Tadeusz" również jest przesłaniem skierowanym do narodu, pokazuje, jak trzeba działać, by osiągnąć upragniony cel, czyli niepodległość narodowa. Mickiewicz wysuwa na pierwszy plan ideał walki wspólnej, zjednoczonej. Doskonałym tego wyrazem są losy Jacka Soplicy. Młody szlachcic zawadiaka popełnia wiele błędów, z morderstwem włącznie. Jego działania są nieprzemyślane, gwałtowne i przynoszą wiele szkody. Jacek Soplica kieruje się osobistą zemstą, pozwala by zawładnęły nim emocje. Ale w końcu odnajduje te właściwą drogę. Po latach tułaczki wojennej, udaje się do zakonu. Jednak nie oddaje się modłom w zamknięciu klasztornej celi. On jest typem bohatera działającego. Zostaje więc tajnym emisariuszem. Prowadzi na Litwie działalność spiskowa, przygotowując ludność do podjęcia walki w stosownym momencie, czyli po wkroczeniu Napoleona.
Konieczność zjednoczenia oznacza też włączenie do czynnej walki chłopów. W Polsce wciąż głęboko tkwiły podziały klasowe. Chłopi stanowili warstwę upośledzoną, nieświadoma własnej tożsamości narodowej, skutecznie przez szlachtę od polityki odsuwana. Mickiewicz dostrzega konieczność zmiany tej sytuacji, chłopi musza uzyskać ziemię, być kształceni i uświadamiani, ponieważ od tego zależy powodzenie sprawy niepodległościowej. Stad przedwczesne nieco w stosunku do realiów historycznych uwłaszczenie, jakie planuje Tadeusz z Zosią.
Nakazy moralne zostały także zawarte w postępowaniu poszczególnych bohaterów i sprowadzają się do poszanowania tradycji, do pielęgnowania dawnych obyczajów oraz oczywiście, do przestrzegania ogólnoludzkich norm postępowania.
Pewną analogie między Biblią i "Panem Tadeuszem" można dostrzec także w ich powszechności. Chyba każdy chrześcijanin zna treść Biblii, tak jak każdy Polak powinien znać Pana Tadeusza". Słowa inwokacji brzmią bodaj każdemu:
"Litwo! Ojczyzno moja! ty jesteś jak zdrowie;
Ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie,
Kto cię stracił".
