Adam Mickiewicz wyraźnie rozgraniczał rosyjska władzę od narodu rosyjskiego. Zmuszony, podprocesie filomatów, do opuszczenia kraju i udania się w głąb Rosji, polski poeta miał okazje poznać środowisko rosyjskich artystów. Wówczas też nawiązał liczne przyjaźnie. Stad tytuł "Do przyjaciół Moskali". Mickiewicz nienawidził despotyzmu, w swoich utworach sprzeciwiał się carskiej władzy, która gnębiła polski naród. Nie obarczał jednak winą narodu Rosyjskiego, który jego zdaniem, również był ofiara systemu carskich rządów opartych na terrorze i przemocy.
Wiersz jest apelem do Rosjan, apelem wyrażonym przez pielgrzyma na obcej ziemi. Mickiewicz wspomina tu z żalem swoich przyjaciół, którzy również padli ofiarą prześladowań,: "Szlachetna szyja Rylejewa/ Którąm jak bratnią ściskał, carskimi wyroki,/ Wisi do hańbiącego przywiązana drzewa". Rylejew został stracony z wyroku cara, podobnie Bestużew, który został zesłany w głąb Syberii. Car nie jest ojcem swojego narodu, ale jego katem. Nie dba o Rosjan, jego lud jest w jego rękach narzędziem do zdobywania władzy i pomnażania splendoru.
Podobną wymowę ma "Ustęp" z III części Dziadów, gdzie również Mickiewicz przedstawia obrazy okrucieństwa cara w stosunku do własnego ludu. Dramatyczny przebieg przeglądu wojska jest widowiskiem dla cara, który cieszy się potęga swojej armii, która traktuje czysto instrumentalnie, nie leży mu na sercu dobro żołnierzy. Liczy się tylko potęga militarna.
Zarówno w "Ustępie" jak i w wierszu "Do przyjaciół Moskali" pojawia się ta sama myśl - przekonanie, ze Rosjanie w końcu sprzeciwia się despotycznym rządom cara, że sami sięgną po wolność, ze podobnie jak Polacy zapragną żyć bez okowów. Hasło Mickiewicza brzmiało:" za wolność waszą i naszą" postulat walki, którą głosił, dotyczył walki przeciwko wspólnemu wszystkim narodom wrogowi - tyranii. Idea mickiewiczowskiej walki miała więc charakter społeczny a nie narodowy. Pragnął dla polski niepodległego bytu, ponieważ ten utożsamiał z równością i wolnością obywateli.
Ostatecznie wymowa tych utworów jest optymistyczna, mimo obrazów cierpienia i prześladowania. Optymistyczna jest zapowiedź wolności. Mickiewicz wierzy, ze ta kiedyś nastanie. Jednak Rosjanie muszą się nauczyć wolności. Ten naród jest gnębiony od tak dawna, ze nawet nie wie, czym jest prawdziwa wolność. Porównuje Rosjan, którzy jeszcze umacniają system carskich rządów do psa, który tak już przywykł do noszenia obroży, tak się przyzwyczaił do niewoli, że kąsa rękę, "co ją targa", czyli walczy z tymi, którzy chcą mu pomóc odzyskać wolność.
Mickiewicz występuje z apelem do Rosjan, by im przekazać ideę wolności. Poeta wyjaśnia, w imię czego walczą Polacy. To nie jest walka z narodem Rosyjskim, to walka z wspólnym wrogiem obu narodów - carem tyranem.