Od najdawniejszych już czasów człowiek jest związany z porządkiem natury. To naturalne i oczywiście konieczne. Jednak ludzie żyjący niegdyś, weźmy tu na przykład mieszkańców wsi Lipce, inaczej postrzegali przyrodę i jej dobrodziejstwa, aniżeli ludzie współcześni, którzy nie są zdolni do odczuwania związku z porządkiem natury tak jak XIX-wieczne społeczeństwo.
Po pierwsze autor powieści „Chłopi” świetnie opisał styl życia współczesnych mu ludzi. Podzielił tekst na cztery oddzielne części, mianowicie: „Jesień”, „Zimę”, „Wiosnę” oraz „Lato”. Już sam ten fakt ukazuje nam jak ogromny wpływ przyroda miała na życie człowieka. To właśnie ona wyznaczała czas siewów i zbiorów, pracy i odpoczynku. Cykliczne następowanie po sobie siania zboża, pielęgnacji, zbioru, młócki i kopania ziemniaków urasta do rangi "zegara życia". Lipczanie byli całkowicie podporządkowani Matce-Naturze.
Po drugie świat fauny i flory miał także wpływ na psychikę tytułowych bohaterów powieści Reymonta. Gdy nadchodziła jesień, stawali się oni otępiali, apatyczni. Natomiast gdy nastawała wiosna, radowali się i cieszyli. Według Reymonta, zgodnie z naturalizmem, człowiek jest częścią natury, cechuje go walka o byt jako motyw życia. „Chłopi” żyli dokładnie według tej zasady.
Natomiast inaczej sprawa ma się w czasach dzisiejszych, gdzie istoty myślące, za jakie się uważamy, zagalopowały się zwyczajnie, goniąc za szczęściem i dobrobytem. Dla XIX-wiecznego społeczeństwa byłoby to grzechem! Dookoła śmieci, w sklepach przetworzona żywność, że nie wspomnę już o globalnym ociepleniu, trzęsieniach ziemi, powodziach, wichurach... Nie, to nie wina natury. To my wyrządzamy krzywdę naszej Zielonej Planecie. Ona tylko próbuje się bronić. Takie jest nasze „przywiązanie” do przyrody. Aż żal na to wszystko patrzeć...
Podsumowując chciałabym jeszcze coś dodać, że nasze życie jest niemalże w pełni zautomatyzowane. Większość nie musi orać na polu, czy siać. Mamy gotowe pożywienie, wspaniałe maszyny i dużo energii (elektrycznej). Ale czy to właśnie to tak naprawdę jest miarą naszego człowieczeństwa, oddania i synchronizacji z naturą? Spójrzmy na mieszkańców Lipców, a znajdziemy odpowiedź.
Vaalkirya
Użytkownik
Punkty rankingowe:
Zdobyte odznaki:
0Vaalkirya
Użytkownik