Wielu bohaterów utworów literackich stawało przed dylematem: być czy mieć ? Czy lepiej być człowiekiem honoru, a nic nie mieć ? A może lepiej być nieuczciwym, a mieć wszystko ? Tytułowa bohaterka "Antygony" Sofoklesa zorganizowała pogrzeb swojego brata Polinejkesa wbrew zakazowi władcy Teb, Kreona. Według króla Polinejkes nie zasługiwał na pogrzeb, bo był zdrajcą. Antygona, nie zważając na karę, jaka mogła ją spotkać, wypełniła swój obowiązek moralny i religijny. Decyzja Antygony była następstwem przekonania o wyższości praw boskich nad ziemskimi. Główna bohaterka popadła w nierozwiązywalny konflikt między prawem boskim a prawem ustanowionym przez człowieka. W imię miłości przeciwstawiła się władcy. Antygona to postać tragiczna, uwikłana w konflikt tragiczny. Samobójstwo wydało się jej jedynym rozwiązaniem, nie znalazła wyjścia z sytuacji "Współkochać przyszłam, nie współnienawidzić" mówi bohaterka.
"Legenda o świętym Aleksym" to polska wierszowana wersja średniowiecznej legendy hagiograficznej o "człowieku bożym" wywodzącej się z Syrii z V-VI wieku. Treścią legendy są dzieje Aleksego, które spełniają wszelkie wymogi modelu biografii świętego. Rodzice Aleksego pochodzili z bogatego rodu rzymskiego, byli pobożni. Pomagali biednym. Gdy Aleksy skończył dwadzieścia cztery lata poślubił cesarską córkę, ślubu młodej parze udzielił sam papież. Podczas nocy poślubnej Aleksy poinformował żonę, ze wyrusza w świat, by służyć Bogu. W Syrii zajął miejsce pod kościołem, gdzie spędził wiele lat. Resztę życia spędził na dworze rodziców, poprosił ojca o zgodę na żywienie się resztkami ze stołu. Ojciec nie rozpoznał syna. Przez szesnaście lat Aleksy mieszkał pod schodami rodzinnego domu. Gdy poczuł, że nadchodzi śmierć, spisał dzieje swego żywota. Po jego śmierci rozdzwoniły się rzymskie dzwony. Pod dom Aleksego przybył nawet papież i cesarz. Opowieść
o świętym Aleksym propaguje dobrowolne wyrzeczenie się bogactwa, ubóstwo, gotowość do rozdania majątku biednym, czystość duchową i cielesną, a także pogardę dla dóbr doczesnych. Święty Aleksy został ukazany jako wzór chrześcijańskiej pobożności. Wyrzeczenie się dóbr doczesnych było droga do świętości.
Konrad Wallenrod to tytułowy bohater utworu Adama Mickiewicza. Jest tajemniczy, dumny honorowy i przebiegły. Postanawia droga podstępu mierzyć się z wrogiem. Droga ta jest niezgodna z etosem rycerskim i Wallenod sam uważa tę drogą za niemoralną. Zemstę przygotowywał od dawna, ukrywał swoje myśli i uczucia, żył wśród wrogów pod cudzym nazwiskiem. Jego charakter kształtował Halban, nie pozwolił mu zapomnieć o litewskim pochodzeniu, wzniecał w Wallenrodzie nienawiść do wroga. Jako wielki mistrz zakonu krzyżackiego doprowadza zakon do upadku, ratuje swoją ojczyznę przed zagładą. W obliczu klęski wroga mówi:
"Ja więcej nie chcę, wszak jestem człowiekiem !(...)
Już dosyć zemsty- i Niemcy są ludzie."
Konrad musiał dokonać wyboru między miłością do Aldony, a poświęceniem się dla ojczyzny. Wybrał obowiązek patriotyczny, poświęcając honor, szczęście osobiste i Aldony. swoim poświęceniem wybawia Litwę od zagłady Krzyżaków. Mickiewicz ukazał w utworze obowiązek wobec ojczyzny, której należy poświecić wszystko. Zakon ponosi klęskę. Wallenrod mówi do Aldony:
"Widzisz ?- to Litwa w kraju Niemców broi;
Przez lat sto Zakon ran swych nie wygoi.
Trafiłem w serce stugłowej poczwary."
"Patrzcie na tyle zgubionych tysięcy.
Na miasta w gruzach, w płomieniach dzierżawy."
"Ja to sprawiłem; jakem wielki, dumny,
Tyle głów hydry jednym ściąć zamachem !
Jak Samson jednym wstrząśnieniem kolumny
Zburzyć gmach cały i runąć pod gmachem !"
Zostaje zdemaskowany jako zabójca prawdziwego Konrada Wallenroda, zostaje wydany na niego wyrok śmierci. Wallenrod ponosi klęskę osobistą, ale wybawia Litwę od Krzyżaków i obala potęgę Zakonu przynajmniej na sto lat.
Makbet z dramatu Williama Szekspira początkowo sprawia wrażenie człowieka niezdolnego do podłości. Jest szkockim wodzem, człowiekiem szlachetnym i kierującym się honorem. Król Dunkan szanuje go i ceni. Wszystko zmienia się, gdy czarownice przepowiadają Makbetowi objęcie władzy. Makbet przekształca się w mordercę, nie wyznaje już żadnych zasad moralnych. Kolejne zabójstwa przychodzą mu znacznie łatwiej. Bohater jest żądny władzy, chce mieć koronę i tron. Staje się wodzem- tyranem. Dokonuje królobójstwa, a później następnych morderstwa. Motorem popychającym go do działania jest jego żona lady Makbet. To ona kieruje postępowaniem Makbeta, chce władzy na równi z mężem. Makbet równocześnie morduje i nie akceptuje takiego postępowania. Chce utrzymać władzę, myśli tylko o tronie i przyzwyczaja się do zbrodni, którą uważa za jeden z instrumentów sprawowania władzy. Makbet kierował się żądzą władzy, była dla niego najważniejsza, chciał posiadać koronę, zmienił, stał się człowiekiem okrutnym i niehonorowym. Wiedział, ze czyni zło. Oboje małżonkowie przechodzą przemianę, nie mogą umieść ciężaru popełnionej zbrodni. Lady Makbet popełnia samobójstwo, Makbet ginie w walce.
Słynna tragedia obrazuje ludzką ambicję i odwieczny morał, że "zło rodzi kolejne zło."
Córki ojca Goriot to uosobienie próżności, kariery i chciwości. Eugeniusz Rastignac to młodzieniec, który przybywa do miasta i wkracza w wielki świat. Poświęca dla kariery wyznawane zasady moralne i wartości, które mu wpajano. Dla niego ważniejsze jest mieć niż być, być uczciwym człowiekiem. Bolesław Prus przedstawił w "Lalce" obraz społeczeństwa polskiego. Opisał szczegółowo arystokrację. Przedstawicielką tego świata była Izabela Łęcka. Dwudziestopięcioletnia córka Tomasza Łęckiego była kobietą wyniosłą, dumną i mająca o sobie bardzo wysokie mniemanie. Prowadziła próżniaczy styl życia, wszystko robiła na pokaz. Łęcka od wczesnego dzieciństwa przyzwyczajona była do luksusów, wszystko miała, życie upływało jej na salonach. "Panna Izabela od kolebki żyła w świecie pięknym i nie tylko nadludzkim, ale - nadnaturalnym. Sypiała w puchach, odziewała się w jedwabie i hafty, siadała na rzeźbionych i wyściełanych hebanach lub palisandrach, piła z kryształów, jadała ze sreber i porcelany kosztownej jak złoto.
Dla niej nie istniały pory roku, tylko wiekuista wiosna, pełna łagodnego światła, żywych kwiatów i woni. Nie istniały pory dnia, gdyż nieraz przez całe miesiące kładła się spać o ósmej rano, a jadała obiad o drugiej po północy. Nie istniały różnice położeń geograficznych, gdyż w Paryżu, Wiedniu, Rzymie, Berlinie czy Londynie znajdowali się ci sami ludzie, te same obyczaje, te same sprzęty, a nawet te same potrawy: zupy z wodorostów Oceanu Spokojnego, ostrygi z Morza Północnego, ryby z Atlantyku albo z Morza Śródziemnego, zwierzyna ze wszystkich krajów, owoce ze wszystkich części świata. Gdy jej ojciec bankrutuje, Izabela w końcu rozważa możliwość ślubu z Wokulskim, którego nie kocha, ale jest on człowiekiem majętnym. Łęcka czyni tak z wyrachowania, nie dopuszcza do siebie myśli o ruinie finansowej rodziny, nadal chce bogactwa i życia w luksusach. Wokulski poznaje prawdziwą naturę ukochanej kobiety, Łęcka doprowadza go do upadku psychicznego i próby samobójstwa. Izabela ponosi klęskę, wybiera życie w klasztorze.
"Granica" Nałkowskiej to dzieje miłości i romansu Zenona Ziembiewicza. Zenon przekracza granice moralną, rozpoczynając romans z Justyną i kontynuując go po ślubie. Krzywdzi swoja żonę i Justynę. Jest człowiekiem niemoralnym, nie widzi niczego złego w swym postępowaniu. Bohater ponosi klęskę.
Dla Harpagona, bohatera "Skapca" Moliera pieniądze są wszystkim. Jest to jego cel w życiu, gromadzi je i ogląda. Pieniądze są ważniejsze od jego rodziny, Harpagon nie zajmuje się dziećmi, nie liczy się z ludźmi.
Jest skąpcem, nie dojada, nie karmi zwierząt, nie płaci służbie. Harpagon musi mieć pieniądze, bo to jego jedyna miłość. Dla jego syna Kleanta pieniądze nie są najważniejsze i nie są celem w życiu. Bohater wie, że będzie mógł ożenić się z Marianna, jeśli uniezależni się finansowo od ojca.
Główny bohater powieści "Ludzie bezdomni" Stefana Żeromskiego przyjął, że jego obowiązkiem jest dążenie do poprawy bytu ludzi najbiedniejszych. Judym chciał pomagać ludziom i poprawić los biedoty. Uważał, że jest to jego obowiązek społeczny. Czuł, że ma dług do spłacenia: "Ja jestem z motłochu, z ostatniej hołoty(...) Jesteś z innej kasty (...) tu ludzie w trzydziestym roku życia umierają, bo już są starcami. Dzieci ich- to idioci. (...) Przecie to ja jestem za to wszystko odpowiedzialny." Czuje, że ma moralny dług wobec biedoty. Otrzymałem wszystko, co potrzeba. Muszę to oddać, com wziął. Ten dług przeklęty." Bohater czul się odpowiedzialny za losy ludzi biednych: "Ja muszę rozwalić te śmierdzące nory. Nie będę patrzał, jak żyją i umierają ci od cynku. (...) Przecie to ja jestem za to wszystko odpowiedzialny ! Ja jestem !".
Judym wyrzekł się szczęścia osobistego, odtrącił Joasię, Odrzucił mość kobiety, która go kocha. Chciał być społecznikiem i pełnić misję społeczną i nie godzić równocześnie życia osobistego. "Muszę wyrzec się szczęścia. Muszę być sam jeden. Żeby obok mnie nikt nie był, nikt mię nie trzymał !" Bohater zostaje sam niczym rozdarta sosna, która jest symbolem rozdartej duszy Judyma po rozstaniu z Joanną.
Słyszał obok siebie "płacz samotny, jedyny, płacz przed obliczem Boga. Nie wiedział tylko kto płacze. Czy Joasia ?- Czy grobowe lochy kopalni płaczą ? Czy sosna rozdarta ? "Oderwana od ziemi ściągnęła w głębinę prawy jej korzeń, a lewy został na twardym gruncie. Tak ją dzieje kopalni rozdarły na dwoje.""
Ignacy Krasicki w satyrze "Żona modna" ukazuje, że bogactwo i pieniądze są ważniejsze niż miłość. Pan piotr i jego przyszła żona przed ślubem spisują intercyzę, która zabezpiecza posag młodej pannicy. Piotr żeni się dla zysku i małżeństwo nie jest udane. Zachcianki żony doprowadzają go do ruiny finansowej.
Podobno pieniądze szczęścia nie dają, ale dla wielu bohaterów utworów literackich były celem w życiu i źródłem radości. Nie liczyły się uczciwość i honor. Dla zdobycia majątku byli w stanie zrobić wszystko, zmienić się i zmienić wyznawane zasady.