- Panorama ludzkich wad i słabostek w Bajkach I. Krasickiego.
Bajka jako gatunek literacki.
Bajka jest gatunkiem epicko lirycznym. To alegoryczna opowieść, której bohaterami są zwierzęta, ludzie, przedmioty, które są pomocne w wyrażeniu pewnej nauki moralnej mającej charakter ogólny i powszechny. Czasami prawda ta jest przekazana bezpośrednio w postaci pointy, a czasami wyjawiona jest już na początku utworu lub autor ja tylko sugeruje. Prawda to inaczej morał. Postacie mają charakterystyczne, jednoznaczne cechy. Mamy dwa rodzaje bajek: narracyjna ( która opowieść o prostej budowie) oraz epigramatyczna (czterowersowa historyjka). Najbardziej popularna jest tzw. bajka zwierzęca, której bohaterowie są upersonifikowanymi zwierzętami, za którymi kryją się ludzie, a relacje miedzy zwierzętami odpowiadają relacjom ludzkim. Pierwszym twórca bajek jest żyjący w starożytności Ezop (VI wieku p.n.e.). W Polsce pierwsze bajki tworzył w XV wieku Biernat z Lublina. Natomiast w oświeceniu pisali je: w Rosji I Kryłow, we Francji J. La Fontaine, w Polsce Ignacy Krasicki wzorujący się na La Fontaine.
Ignacy Krasicki jest twórcą dwóch zbiorów bajek: "Bajki i przypowieści" (przeważają bajki krótkie i zwięzłe), "Bajki nowe" (głównie bajki narracyjne) wydane pośmiertnie. Krasicki tak chętnie sięgał po ta formę literacka, ponieważ był to gatunek dydaktyczny. Bajka ma nie tylko śmieszyć ale także pouczyć czytelnika.
Świat w bajkach Krasickiego jest przygnębiający, tragiczny, pełny złych instynktów, obłudy. Ludzie na co dzień są źli i okrutni, wykorzystują słabszych od siebie, są obłudni i pełni hipokryzji. Rzeczywistość jawi się nam jako pełna pesymizmu: "szlachetność, uczciwość można włożyć między bajki". Jest to smutna prawda.
Walory formy bajek Ignacego Krasickiego: zwięzłe i krótkie, prosty język, pisane trzynastozgłoskowcem, rytmiczne, zastosowanie kontrastu, odwołują się do ludzkiego rozumu i sumienia, lapidarność (rzeczowe, ale zwięzłe i skrótowe wypowiedzi)
"Wstęp do bajek"
Podmiot liryczny prezentuje kontrastujące zachowania ludzi, aby pokazać jak powinno być. Ośmiesza tych, którzy niewłaściwie postępują. Człowiek nie jest taki, jaki powinien być.
"Szczur i kot"
W bajce Krasicki krytykuje pychę i zarozumialstwo. Szczur był tak bardzo zarozumiały i zapatrzony w siebie, ze zapomniał o swoim największym wrogu, czyli o kocie. A ten wykorzystał sytuację, swoją przebiegłość i słabość ofiary, która okrutnie zamordował i zjadł. Szczur jest tu jakby upersonifikowanym człowiekiem pełnym pychy, dumnym i popadającym w samouwielbienie.
"Ptaszki w klatce"
Bajka opowiada historię dwóch czyżyków. Starszy był zawsze na wolności i nie lubił klatki i niewoli, natomiast młodszy urodził się za kratkami i nie znał uczucia wolności. Dla niego najlepszym miejscem ans wiecie była właśnie owa klatka. Ktoś, kto od urodzenia żył w niewoli nie zrozumie kogoś, dla kogo wolność jest najważniejsza, ponieważ nigdy jej nie zasmakował.
"Filozof"
Autor interpretuje tu powiedzenie "jak trwoga to do Boga" - człowiek w obliczu zagrożenia łatwo zmienia swoje przekonania.
"Groch przy drodze"
Utwór chce nam powiedzieć ze czasami nie musimy być nadmiernie ostrożni, ponieważ może się to źle dla nas skończyć.
"Jagnię i wilcy"
Poeta twierdzi, ze gdy czegoś naprawdę pragniemy, to zawsze znajdzie się jakiś powód, który pozwoli nam to zdobyć: "Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie".
"Dewotka"
Utwór "Dewotka" porusza bardzo częstą wadę narodową, czyli fałszywą pobożność, powierzchowną, bez potwierdzenia w czynach. Bohaterka umiała bić swa służącą jednocześnie się modląc.
"Kruk i lis"
Bohaterowie są alegorycznym przedstawieniem ludzkiej próżności, przebiegłości, zarozumiałości, fałszu i egoizmu. Lis sprytnie prawił komplementy krukowi, który był próżny i łatwo uwierzył w nie i otworzył dziób, a wtedy wypadł mu ser, na który to czyhał właśnie przebiegły lisek:
"Bywa często zwiedzionym, kto lubi być chwalonym".
"Malarze"
lepiej czasem wychodzą ludzie, którzy kłamią i są obłudni niż mówią szczera prawdę.
2. "I śmiech niekiedy może być nauką..."- czy rzeczywiście ? Omów w oparciu o znane ci utwory Ignacego Krasickiego.
Ignacy Krasicki, pisał niemalże w każdym gatunku literackim, jednak najczęściej sięgał po satyryczne utwory, ponieważ tu mógł w pełni ukazać swój talent. Do najczęstszych odmian należały satyry, bajki oraz poemat heroikomiczny. Miały one charakter dydaktyczny, co ułatwiało wyśmiewanie wad, wyszydzanie i krytykowanie złych zachowań i przyzwyczajeń. Najczęściej piętnował w nich omawiane sytuacje, osoby i zjawiska nie tylko poprzez bezpośrednią krytykę, lecz również przez ośmieszanie.
1.Satyry
Satyra wywodzi się ze starożytności a za jej twórcę uznaje się Horacego. Jest to gatunek epicko liryczny. W satyrze autor przedstawia swój krytyczny stosunek do zjawiska lub osoby. Rozróżniamy następujące typy satyr: portretowe, sytuacyjne, obyczajowe. W Polsce satyra była charakterystyczna najbardziej dla XVIII wieku (Krasicki, Naruszewicz) i była głównym narzędziem krytyki stosunków społeczno - obyczajowych. Ignacy Krasicki starał się przedstawić prawdziwy obraz życia społeczeństwa z XVIII wiecznej Polski. To doskonały gatunek, który pozwala ilustrować i obnażać oraz ośmieszać najpopularniejsze wady społeczeństwa w Polsce w oświeceniu. Mottem całości utworów należących do satyr są słowa pochodzące z utworu zatytułowanego "Do króla" :
"Satyra prawdę mówi, względów się wyrzeka
Wielbi urząd, czci króla, lecz sądzi człowieka".
2.Bajki
Bajka to gatunek literacki, który powstał w drugiej połowie XVIII wieku. Gatunek ten ze względu na epicki charakter przy układzie wierszowanym, o charakterze powiastki, jest bardzo łatwy do odbioru zarówno przez dzieci, jak i dorosłych. Mimo swej prostej budowy bajki cechują się alegorycznym poruszeniem istotnych problemów, oraz zawartym w treści morałem, który zazwyczaj zawiera prawdy życiowe. Z tego też powodu czytanie bajek pobudza wyobraźnię i uczy.
Bohaterowie bajek Krasickiego posiadają właściwe cechy, które są niezmienne i jednoznacznie określone. Zgodnie z konwencją gatunku postacie te są przede wszystkim zwierzętami, ponieważ najbardziej odpowiadają konkretnym zachowaniom ludzkim. Zwierzęta ilustrują typowe cechy ludzkie i działają według prawa dżungli, czyli kto silniejszy ten lepszy a podstęp jest jedyną droga do sprawiedliwości i zwycięstwa. W tym świecie bajek nigdy nie wygrywa słabszy tylko sprytniejszy i silniejszy. Jest to analogia do świata ludzkiego. Wizja świata według Krasickiego wydaje się bardzo pesymistyczna, a tylko dlatego, ze autor bajek pisze o smutnych sprawach w sposób dowcipny, sceptyczny, bo chce jak najlepiej przekazać prawdę o świecie. Krasicki w czasie pisania satyr stał na stanowisku wyśmiewcy i kpiarza, widać, ze akceptuje rzeczywistość, w której żyje, ale ma jednak ogromną nadzieję, ze to się zmieni na lepsze.
3.Poematy heroikomiczne
poemat heroikomiczny powstał już w starożytności i miał być parodią eposu bohaterskiego. Parodia miał służyć ośmieszaniu negatywnych zjawisk, złych osób przez nieudolne naśladowanie.
Cechy poematu heroikomicznego:
- parodia,
- charakter żartobliwy, satyryczny,
- celem jest ośmieszenie zachowań,
- wysoki styl, typowy dla epopei,
- inwokacja, porównania homeryckie,
- brak zasady decorum,
- patetyczny język dla błahej tematyki.
Przykładem poematu heroikomicznego są dwa dzieła napisane przez I. Krasickiego, czyli "Myszeida" - inaczej wojna myszy i kotów oraz "Monachomachia" - czyli bitwa między zakonnikami. Kontrastowe zastosowanie wzniosłego tonu eposu z groteskowymi realiami oświeceniowej rzeczywistości umożliwiło przedstawienie satyrycznych obrazów, tak jak to ma miejsce w "Monachomachii", która pokazuje dość brutalnie poziom intelektualny oraz duchowość zakonników. Te sprawy były najważniejsze dla przekonania ludzi do wprowadzenia reformy oświaty, która ciągle była w rękach Kościoła. Jest tu dużo humoru sytuacyjnego, dowcipu językowego, celnych aforystycznych point, które przesiąknęły nawet do potocznego języka i przyjęły formę takich powiedzeń, jak "nie wszystko złoto co się świeci", albo "prawdziwa cnota krytyki się nie boi".
3. Parodystyczny charakter Monachomachii Ignacego Krasickiego. Źródła komizmu w poemacie heroikomicznym.
Źródłem komizmu w poemacie heroikomicznym są żartobliwe i satyryczne sytuacje oraz postacie. Żartobliwe mają na celu ośmieszenie podniosłego stylu oraz języka epopei przez zaplanowane nieudolne naśladowanie. Satyryczne chcą ośmieszyć zachowania środowisk lub elit społecznych. W "Monachomachii" autor uzyskał to wszystko także poprzez sięgnięcie po specyficzne środki stylistyczne, takie jak inwokacja, porównania homeryckie, zderzenie patetyczne oraz zastosowanie patetycznego stylu charakterystycznego dla epopei, przedstawiając banalne i śmieszne sprawy. Tym samym naruszył zasadę decorum, to znaczy nie zastosował odpowiedniego języka do określonej tematyki i uczynił to świadomie. Zestawienie wysokiego, podniosłego języka do opisania bohaterskich walk z błahą, zwykłą tematyką spowodowało efekt komiczny.
Treść "Monachomachii"
Tekst przedstawia "wojnę mnichów" - zażarty konflikt "zbrojny" (z użyciem przedmiotów codziennego użytku) pomiędzy dwoma klasztorami: dominikanów i karmelitów. Akcja utworu toczy się w nieznanym z nazwy mieście, a więc wszędzie, gdzie "było trzy karczmy, bram cztery ułomki, klasztorów dziewięć i gdzieniegdzie domki..."
Żyło się tu bardzo powoli, leniwie, dopóki nie zjawiła się tzw. "Jędza niezgody" i w mieście zaczęły się dziać dziwne rzeczy, zrobiło się niespokojnie, a zakony żyjące dotąd w zgodzie rozpoczęły rywalizację. Dominikanie wyzwali karmelitów na dyskusję- miał to być rodzaj pojedynku. Był to dziwny rodzaj walki, ponieważ zakonnicy niewiele czasu spędzali na czytaniu książek i poszerzaniu wiedzy w klasztornej bibliotece. Za to coraz częściej spotykało się ich przy posiłku lub kuflu pełnego wina. Owa uczona dysputa okazała się przewyższać ich możliwości intelektualne. Celą, w której przeprowadzić miano "pojedynek" był refektarz, czyli jadalnia klasztorna. jednak w szybkim tempie cała sala stała się polem bitwy. Wbrew pozorom nie użyto słownych argumentów, lecz wszelkich przedmiotów znajdujących się w jadalni. A wiec był to: kufle, talerze i ciężkie księgi. Bój był zażarty, ale przerwano go, gdy wniesiono vitrium gloriosum, czyli puchar pełen wina. Zapanowała wówczas pełna zgoda. Krasicki, jako moralista, zawarł w utworze myśli moralizatorskie i dydaktyczne:
"I śmiech niekiedy może być nauką, Kiedy się z przywar nie z osób natrząsa", oraz:
"Prawdziwa cnota krytyk się nie boi" radzi: "Szanujmy mądrych, przykładnych, chwalebnych, Śmiejmy się z głupich, choć i przewielebnych".
4. Satyra Do króla - obraz szlachcica, portret króla .
Jest to typowa satyra portretowa. Bohaterem jest król Stanisław August Poniatowski. Postawione zostały mu zarzuty:
- nie ma królewskiego pochodzenia
- jest zbyt młody, aby być królem
- wykształcony
- za łagodny i za dobry dla poddanych
- jako król jest Polakiem
"Winy" te popierał niemalże każdy szlachcic Sarmata. Takie oskarżenia rzucił ktoś, kto myślał o korzyściach związanych z objęciem tronu przez Poniatowskiego, ale się przeliczył i nie skorzystał na wyborze. Portret władcy napisany oczami Sarmaty mimo, że jest wiązką zarzutów. to w gruncie rzeczy jest to obraz pozytywny, to pochwała króla. jeżeli znalazłby się ktoś, kto wymienione zalety króla uznałby a wady to naraziłby sam siebie na ośmieszenie.
5. Portrety modnych dam w satyrze "Żona modna" Ignacego Krasickiego
"Powrocie posła" Juliana Ursyna Niemcewicza.
Oba utwory mają postacie, które hołdują obcym wzorom i uwielbiają cudzoziemszczyzną stając się "modnymi żonami".
"Żona modna"
Jest to satyra napisana w formie dialogu między panem Piotrem a jego przyjacielem. Pan Piotr opowiada o swoim ożenku i życiu małżeńskim. Jest to typowy domator i pochodzi ze wsi. Jego żona pochodzi z miasta. Są to zupełnie przeciwstawne postacie. Powodem ożenku była jedynie chęć zysku. Już po zawarciu umowy przedślubnej dotyczącej majątku pan Piotr zaczyna tego żałować. Żona po przyjeździe do domu pana Piotra nie mogła zrozumieć wiejskiego stylu życia i tamtejszych obyczajów. Była przyzwyczajona do wygód. Brakowało jej nawet pokoi. Do służby odnosiła się z wielką pogardą. Nie podobał się jej też ogród. Chciał go przebudować. Pan Piotr nie chcąc słuchać rozkazów żony odsunął się na bok (uciekł). Żona przebudowała wtedy dom. Była bowiem zwolenniczką stylu francuskiego. Podobał się jej wszystko, co pochodziło z tamtego kraju. Zaczęły się przyjęcia. Pan Piotr stracił znaczenie w swoim domu. Goście żony śmiali się z męża. Żona ciągle mówi o wsiach, które mają pokryć koszty jej zachcianek. Wkrótce obydwoje wrócili do miasta. Są w tej satyrze przedstawione dwie postacie (style): szlachcic sarmata (pan Piotr) i dworski (żona). Żona otacza się wszystkimi rzeczami zbytku. Marnuje majątek. Oba style są uważane za niewłaściwe i naganne. W tej satyrze są one skonfrontowane.
"Powrót posła"
W utworze tym typem modnej damy jest Starościna, żona Gadulskiego, będąca kosmopolitką łatwo wierzy wpływom z zagranicy. Owa modnisia Starościna ciągle używa francuskich zwrotów i zupełnie zaniedbuje dom i rodzinę. Rozczytuje się we francuskich romansach, zakochana jest w zmarłym już Szambelanie. Ciągle chce zamienić miejscowy młyn na piękny, otoczony zielenią wodospad. Swój ogród zrobiła na styl francuski i całkowicie pozmieniała wygląd domu, ponieważ musiał być odpowiedni dla spotkań towarzyskich. Starościna nie jest lubiana, wszyscy źle o niej mówią, tylko Szarmancki jej schlebia i uwielbia ją, ponieważ jest bardzo podobnym do niej modnisiem. Krytykuje wszystkie zjawiska, które zaprzeczają lub są niezgodne z tradycją szlachecką. Styl życia starościny jest bardzo kosztowny, ponieważ lubi bibeloty, bogactwo i wystawny tryb życia. Liczy się dla niej tylko obycie w towarzystwie, co rzutuje na wszystkie dziedziny życia. Jednak tak na prawdę Starościna tylko powierzchownie zna języki obce i nawet po polsku dobrze nie mówi, o czym mogą świadczyć jej słowa na bileciku, które ją kompromitują:
,, Bardzo jestem rozgniewana, że nie mogę udać się na przyjemne ich śniadanie: głowa źle mi robiła przez całą noc i koszmar przeszkadzał mi zamknąć oko ...".
Zawsze stara się dopasowywać image do sytuacji i używa obcych zwrotów w niewłaściwych momentach.
Starościna wydaje się być sztuczna, nienaturalna ze względu na zbyt dużo pozorów i udawania, co powoduje, że nie ma w niej ani krzty patriotyzmu. Podkomorzy ją określił w ten sposób: " jest cudzoziemką we własnym kraju".
6. Obyczaje w satyrach: Świat zepsuty i Pijaństwo.
Krasicki stworzył około 22 satyry o tematyce obyczajowej. Pisał, aby skrytykować wszystko, co złe oraz przede wszystkim, wyeliminować źródło zła. Satyra bezlitośnie gani wszelkie przejawy zła i jest skierowana przeciwko saskiej spuściźnie, narodowej ciemnocie i zabobonności, wystawnemu życiu, pijaństwu, przepuszczania majątków, braku krytycyzmu, bezmyślnemu przejmowaniu obcych wzorów, szczególnie francuskich (XVIII wiek). Krasicki w satyrach starał się nakreślić obraz życia współczesnej mu Rzeczypospolitej. Uczynił to z dużą dokładnością, starając się obnażyć i ośmieszyć największe wady społeczne w XVIII wiecznej Polsce.
Satyra, pt.: " Pijaństwo " krytykuje zgubny nałóg, jakim jest alkoholizm, w który popadają często ludzie i tracą swoją godność . Autor wyśmiewa słabą wole ludzką, bezsilność, bezradność. Tworzy także zabawny portret psychologiczny i nie tylko, człowieka w tanie upojenia alkoholowego. Poszukuje on ciągle sytuacji do wypicia, każda okazja jest dobra. Utwór ma cel dydaktyczny, ponieważ nakazuje rozsądne myślenie, pochwala wstrzemięźliwość i ćwiczenie silnej woli. Krytykuje wszystkie przywary społeczne, które szkodzą krajowi i narodowi. "Pijaństwo" jest utworem humorystycznym, ale pokazującym bolesna prawdę o człowieku, który nie potrafi nad sobą zapanować i zachować silnej woli, nie umie zapanować nad swoimi zachciankami.
Ignacy Krasicki zawiera tu także swoje przemyślenia na temat natury ludzkiej, jak człowiek łatwo popada w nałóg, ulega złu i jak ciężko mu się przeciwstawić.
Satyra, pt.: "Świat zepsuty" stanowi podsumowanie poglądów Ignacego Krasickiego na świat, w którym żył. Nie widzi w nim nic śmiesznego, ale za to mnóstwo fałszu i obłudy. Słowa są gorzkie i ostro krytykują zepsuty świat, który przecież zniszczyli ludzie: "Gdzieżeś, cnoto? gdzieś, prawdo? gdzieście się podziały?" - tak poeta rozpacza nad swoją i narodu dolą.
Już ikt nie ceni prawdy i cnoty, "wszędzie nierząd, rozpusta, występki szkaradne". To też stało się przyczyną tragedii naszego państwa i upadek potęgi i tradycji Rzeczypospolitej:
"Ten nas nierząd, o bracia, pokonał i zgubił, Ten nas cudzym w łup oddał...".
Jednak nie można rezygnować i poddać się. Nie rozpacz, ale odwaga powinni kierować nami i dalej musimy walczyć o okręt tonący:
"Okręt nie zatonie, Majtki, zgodnie z żeglarzem, gdy staną w obronie A choć bezpieczniej okręt opuścić i płynąć, Podściwiej być w okręcie, ocalić lub zginąć".
7. Reformatorzy i konserwatyści w Powrocie posła . Dzieło Niemcewicza jako przykład komedii politycznej .
Reformatorzy i konserwatyści w Powrocie posła...
Komedia Juliana Ursynowicza "Powrót posła", pisarza, działacza politycznego oraz publicysty, będącego również posłem inflanckim oraz zwolennikiem reform na Sejmie Wielkim, jest utworem, w którym autor posłużył się znanym w komediach politycznych chwytem. Przedstawił on mianowicie bohaterów sztuki w dwóch przeciwnych obozach. Do pierwszego należą Podkomorstwo, Teresa, Walery, a także dwoje służących, Jakub i Agatka. Ich zachowanie oraz wypowiedzi, wolne od obcych zapożyczeń oraz ubarwień, wskazują na to, że mamy do czynienia z prawdziwymi Polakami.
Drugi obóz to typowi na tamte czasy konserwatyści. Niemcewicz wcielił w ich m.in. Starostę-materialistę, dla którego nawet szczęście własnej córki nie ma znaczenia - liczy się tylko majątek. Jego żona Starościna to typowa francuska kosmopolitka, żona modna, nie potrafiąca wysłowić się poprawnie po polsku, używając ciągle francuskich zwrotów. Szarmancki jest z kolei typowym modnisiem, fircykiem, kochankiem i pasożytem społecznym.
Komedia ta próbuje nam uzmysłowić to, co się rzeczywiście działo w ówczesnej Polsce, jednak nie w całej. Przykład Podkomorzego, sarmaty, pokazuje nam, że wyjątki jednak miały miejsce. Przez współmieszkańców opisywany jest on jako mądry, wzorowy ojciec, które nie ma na sumieniu tylko siebie, ale całą rodzinę. Wynika to także z wypowiedzi Agatki - jego służącej: "on jest ojcem aniżeli panem". Jego syn Walery wyrósł na uczciwego człowieka, dla którego najważniejsze jest dobro ojczyzny. Z jego zachowania wynika także, że jest stały w uczuciach i nie traktuje kobiet jak Szarmancki. Na rzecz miłości do Teresy zrzeka się sutego posagu.
W "Powrocie posła" autor chce pokazać ograniczenie intelektualne konserwatystów, nieuctwo, lenistwo i egoizm sarmackiej szlachty, brak moralności. Dlatego, ze o obecności zasad moralnych decyduje nie strój i wysokie obyczaje. Albowiem prostota i nieokrzesanie, wynikało zazwyczaj zacofania i nieuctwa, które skrywało chciwość oraz żądze pomnożenia swoich majątków oraz despotyczne traktowanie dzieci. Pieniądze były podstawowym bodźcem działania: "U waćpana maksymy w najpierwszym są względzie - co u mnie, to pieniądze". Coraz częściej zapominano o sprawiedliwości. Przykładem jest sytuacja Starosty, który wzywany był przez rozjemcę do rozdzielenia swego majątku pomiędzy synów Chorążego, który jest bardzo niesprawiedliwy i w dodatku Gadulski ja popierał i zachwyca się sposobem, w jaki tego dokonali:
"Powiadam, że uparty człek zawsze wygrywa.
Świeży mam tego przykład: rok ledwie upływa,
Kiedy byłem na dziele Chorążego synów
Najstarszy jak się uparł o kilka tam młynów,
Niesłusznie, prawda cośmy się go naprosili,
I nie, i nie! Nareszcie bracia ustąpili -
Powiedzże waćpan teraz, że uparty traci".
Jednak jest to pusta pochwała, która ma służyć tylko własnemu blichtrowi i przysporzeniu zasług, które były tak ważne dla tego typu ludzi. Tym można więc tłumaczyć ich skłonność do politykowania i naiwnej wiary we własną przenikliwość, która jest niczym innym jak gadulstwem ("poseł gadać powinien"), które tak ostro krytykowali twórcy stronnictwa postępowego. Równie nieprawdziwy i zakłamany jest także patriotyzm sarmackiej szlachty, który tak na prawdę jest tylko ślepym przywiązaniem do tradycji, które wynika z ideowego sposobu myślenia, w obawie przed sensownym i logicznym myśleniem.
Jest to również niechęć do każdej nowej rzeczy czy poglądu, ponieważ szlachta uważała, że "tak jest najlepiej, jak przedtem bywało". Są to powierzchowni patrioci, którzy dbają o własny interes i nic ich nie interesuje rozwój gospodarczy państwa czy też jego suwerenność. Tak mówi Gadulski:
"Prawda, z tego wszystkiego przyjść do czubów może
I tak było po śmierci Augusta Wtórego.
Ci bili Sasów, owi Leszczyńskiego,
Palili sobie wioski, no i cóż to szkodzi?
Obce wojsko jak wkroczy, to wszystko pogodzi".
Myśl o przykrych sprawach jest niczym w porównaniu zyskami, jakie można uzyskać w wyniku wolnej elekcji i bezkrólewia:
"Potem amnestia: panom buławy, urzędy,
Szlachcie dadzą wójtostwo, obietnice, względy".
Zatem działanie jest tylko spowodowane chęcią zysku. Rywalami Starosty Gadulskiego są Podkomorzy i jego syn Walery. Są to nieco sztywne postacie, które posługują się czystym i rzeczowym językiem bez cienia żartu i dowcipu, co jest częste u Gadulskiego. Są zwolennikami wszystkich postulatów głoszonych przez stronnictwo patriotyczne i jednocześnie wzorami prawych obywateli. Najbardziej cenioną postawa patriotyczną jest poświęcenie się na rzecz Rzeczpospolitej. Tak mówi Podkomorzy: "Dom zawsze ustępować powinien krajowi".
Krytykuje on wszystko to, czemu jest przychylny Starosta, czyli wszelkie przywileje i bogactwa szlacheckie:
"Ten nieszczęsny nierząd, to sejmików zrywanie
Kraj zgubiło, ściągnęło obce panowanie"
"Gnijąc w zbytkach, lenistwie i biesiad zwyczaju
Myśleliśmy o sobie, a nigdy o kraju".
Podkomorzy to nie tylko wzorowy i mądry ojciec, ale także dobry i ludzki opiekun poddanych, dla których "był raczej ojcem aniżeli panem". Nadaje chłopom wolność. Wątkiem obyczajowym jest wyśmiewanie popularnego wśród szlachty "życia na zachodnią modę". Nowomodnymi są żona Starosty i Szarmancki. Starościna wiecznie nękana "modnymi chorobami", m.in. nudą, nie zwraca uwagi na świat zewnętrzny, buja w obłokach, myśli, że świat jest taki, jaki ona sobie wymarzy. Próbuje namówić męża do przebudowania ogrodu na taki, jakie się spotyka na zachodzie i nie zwraca przy tym uwagi, że zniszczy młyn i karczmę. Najbardziej wyśmiewany jest język, jakim się ona posługuje. Śmieje się z tego Podkomorzy:
"Głowa źle mi zrobiła - co za nowy wyraz".
Szarmancki jest typowym przedstawicielem modnych paniczów, którzy życie spędzają na hulankach, zabawach, podróżach, czyli na próżniactwie. Życie ich jest życiem pasożytniczym, oni nic nie zrobią dla innych, a dla spraw ojczyzny nie mają czasu i głowy. Szarmancki nie interesuje się niczym poza
jego przyjemnościami. Jest także nieuczciwy i chciwy. Chce się ożenić z córką Starosty z nadzieją, że dostanie duży posag. Kiedy dowiaduje się, że posagu nie będzie, szybko rezygnuje. Niemcewicz, przedstawiając tych ludzi, ośmieszył modny wówczas trend do przejmowania wszystkich zachowań, mody z zachodu. Szlachcice uczyli dzieci francuskiego, ubierali po francusku. Potem żadne z dzieci nie mówiło dobrze po polsku, nie mówiąc już o znajomości tradycji polskiej.
Dzieło Niemcewicza jako przykład komedii politycznej .
"Powrót posła" jest komedią polityczną, którą Niemcewicz napisał w okresie działalności Sejmu Czteroletniego, zaś często wystawiano go w przerwach obrad w Teatrze Narodowym. Niemcewicz chciał, aby ten utwór pomoże obozowi reform w zrealizowaniu programu. Przedstawiony tu został konflikt pomiędzy dwoma stronnictwami: oświeconą szlachtą, która tutaj reprezentują Walery i jego ojciec Podkomorzy (uosobienie cnót), a zacofaną grupą sarmatów, do których należą: starosta Gadulski, jego modna i głupia żona starościna Gadulska oraz największy fircyk i łowca posagów, czyli Szarmancki. Akcja komedii ściśle wiąże się z wydarzeniami politycznymi w tym czasie. Rozmowy bohaterów również zdominowane są programem reform: zniesienie liberum veto i wolnej elekcji, poprawie sytuacji chłopów. Wszystkie argumenty obozu postępowego są zestawione z argumentami konserwatystów, którzy nie dbają o losy Polski i negują wszelkie próby zmian, twierdząc, że: "tak jest najlepiej jak dawniej bywało". Gadulski z żalem wspomina okres swawoli szlacheckiej i wolności, kiedy mógł spokojnie zrywać sejm na rozkaz swego zleceniodawcy (bogatego magnata, który mu dużo zapłacił)i nikt mu nic nie mówił. Poseł Walery i jego ojciec Podkomorzy krytykują takie zachowanie i chcą takich właśnie ludzi przekonać do reform. Niemcewicz pochwala wszystkie propozycje stronnictwa postępowego, a to, co mówią pozostali jest ośmieszane i krytykowane. Jest tu wyjątkowo stronniczy.
"Powrót posła" ma szczęśliwe zakończenie i wzywa do pojednania w imię dobra kraju, ponieważ nigdy nie jest za późno na zgodę. Komedia cieszyła się ogromną popularnością wśród widzów i miała naprawdę duży wpływ na poglądy posłów, czego dowodem jest postawa posła Suchorzeskiego (przeciwnika reform)., który chciał zabronić wystawiania tej sztuki.
J. Ursyn Niemcewicz był posłem w Sejmie Wielkim, jako członek stronnictwa patriotycznego. Był zwolennikiem wszelkich reform proponowanych przez obóz reformatorski, zaś ostro krytykował przeciwników zmian, konserwatystów. W utworze o charakterze komedii politycznej zatytułowanej "Powrót posła" chciał ośmieszyć głupotę szlachciców, propagować w społeczeństwie reformy i przekonać wszystkich o tym, że dobro ojczyzny powinniśmy stawiać ponad dobro własne. Utwór był celowo napisany w trakcie obrad Sejmu Czteroletniego, aby pomóc mu w zwalczeniu przeciwników i wprowadzić zmiany. Akcja utworu ma miejsce w 1790 roku na wsi, wśród średniozamożnej szlachty. Treść podporządkowana jest programowi sejmu w zakresie reform. Zaprezentowane są dwa stronnictwa polityczne: Podkomorzy, Podkomorzyna, Dobrójscy, ich syn Walery (poseł na sejm) i Teresa ( córka starosty Gadulskiego) tworzą stronnictwo patriotyczne, które chce odnowy kraju, walczy z moda zagraniczną i sarmatyzmem. Proponują:
- usunięcie liberum veto
- dziedziczność tronu
- zawarcie przymierza z Prusami przeciwko Rosji
- poprawienie stosunków między chłopami i szlachtą
Drugi obóz, stronnictwo konserwatywne, wsteczne pełne jest egoistów, którymi autor gardzi. Należą do niego: Starosta i Starościna oraz fircyk Szarmancki. Są warchołami, lekkoduchami zakochanymi we francuszczyźnie. Szarmancki jest "łowcą posagów" zakochanym w Teresie. Gadulski bardzo chce wydać za niego swoją córkę, jednak dopiero mniejsze straty finansowe powodują, ze godzi się ją oddać Waleremu (rezygnuje posagu). Walery wraz z Teresą dają przykład i uwłaszczają swoich oddanych chłopów.
Utwór jest proreformatorski, ponieważ:
- pokazuje ówczesne problemy społeczne
- propaguje program reform
- krytykuje szkodliwe postawy polityczne
8.Jak zreformować państwo? Publicystyka okresu Sejmu Wielkiego (Staszic, Kołłątaj). Powstanie, rozwój i rola czasopism w epoce oświecenia.
PRASA
Oświecenie było epoką, w której najbardziej rozwinęło się czasopiśmiennictwo. Do najpopularniejszych gazet należały:
- "Merkuriusz Polski", pierwsze polskie czasopismo wydawane przez siedem miesięcy w 1661 roku.
- "Monitor", którego pierwowzorem był angielski "Spectator". Pierwszym redaktorem był Stanisław Bohomolec. W tym piśmie swoje utwory i artykuły zamieszczał Ignacy Krasicki. Monitor ukazywał problemy kraju, żądał reform, walczył z ciemnotą i sarmatyzmem.
- "Zabawy przyjemne i pożyteczne"
Redaktorem naczelnym natomiast był Adam Naruszewicz, który chciał zaznajomić społeczeństwo z twórczością ówczesnych wybitnych pisarzy. Współpracownicy pisma za pisarski wzór uznali twórczość Jana Kochanowskiego.
Funkcja i znaczenie rozwoju czasopiśmiennictwa:
czasopiśmiennictwo okresu oświecenia miało charakter społeczno-polityczny i mocno tkwiło w patriotyzmie. Zajmowało się sprawami polskimi, głównie społecznymi, gospodarczymi i kulturalnymi. Stało się najważniejszym środkiem masowego przekazu i narzędziem najsilniej oddziałującym na społeczeństwo.
Wiek XVIII to czas, kiedy rodziły się instytucje, które przetrwały do dnia dzisiejszego. Z tak burzliwymi zmianami wiązało się powstanie propagandy, szczególnie mocno oddziałującej we Francji i Anglii. Narzędziem jej natomiast stało się czasopiśmiennictwo - wydawano periodyki, które przypominały dzisiejsze publikacje książkowe. Czasopisma tego typu znajdowały się w rozwijających się wówczas czytelniach i kawiarenkach. Kolejną formą rozwoju czasopiśmiennictwa były ulotki, czyli gazetki jednostronicowe, drukowane w bardzo dużym nakładzie, darmowe. Jednak najbardziej rozpowszechnione były paszkwile, czyli pisma satyryczne, które świadomie stosowały poetyckie oszczerstwa i pamflety . Inną formą paszkwili, nieco łagodniejszą były bajki.
PUBLICYSTYKA
Oświecenie było najlepszym czasem dla rozwoju publicystyki. Wychodzi ona nie tylko w formie broszur, ale także w czasopismach. Poza tym sprzyja temu zjawisku nieciekawa sytuacja w kraju: stronnictwo reformatorskie jest przeciwne konserwatystom, musza przekonać społeczeństwo do zmian, uświadomić drogę wyjścia z osłabienia politycznego i gospodarczego. W wyniku tych powodów nastąpił intensywny rozwój publicystyki przesyconej tematyką polityczną.
Publikacje:
-"Głos wolny, wolność ubezpieczający"
-"O skutecznym rad sposobie"
-"Do Stanisława Małachowskiego Anonima listów kilka"
-"Prawo polityczne narodu polskiego"
-"Przestrogi dla Polski"
-"Uwagi nad życiem Jana Zamoyskiego"
Polscy publicyści- reformatorzy:
1. Hugo Kołłątaj należał tak jak Staszic do obozu postępowego. Pochodził z zamożnej rodziny szlacheckiej. Studiował na Akademii Krakowskiej i uzyskał doktorat z filozofii. Brał udział w pracach Towarzystwa do Ksiąg Elementarnych i współpracował z KEN- em. W czasie obrad Sejmu Czteroletniego całkowicie poświęcił się pracy na rzecz kraju. Napisał utwór, pt.: "Do Stanisława Małachowskiego... Anonima listów kilka", w którym przedstawił program reform, który przyczynił się do uchwalenia Konstytucji 3 maja. Stworzył grupę o nazwie Kuźnica Kołłątajowską, złożoną z radykalnych pisarzy. Podczas powstania kościuszkowskiego wchodził w skład Rady Najwyższej Narodowej. Został aresztowany przez Austriaków i uwięziony, Kiedy wrócił do Polski zajął się pisaniem dzieł z historii, filozofii. Do najważniejszych z nich należą: "Do Stanisława Małachowskiego, referendarza koronnego, o przyszłym sejmie Anonima listów kilka" oraz "Prawo polityczne narodu polskiego" z apelem "Do Prześwietnej Deputacji". On również domagał się dziedziczności tronu, zniesienia liberum veto, większych praw dla mieszczan i polepszenia doli chłopów. Chciał oddać władze wykonawczą w ręce ministrów, a nie sejmu, który miałby się składać z dwóch izb: dla szlachty i dla mieszczan. Sprzeciwia się pańszczyźnie, chce wolności osobistej chłopów. Ale zarówno Staszic jak i Kołłątaj nic nie wspomina o uwłaszczeniu chłopów. ostrzegał szlachtę przed gnębieniem poddanych, ponieważ może się zdarzyć, że oni zemszczą się "przygotowuje zemstę na swych dręczycieli". Jeżeli chodzi o układy społeczne to Kołłątaj pisał: "Czy biały, czy czarny niewolnik, czy pod przemocą niesprawiedliwego prawa, czy pod łańcuchami jęczy - człowiek jest i w niczym od nas się nie różni".
2. Stanisław Staszic wywodził się z rodziny mieszczańskiej, jego ojciec był burmistrzem. Jako mieszczanin miał niewiele dróg, więc został księdzem, co umożliwiło mu zdobycie wpływów na życie publiczne kraju. Był badaczem Karpat, członkiem, a w rezultacie prezesem Towarzystwa Przyjaciół Nauk. Przysłużył się znacznie do zreformowania szkolnictwa i górnictwa w Polsce. Swoje poglądy przedstawił w dwóch wielkich dziełach, pt.: "Uwagi nad życiem Jana Zamoyskiego" oraz "Przestrogi dla Polski". Jego myśl i poglądy na sprawy społeczno-polityczne wywodzą się z wielkiego patriotyzmu i troski o dobro kraju, z obawy o możliwość utraty niepodległości. Chciał również polepszyć warunki życia mieszczaństwa i chłopów. Dla Staszica ogromne znaczenie ma wykształcenie młodzieży, którą trzeba wychowywać na patriotów, gotowych się poświęcić dla dobra ojczyzny. Znamienne są tu jego słowa: "końcem edukacji krajowej być powinna użyteczność obywatela". Popiera w nauczaniu metody, które umożliwiają logiczne myślenie oraz łączenie teorii z praktyką, nauczanie historii Polski, matematyki, fizyki i chemii. Domagał się, aby odebrano Kościołowi władze nad oświatą, czego chcieli wszyscy zwolennicy reform. Zajął się w swych utworach także prawodawstwem i ustrojem. Chciał zlikwidować liberum veto ("szczęśliwość większej części obywateli jest dobrem publicznym"), dać sejmowi władzę wykonawczą, przedstawiciele mieszczaństwa powinni zasiadać w sejmie obok szlachty i mieć prawo decydowania o swoim losie, domagał się zniesienia pańszczyzny. Sprzeciwiał się wolnej elekcji, domagając się dziedziczności tronu. Pisał o utworzeniu i lepszym uzbrojeniu armii, którą miałaby utrzymywać szlachta. Szczególnie mocno przejął się dolą chłopów, chcąc znieść feudalizm i zastąpić pańszczyznę czynszem, aby pan nie mógł wyrzucić chłopa z ziemi, aby zlikwidować tzw. sądy patrymonialne. Chciał większych praw dla mieszczan i możliwości swobodnego rozwoju miast w celu lepszego uprzemysłowienia kraju. Nie mało miejsca poświęca też krytyce magnaterii, którą obarcza winą za wszystkie złe rzeczy, które spotkały kraj: "Z samych panów zguba Polaków". To oni według Staszica doprowadzili do rozbioru Polski, kierując się egoizmem i dbając tylko o swoje majątki, dali zły przykład szlachcie.
9. Instytucje państwowe wspomagające rozwój literatury polskiego
oświecenia :
Król S. August Poniatowski zreformował szkolnictwo chcąc wprowadzić nauczanie rozumowe. Przykładał dużą wagę do wychowania obywatelskiego, do wykształcenia ludzi świadomych sytuacji społecznej i politycznej kraju, patriotycznych. Opierał się na racjonalnym poznawaniu rzeczywistości, na empirystycznych metodach. To on wprowadził obowiązek nauczania języka polskiego, historii, nowożytnych języków, nauki przyrodnicze, historię, geografię w szkole. W 1740 r. zbudował szkołę dla synów szlacheckich o nazwie "Collegium Nobilium". Twierdził, że dorośli są zbyt skostniali w swym sarmatyzmie i nie da się ich zmienić. Szkolnictwo przejęło obowiązek szerzenia oświaty, kształcenia charakterów. Rozwój oświaty spowodował postęp w duchu nowoczesności. Takiego szkolnictwa domagał się Stanisław Konarski i Szkoła Rycerska. Ustaleniem praw i ustaw kierujących szkolnictwem zajęła się w 1773 roku Komisja Edukacji Narodowej (KEN)- pewien rodzaj ministerstwa oświaty. Była to pierwsza tego rodzaju instytucja w Europie, która miała zajmować się tylko oświatą. Uwolniono szkolnictwo spod wpływów Kościoła i zlikwidowano zakony jezuitów a ich włości przekazano na rozwój oświaty. Komisja miała wielkie cele, m.in.: wychowawcze oraz spowodowanie, aby "ucznia sposobnym uczynić do tego, żeby i jemu było dobrze i z nim było dobrze". Już nie łacina była językiem wykładowym ale język polski. w metodyce nauczania wprowadzono metodę poglądową, która zastąpiła pamięciową, a do przedmiotów nauczania włączono: rolnictwo, ogrodnictwo połączone z praktyką oraz fizykę i chemię, wychowanie fizyczne zwane ćwiczeniami cielesnymi. Komisja przeprowadziła wiele zmian w dwóch wyższych szkołach: w Akademii Krakowskiej i Wileńskiej. W pierwszej reformami zajął się Hugo Kołłątaj, a w drugiej zaś Marcin Poczobut - Odlanicki. KEN zajęła się wykształceniem i wychowaniem dzieci ze stanu chłopskiego i mieszczańskiego poprzez budowę szkół ludowych. Również kształcić zaczęły się kobiety, po raz pierwszy w historii mogły uczęszczać do szkół. W 1775 roku powstało Towarzystwo do Ksiąg Elementarnych, które opracowywało podręczniki szkolne. Powstał wtedy pierwszy podręcznik gramatyki języka polskiego, zatytułowany "Gramatykę języka polskiego" autorstwa Onufrego Kopczyńskiego. Zwalczano francuszczyznę i starano się oczyścić polszczyznę. W tym celu pisano podręczniki uczące wymowy i stylu oraz wydawano dzieła renesansowe, głównie Jana Kochanowskiego, jak przykład pięknej polszczyzny.
W szkole tworzono tzw. teatry konwiktowe, w których występowali uczniowie, wystawiając sztuki klasyczne, zawierające morał wychowawczy, np. "Tragedia Epaminondy" Konarskiego, który stworzył wiele traktatów, m.in. "O poprawie wad wymowy". Kpił ze zbyt rubasznego i napuszonego baroku ceniąc czystość i naturalność języka ojczystego.
Inną kulturalna organizacją było Towarzystwo Przyjaciół Nauk, które miało zając się opieka i obroną polskiej tradycji, kultury oraz czystości języka polskiego. Rozpoczęło swoją działalność tuż po rozbiorach, czyli w latach 180-1832. jej członkami byli, m.in. J. U. Niemcewicz i S. Staszic.
Dodatkowo król organizował tak zwane obiady czwartkowe, a więc spotkania artystów, filozofów i literatów, którzy odważnie wyrażali swoje poglądy i wspólnie redagowali pismo o tytule "Zabawy Przyjemne i Pożyteczne". Obiady odbywały się na Zamku Królewskim króla Stanisława Augusta a potem w Łazienkach (1770 rok). Najczęstszymi gośćmi spotkań literackich byli następujący artyści: Stanisław Bohomolec, Stanisław Konarski, Ignacy Krasicki, Adam Naruszewicz, Stanisław Trembicki, Józef Wybicki, Andrzej Zamoyski.
"Zabawy Przyjemne i Pożyteczne" było organem prasowym obiadów czwartkowych i jednocześnie pierwsze polskie czasopismo literackie, którym kierował na początku Adam Naruszewicz. Publikowali w nim swoje utwory najwięksi pisarze oświecenia polskiego a także dzieła wybitnych literatów z innych państw europejskich
"Monitor" to pismo moralne, które założył władca i sięgnął do wzorów angielskich, a mianowicie do czasopisma "The Spectator". W gazecie tej największe wpływy miał biskup Ignacy Krasicki, który był wspierany przez. księcia Adama Kazimierza Czartoryskiego, Franciszka Bohomolca, Stanisława Konarskiego i Adama Naruszewicza. "Monitor" rozprzestrzeniał wszystkie najważniejsze hasła i poglądy oświeceniowe dotyczące takich sfer jak: polityka, społeczność, ekonomia oraz literatura, nawołując przy tym do reform w kraju. Na stronach "Monitora" wychodziły najnowsze odmiany literackie i publicystyczne, czyli esej, felieton, artykuł, reportaż oraz listy adresowane do redakcji wraz z odpowiedziami na nie. "Monitor" wychodził przez dwadzieścia siedem lat, a szczyt rozwoju i popularności przeżył w latach 1765-1767.
Teatr Narodowy
17 listopada 1765 roku otworzono pierwszy polski teatr publiczny. Znajdował się on w budynku opery saskiej. Miał działać według zasady oświeceniowej "uczyć bawiąc". Najczęściej wystawiano komedie, które za pomocą humoru ośmieszały wady szlacheckie i pokazywały, ze należy krytycznie patrzeć i umieć dostrzec wady ustroju. Na początku teatr wystawiał komedie Franciszka Bohomolca, które mocno nawiązywały do Moliera i innych komediopisarzy francuskich, ale dzięki dopasowaniu ich tematyki do polskiej rzeczywistości skutecznie oddziaływały na sumienia narodu, np.: "Małżeństwo z kalendarza"; bohaterem jest szlachcic, pan Staruszkiewicz, który prezentuje wszystkie najgorsze przywary, czyli przesądność, zacofanie intelektualne a wszystko co wie, to to, co wyczytał z nieaktualnego kalendarza. Utwór ten jest przykładową komedią warszawską. W 1767 roku zamknięto teatr, aby ponownie go otworzyć w 1774 roku.