Poeta, którego nazwisko pojawiło się już w tytule, jest najwybitniejszym twórcą renesansu. Tworzył on między innymi pieśni, fraszki, czy niezwykle ważne dla całej historii literatury, treny.

W epoce, w której tworzył Kochanowski niezwykle ważną rolę odgrywał humanizm renesansowy, swoisty antropocentryzm - zakładał, że najważniejszy jest człowiek i jego problemy, miarą wszystkiego jest rozum ludzki. Koncepcje te zakładały również, że ludzie powinni żyć w zgodzie i harmonii z przyrodą i naturą.

Niemal we wszystkich swoich utworach Jan Kochanowski podejmuje następujący temat - jak człowiek powinien żyć, aby być szczęśliwy?

Pytania takie zawierają choćby pieśni. Poeta tworzył je niemal przez całe swoje życie, dlatego też są one doskonałym wyrazem filozoficznych założeń poety. Wszystkie utwory poety dotyczą również człowieka - jego problemów i spraw.

Przykładem może być choćby pieśń zatytułowana "Serce rośnie". Kochanowski był przekonany, że człowiek może być szczęśliwy jedynie wówczas, kiedy posiada spokój duch, zapewniony czystym sumieniem. Jeśli człowiek ma coś na sumieniu, nigdy nie będzie mógł cieszyć się życiem, zdrowiem, przyrodą, naturą, miłością. Tylko ludzie o czystych sercach zasługują na szczęście życiu doczesnym.

Jan Kochanowski często pisał również utwory, które są bezpośrednim zwrotem, apostrofą do Boga. Przykładem może być pieśń zatytułowana "Czego chcesz od nas Panie".

Innym przykładem utworów, które również zawierały poglądy Kochanowskiego na życie, czy szczęście człowieka są fraszki. Jedna z nich jest świetną apoteozą zdrowia, jako największej wartości w życiu każdego z nas - fraszka "Na zdrowie". Kochanowski wyzna w niej, że ludzie uganiają się za materialnymi korzyściami zupełnie nie zwracając uwagi na swoje zdrowie, a kiedy nagle brakuje go nam okazuje się, że zdrowie jest skarbem najcenniejszym. Inna fraszka - "Na lipę" - jest wyrazem wielkiego związku poety z naturą, z szacunkiem jaki twórca do niej żywił.

W innym poetyckich przykładach widać wyraźnie, że Jan Kochanowski to wielki patriota, kochający i dbający o losy własnej ojczyzny. Przykładem może być fraszka - "Na dom w Czarnolecie" - w której Kochanowski wyznaje, że jest szczęśliwy, że może pisać po polsku.

Kochanowski stworzył cykl trenów po śmierci swojej córki Urszulki. Początkowo wyrażają ogromny ból, zrezygnowanie i zwątpienie we wszystkie wcześniej wyznawane zasady. Później jednak Kochanowski wraca do życiowej równowagi.