Poetyckie wizje raju przedstawione przez Kochanowskiego, Szymborską, Leśmiana są bardzo różnorodne, są one przede wszystkim próbę zmierzenia się z żywym wciąż w poezji tematem: jak wyglądają zaświaty ? Każde z twórców miało własną wizję raju, lecz nie wszystkie przemawiają do czytelników. Naturalną rzeczą jest, że czytelnik będzie pragnął potwierdzenia również swoich przemyśleń na temat raju, dlatego wybierze ten utwór, który będzie najbliższy jego poglądom.
Dla mnie najbardziej przekonującą wizją raju jest raj z "Trenu XIX" Kochanowskiego. Przedstawiony przez poetę raj to niebo dokładnie takie, jakie znamy z "Biblii". Jest to więc miejsce wiecznej szczęśliwości, nie istnieje tam ból i cierpienie. Człowiekowi w raju niczego nie brakuje, jest bezpieczny, może więc tylko radować się. "Tren XIX" przynosi nadzieję na życie wieczne w raju, które czeka każdego z nas. Tę prawdę przekazuje matka Kochanowskiego. Przyśniła się ona poecie wraz z jego ukochaną zmarłą córką Urszulką. Był to ważny dla niego moment, gdyż pozwolił mu przełamać dotychczasową rozpacz po śmierci dziecka i przyniósł pocieszenie. Myślę, że przedstawiony przez Kochanowskiego raj jest bliski wielu ludziom, ponieważ niebo każdemu kojarzy się z miejscem wiecznej szczęśliwości, krainą, w której nikomu niczego nie brakuje, ziemią obiecaną, do której każdy zdąża.
Trudno zaakceptować raj z wiersza Wisławy Szymborskiej pt. "Utopia", jest to "wyspa, na której wszystko się wyjaśnia", rozwiewają się wszelkie wątpliwości, nie trzeba już zadawać pytań, bo "krzaki aż uginają się od odpowiedzi", "echo wyjaśnia ochoczo tajemnice światów", a "z dna odrywa się prawda i lekko na wierzch wypływa". Ta wspaniała wyspa przynosząca człowiekowi pewność i wiedzę jest bezludna. Są nawet widoczne na niej ślady ludzkich stóp, lecz prowadzą one do morza i świadczą o ucieczce od "życia nie do pojęcia".
Raj poetki to po prostu wiedza, poznanie wszystkich tajemnic świata i ludzkiego życia. Jednak wiedza absolutna okazuje się nieszczęściem dla człowieka, ponieważ wiedząc wszystko, człowiek traci sens istnienia oraz zainteresowanie światem. Taki raj jest w rzeczywistości nieludzki.
Podobnie jest z utworem Bolesława Leśmiana "Urszula Kochanowska" . W wierszu tym wypowiada się sama Urszulka, a więc niebo widzimy jej oczami. Według dziewczynki niebo, do którego przybyła jest pustkowiem. To przeraża ją, więc prosi Pana Boga, by stworzył dla niej dom taki, jak w Czarnolesie, ponieważ brakuje jej tego bliskiego miejsca. Jej prośba zostaje spełniona, ale Urszulka nadal nie czuje się szczęśliwa, gdyż odczuwa tęsknotę za rodzicami. Obecność Boga nie zastąpi jej rodziców, na których bardzo czeka.
Leśmian wyzyskał topos raju dla odwrócenia go, ukazania nieba jako pustkowia, w którym człowiek czuje się samotny i nieszczęśliwy.
Przedstawione obrazy raju przez Kochanowskiego, Szymborską, Leśmiana różnią się bardzo między sobą: Kochanowski podąża za tradycyjnym ujęciem nieba utrwalonym przez "Biblię", Leśmian odrzuca konwencję, a najbardziej zaskakuje Szymborska, ukazując wyspę nie wiecznej szczęśliwości, ale miejsce wiedzy i poznania.