Witam wszystkich serdecznie, chciałbym wam dzisiaj wyłożyć odrobinę co pozytywiści myśleli o pracy? Jaką dla nich ma wartość? Dlaczego akurat ją doceniali, czy też nie? Spróbuję poniżej odpowiedzieć na te wszystkie pytania.
Chciałbym zacząć od odwołania się do obrazu Gustava Courberta „kamieniarze”, gdzie autor właśnie ukazał pracujących dwóch kamieniarzy. Wyglądają na skupionych na swoim celu, na swojej pracy, ukazane tu jest, jak bardzo ważna praca jest w życiu człowieka, ale również jak ważna była dla pozytywistów.
Wielu filozofów tamtego czasu uznawało pracę na rzecz społeczeństwa za podstawową wartość społeczną, niezbędną do prawidłowego rozwoju społeczeństwa. Na przykład w pracach Marska można zauważyć nawet zbytni szacunek do pracy robotników, i okazanie dużej pogardy dla warstw wyższych, pracujących o wiele lżej niż ludzie postawieni niżej od nich w piramidzie finansowej. Lub w organicyzmie, autora Herberta Spencera praca każdej jednostki jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania społeczeństwa, nazywanego w jego filozofii „organizmem”. Tak więc dla pozytywistów jednostka dobra, i pożyteczna dla ogółu, czy nawet dla samej siebie, musi pracować, nie ważne jaka to praca, czy zamiatanie podłogi w barze, czy bycie generałem na czele armii, każda praca popłaca. Przykładem tego może być książka Bolesława Prusa „lalka” gdzie wiele z bohaterów podkreśla, że jednostka nie pracująca nie jest w ogóle potrzebna w świecie. Musi ona dawać pracę, lub sama pracować. Można tu wymienić na przykład Stacha Wokulskiego, który nie szanuje zbytnio nie pracującej burżuazji i starej szlachty, żyjącej na majątkach ich przodków. Tak samo doktor Schumann szanuje ludzi którzy wznieśli się na wyżyny społeczne swoją ciężką pracą.
Podsumowując więc, można stwierdzić, że dla pozytywistów praca miała znaczenie podstawowe, fundamentalne dla dobrego funkcjonowania społeczeństwa. Jak widać to po utworach z tamtej epoki, oraz nurtów filozoficznych.

Karmel
Ekstraklasa Bryka
Punkty rankingowe:
Zdobyte odznaki:
Karmel
Ekstraklasa Bryka