Biografia artysty to dla badaczy ciekawy przedmiot badań. W utworach pisarzy, poetów, dramaturgów obecne są bowiem ich własne doświadczenia, a rzeczywiste wydarzenia pozwalają lepiej interpretować teksty. Takie właśnie wątki autobiograficzne odnaleźć można w twórczości Adama Mickiewicza.
Elementy biograficzne obecne są w pisanych przez poetę w szwajcarskiej Lozannie wierszach. Tzw. liryki lozańskie powstawały w dojrzałym okresie twórczości Mickiewicza, gdy ten w 1839 roku objął katedrę literatury na uniwersytecie w Lozannie.
Należą do nich m.in.: "Gdy tu mój trup", "Polały się łzy", "Nad wodą wielką i czystą". Pojawia się w nich motyw spowiedzi, rozrachunku z życiem dojrzałego poety i człowieka, jak również - dotąd nieobecny - motyw rezygnacji, zmęczenia, zwątpienia.
Krótki, pięciowersowy wiersz "Polały się łzy" może posłużyć za wprowadzenie do tematu. Opisał w nim poeta bowiem ... całe życie. Krótka, lapidarna treść zamyka i nazywa wszystkie jego życiowe doświadczenia.
Pojawiający się tutaj motyw rezygnacji i męskich, dojrzałych łez podkreśla rozrachunkowy charakter utworu.
Leje więc łzy podmiot liryczny, w którym rozpoznajemy poetę na "sielskie, anielskie" dzieciństwo. Następnie odnajdujemy wspomnienie "górnej i durnej" młodości, związanej z działalnością filarecką i filomacką. Używając określenia - "durna młodość" ukazuje poeta górnolotność młodzieńczych idei, ich nieprzystosowanie do rzeczywistości.
Płaczem zamyka się również wiek męski - "wiek klęski". Wiersz zamyka ściśle związana z tytułem utworu klamra - krótki refren: "Polały się łzy me czyste, rzęsiste". Płacz poety nad życiem może być świadectwem smutku, żalu, zawiedzionych nadziei, przykrych doświadczeń, może również pełnić rolę oczyszczającą, łagodzącą ból. Zresztą trudno zgodzić się z poetą, że jego dojrzałe życie to "wiek klęski".
Warto zacząć od początku - Mickiewicz niejednokrotnie wspomina w twórczości swoje litewskie pochodzenie i dzieciństwo. Najpełniejszy i najpiękniejszy jej literacki obraz ojczyzny odnajdujemy w pierwszych wersach "Pana Tadeusza":
"Litwo! Ojczyzno moja! ty jesteś jak zdrowie;
Ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie,
Kto cię stracił. Dziś piękność twą w całej ozdobie
Widzę i opisuję, bo tęsknię po tobie."
Przypomina fakt swojego cudownego uzdrowienia , o którym pisał w liście do przyjaciela Antoniego Edwarda Odyńca:
"Jak mnie dziecko do zdrowia powróciłaś cudem
(Gdy od płaczącej matki pod Twoja opiekę
Ofiarowany, martwą podniosłem powiekę(...)"
Okres studenckiego zaangażowania w działalność polityczną przypomina poeta chociażby w scenach więziennych III części "Dziadów". Uwięzieni przez cara Polacy to filareci i filomaci, koledzy Mickiewicza, m. in. Adolf Januszkiewicz (Adolf), Tomasz Zan, Onufry Pietraszkiewicz (Jacek), Jan Suzin.
Wiele miejsca poświęca poeta swojej nieszczęśliwej miłości do Maryli Wereszczakówny. Z listu przyjaciela Mickiewicza i kuzyna Maryli, Ignacego Domeyki dowiadujemy się, że miała ona "prostotę i słodycz w obejściu (...) łączyła do tego staranne, nowsze wychowanie, znajomość muzyki, języków, jako też literatury ojczystej, włoskiej i francuskiej". Nie będąc piękną w klasycznym rozumieniu urody dla Mickiewicza pozostawała kobietą-aniołem, idealną kochanka, bratnią duszą. Daje temu wyraz w swoich wspomnieniach i twórczości literackiej.
Ostatnie spotkanie z ukochaną już po jej ślubie z Wawrzyńcem Puttkamerem (1821 rok), echo rozmowy odnaleźć można w scenie rozstania kochanków w IV części "Dziadów" i przejmującym wierszu "Do M***"
To rozstanie z Maryla spowodowało, że Mickiewicz wkłada w usta oszalałego kochanka Gustawa wymowne słowa:
"Kobieto! puchu marny! ty wietrzna istoto!
Postaci twojej zazdroszczą anieli,
A duszę gorszą masz, gorszą niżeli!...
Przebóg! tak Ciebie oślepiło złoto!
I honorów świecąca bańka, wewnątrz pusta!"
Rzeczywiście hrabia Puttkamer był bogatym człowiekiem, poecie pozostało wiec już tylko literackie świadectwo braterstwa dusz i idealnej miłości:
"Marylo, siostro moja! Nie krewnym łańcuchem,
Aleśmy pobratani umysłem i duchem"
Niełatwo jest jednak zapomnieć największą miłość życia. Pamiętają ją bowiem zmysły, serce, dusza, pamięć, jak pisze poeta w pochodzącym z dojrzałego okresu twórczości wierszu "Do M***":
"Precz z moich oczu! ... posłucham od razu,
Precz z mego serca! ... i serce posłucha,
Precz z mej pamięci! ... nie ... tego rozkazu
Moja i twoja pamięć nie posłucha."
Później już w Rzymie pozna poeta nową miłość. Ewa Ankwiczówna jest pierwowzorem Ewy - córki Stolnika Horeszki z "Pana Tadeusza".
Wczesne wątki autobiograficzne odnajdujemy nawet w "Balladach i romansach". Akcja większości utworów rozgrywa się bowiem w rzeczywiście odwiedzanych przez Mickiewicza w młodości miejscowościach: Rucie, Cyrnie, nad brzegami Świtezi.
"Sonety Krymskie" są świadectwem pobytu poety na Krymie i oddają jego rzeczywisty nastrój, tęsknotę za krajem i wielką samotność.
W wierszu "Do przyjaciół Moskali" wspomina Mickiewicz grudniowe powstanie dekabrystów, pod
Jego wpływem napisał również "Konrada Wallenroda", w którym carskiej potędze przeciwstawił "lisią walkę".
Bardzo ważnym momentem w biografii poety było powstanie listopadowe, to, że nie uczestniczył w tym wydarzeniu powraca w postaci wyrzutów sumienia do końca jego życia. Najlepszym tego dowodem są słowa kończące "Pana Tadeusza". W jego "Epilogu" czytamy:
"Biada nam, zbiegi, żeśmy w czas morowy
Lękliwe nieśli za granicę głowy!"
Nie tylko wydarzenia historyczne, ale i swój duchowy rozwój ukazuje Mickiewicz w twórczości. "Księgi narodu polskiego i pielgrzymstwa polskiego" oraz koncepcja mesjanizmu powstały przede wszystkim dzięki mistycznej filozofii Andrzeja Towiańskiego. Na kartach utworów Mickiewicza pojawiają się i przyjaciele. Warto np. podkreślić, że pierwotny tytuł "Pana Tadeusza" brzmiał "Żegota", od imienia, jakim przyjaciele nazywali Ignacego Domeykę.
W swojej twórczości wykorzystuje więc romantyczny poeta wydarzenia z całego swojego życia, różnych jego okresów. Dzięki tym literackim świadectwom możemy lepiej poznać zmienność jego losu, trud pielgrzymiego życia.