Dramat "Romeo i Julia" Williama Szekspira to stał się najbardziej znaną historią miłosną wszechczasów. Jego kochankowie - nieszczęśliwi i tragiczni są symbolami miłości prawdziwej, pięknej, gorącej, namiętnej, trwałej, aż po grób. Bohaterowie utworu próbują pokonać przeszkody, które stoją na ich wspólnej drodze.

Co ta historia ma w sobie, że stała się jednym z najbardziej obecnych motywów w sztuce, że jest ciągłym bodźcem twórczości artystów różnych dziedzin sztuki? Przecież wcześniej istniało wiele poematów, przedstawiających piękną miłość. Związek głównych bohaterów pobudza ludzi z różnych kręgów kulturowych i czasowych, każe im odnieść się jakoś do historii kochanków z Werony.

Dzieło Szekspira jest także jednym z najczęściej wystawianych przez wieki utworów dramatycznych. W Londynie sztuka powraca ciągle na deskach teatrów "The Globe" czy "Blackfriars Theatre". Para słynnych zakochanych została uwieczniona na wielu płótnach, ale także współcześni artyści plastycy w nowszej formie odwołują się do tematu tej miłości. Także plakat stał się ciekawym i odpowiednim sposobem wypowiedzenia na ten temat, co uczynili Andrzej Pągowski czy Radosław Szaybo, zyskując przychylność społeczeństwa. Wiele dzieł muzycznych nawiązuje do postaci bohaterów, którzy stali się już trwałymi elementami kultury. Przykładem może być opera "Romeo i Julia" stworzona przez Charles'a Gounod'a, czy tak samo zatytułowany balet z muzyką skomponowaną przez Sergiusza Prokofiewa. Wraz z rozwojem kina i techniki filmowej, powstało wiele ekranizacji dzieła Williama Szekspira. Podjęli się tego: George Cukor w 1936 roku, Franco Zeffirelli w 1960, Baz Luhrman w 1996. Literaci nie mogli pozostać obojętni wobec tej wzruszającej historii. Dzięki wrażliwości poetów powstały takie utwory, jak: "W Weronie" Cypriana Kamila Norwida, czy "Jestem Julią" Haliny Poświatowskiej.

Młodzi ludzie także lubią mimo upływu czasu poznawać historię Romea i Julii. Są oni przez swoje szaleństwo i momentami "niepoprawność", zaślepienie uczuciem bliscy im samym i autentyczni. Są po prostu młodzi. W ich losach często odnajdujemy nasze własne historie i doświadczenia. Właściwie to chyba w dobie racjonalizmu, praktycyzmu, trzeźwego, przyszłościowego myślenia zazdrościmy im odwagi poświecenia wszystkiego. Czy w naszym świecie wartości uczucia ciągle są na pierwszym miejscu? Tęsknimy za takimi przeżyciami, a często nie pozwalamy sobie na ten "komfort". Czasem one biorą górę, a czasem nasze wyrachowanie. Ale tęsknota i zachwyt, jaki rodzi w nas spotkanie z bohaterami dramatu Szekspira świadczy o tym, jak powinno być.

Dlaczego zatem dzieło Williama Szekspira stało się tak popularne, a bohaterzy, których wykreował nieśmiertelni? Być może istotą sławy i sukcesu jest oddanie pierwszeństwa sprawom serca, gwałtownym uczuciom. Dzisiaj na przykład jest to postępowanie niemodne, ale budzi tęsknotę każdego człowieka bez względu na czasy, w których przyszło mu żyć, choć może nie przyznaje się do tego. Miłość jest wieczna - mówi dramatopisarz. Jest to stwierdzenie, które nas uspokaja, bo chroni przed tym, czego najbardziej się boimy. Są to słowa, które chcemy słyszeć, w które chcemy wierzyć - nawet śmierć nie odbierze nam największego skarbu - kochanej osoby. Być może ze względu na wagę tematu, piękno formy przekazu artyści późniejszych epok odczuwali potrzebę ustosunkowania się do postaci kochanków z Werony.