Motyw wędrówki jest zagadnieniem niezmiernie popularnym w literaturze pięknej. Właściwie na ów temat pisano od zawsze, odkąd wynaleziono pismo. Ludzie bowiem pragnęli podzielić się z innymi płodami swojej wyobraźni, własnymi doświadczeniami. Warto pamiętać, iż wędrówka nie dla każdego pisarza miała ten sam sens, to samo znaczenie. Przeważnie oznaczała zwykłą podróż, przestrzenne przemieszczanie się, któremu zazwyczaj towarzyszył z góry zamierzony cel. A jej dodatkowym walorem był aspekt edukacyjny, gdyż podróżując człowiek ma okazję poznać wiele dotąd nieznanych rzeczy. Wiele istot żywych traktuje wędrówkę jako parabolę osobistego życia. Są jednak i tacy, dla których podróż ma głębsze, symboliczne znaczenie. Staje się ona wówczas wędrówką do wnętrza człowieka, do jego duszy. A przecież czasem w naszym umyśle pojawia się pragnienie poznania siebie, prawdziwej natury pełnej niejasności wówczas sprzeczności.
Zatem podróż nie jest terminem jednoznacznie definiowanym.
O trudach wędrowania poprzez krainy pełne niebezpieczeństw czytamy w dziele Homera pod tytułem ,,Odyseja". Autor epopei w poetycki sposób zdawał relację z wydarzeń, jakie miały miejsce w dziesiątym roku podróży Odyseusza, powracającego spod Troi do ziemi ojczystej. Nie była to łatwa wędrówka, gdyż na jego życie czyhało wiele niebezpieczeństw. Tylko dzięki własnej odwadze, mądrości, roztropności udało mu się pokonać wszelkie przeciwności, na jakie napotkał na swojej drodze. Na kartach ,,Odysei" poznajemy Odyseusza w wielu rolach. Widzimy go jako sprawiedliwego władcę Itaki, wyrozumiałego i mądrego ojca, czułego, wiernego małżonka, świetnego wojownika i przywódcę drużyny. To także wytrwały wędrowiec, który mimo przeszkód, trudności uparcie dążył do celu, jakim był powrót do ukochanej rodziny i ojczyzny. Nie każdy człowiek ma w sobie tyle siły, odwagi i determinacji, by tak jak Odyseusz przez tyle lat tułać się po świecie w poszukiwaniu swojej Itaki. Homerycki bohater dzielnie stawił czoła Posejdonowi, który na życzenie syna, Polifema, wciąż komplikował śmiertelnikowi jego wędrówkę. Czy ktoś inny byłby w stanie znieść tak jak Odyseusz siedmioletnią niewolę u uroczej nimfy Kalipso? Ile miał w sobie mądrości, sprytu nasz bohater, skoro w każdej krytycznej sytuacji potrafił znaleźć rozwiązanie. Gdyby nie jego roztropność, to zapewne cała jego załoga zginęłaby w ramionach okrutnych Syren. Dopiero po dziesięciu latach wyczerpującej tułaczki Odyseusz dotarł do ukochanej ojczyzny. Nie byłoby to możliwe oczywiście bez pomocy Ateny, która wciąż czuwała nad losem bohatera oraz jego własnej mądrości, zaradności, determinacji. W końcu osiągnął swój cel w ramionach wiernej Penelopy i kochającego syna Telemacha. Postać Odyseusza już na stale zadomowiła się w naszej kulturze. Wielu pisarzy, malarzy, rzeźbiarzy w swoich utworach odwoływało się do historii jego losów. Stał się symbolem wiecznej tułaczki, natomiast jego wędrówkę do utraconej ojczyzny uważana jest za parabolę życiowej wędrówki każdego człowieka. Bo czyż nie miał racji Leopold Staff, pisząc, iż ,,każdy z nas jest Odysem, co wraca do swojej Itaki"? Człowiek to ,,homo viator", który wciąż podejmuje rozmaite wybory, doznaje wiele radości i smutku. Bo takie właśnie jest ludzkie życie, pełne nieraz sprzeczności..
Motyw tułaczki jest niezwykle czytelny w Biblii, a zwłaszcza w ,,Księdze Wyjścia", która stanowi kontynuację opowieści o losach izraelskich patriarchów z ,,Księgi Rodzaju". Oto bowiem przed laty, ojciec i bracia Józefa zamieszkali gościnnie we wschodniej części delty Nilu, w kraju rządzonym przez faraona. Bóg czuwał nad ich szczęściem i pomyślnością, a ich ród rozrósł się w wielki naród. Izraelitom było dane żyć ponad czterysta trzydzieści lat w egipskim państwie. Jednak z czasem wielkość i siła przybyszów zaczęła spędzać sen z powiek faraonów i jego doradców. Izraelitów traktowano więc jako tanią siłę roboczą. Rozpoczęła się fala prześladowań pokolenia Józefa. Wprowadzono nawet okrutny edykt w myśl, którego każdego nowonarodzonego chłopca - Hebrajczyka należało utopić w rzece. Prawa do życia nie odbierano jedynie dziewczynkom. W tych ciężkich chwilach Bóg nie opuścił Izraelitów, których uznał On za swój naród wybrany, wyróżniony spośród innych. Postanowił więc za pośrednictwem Mojżesza uwolnić ukochanych przez siebie Hebrajczyków z niewoli egipskiej. Mojżesz cudem uniknął grożącej mu śmierci, a swoje dzieciństwo spędził na dworze panującego faraona. A gdy osiągnął wiek dojrzałości, poznał swoich krewnych i ich cierpienia. To wówczas Pan objawił mu swoją wolę, ukazując się pod postacią ,,krzewu gorejącego". Mojżesz został przez Stwórcę namaszczony na przewodnika ludu wybranego. Spoczęło więc na nim brzemię odpowiedzialności za swoich współbraci w wierze. I jak każda istota ludzka, z natury słaba i wątpiąca w swoje siły, Mojżesz obawiał się, iż nie podoła bożemu posłannictwu. Jednak zaufał Bogu i jego opatrzności. Rozpoczęła się więc wędrówka Izraelitów z Egiptu. Każdy z uciekających marzył o kraju wolności i szczęścia, o obiecanej przez Pana ziemi mlekiem i miodem płynącej. Nie była to jednak podróż przyjemna i łatwa, bowiem już na początku pojawiły się ogromne trudności. Władca państwa egipskiego nie chciał dopuścić, aby jego kraj opuściła tania siła robocza. Dlatego też zaplanował dla Izraelitów kolejną falę prześladowań. W tej sytuacji Bóg, a za jego pośrednictwem Mojżesz postanowił pomóc swoim podopiecznym. Zesłał na egipski naród szereg plag, będących znakami jego potęgi. W ich następstwie faraon pozwolił Izraelitom opuścić jego kraj. Ruszyli w kierunku Morza Czerwonego. Jednak za uciekającym ludem, okrutny władca Egiptu wysłał swoje wojsko. Wybrani przez Boga znaleźli się w sytuacji bez wyjścia. Nie mogli iść dalej, gdyż przed nimi znajdowało się morze, zaś cofając się napotkaliby armię faraona. Droga do dzisiejszego /Suezu również była zablokowana przez wozy wojenne władcy Egiptu. I wówczas Bóg objawił Izraelitom, Egipcjanom swoją wielkość i potęgę. Z woli Najwyższego ,,Mojżesz wyciągnął rękę nad morze, a Pan cofnął wody gwałtownym wiatrem wschodnim, który wiał przez całą noc, i uczynił morze suchą ziemią. Wody się rozstąpiły" (Ks. Wyjścia 39, 21). Tym sposobem naród wybrany suchą stopą przeszedł Morze Czerwone. Izraelici utwierdzili się w wierze w Boga Jedynego. Wędrowali dalej, kierując się na pustynię Szur. I gdy zabrakło im wody pitnej w miejscowości Mara, zaczęli szemrać przeciwko Panu. Pomimo to Bóg nadal nad nimi czuwał i dlatego też ugasił ich pragnienie. Zaś na pustyni Sin, usytuowanej między Elim a Synajem, piętnastego dnia drugiego miesiąca od ucieczki z Egiptu narzekali na brak pożywienia. Pojawiły się również głosy, iż u faraona było im lepiej, gdyż zawsze mieli, co włożyć do garnków. Bóg po raz kolejny zlitował się nad nimi. Zesłał Izraelitom przepiórki i mannę. Naród wybrany nie potrafił zaufać Panu w pełni, skoro raz po raz podnosiły się głosy zwątpienia: ,, czy też Pan jest rzeczywiście wśród nas?". Bóg wciąż dawał im znaki swojej obecności i potęgi (wytryśnięcie wody ze skały, w którą Mojżesz uderzył laską, zwycięstwo nad Amalekitami). W końcu Izraelici dotarli pod górę Synaj. To właśnie w tym miejscu nastąpiło niezwykle ważne zdarzenie, bowiem sam Bóg objawił się swoim wybrańcom. Zobowiązał się do opieki nad Izraelitami, natomiast naród wybrany obiecał wierność Jedynemu. Tak zawarto przymierze między ziemią a niebem, śmiertelnymi a Najwyższym. Izraelici otrzymali tam przykazania boskie - Dekalog, które zobowiązali się przestrzegać i według nich postępować. Wędrówkę narodu wybranego można uznać za historię ludzkich upadków i prób powstania z nich. To symbol drogi człowieka do najwyższej wartości- Boga.
Ludzka tułaczka jest tematem niezwykle żywym w utworze zatytułowanym ,,Legenda o świętym Aleksy". To opowieść o dziejach świętego Aleksego, który z czasem został nazwany patronem żebraków i włóczęgów. Warto zaznaczyć, iż ów motyw wędrówki Aleksego był popularny już w V wieku naszej ery w Syrii. Postać ta jest ikoną średniowiecznego ascety, który w imię świętości, zrezygnował z powabów życia doczesnego. Świadomie odrzucił ciepło rodzinnego domu, świeżo poślubioną małżonkę. Uczynił to wszystko tylko po to, by być bliżej Boga. Wędrówkę Aleksego można traktować jako symboliczną drogę człowieka do wiecznego zbawienia i świętości. Podczas swojej tułaczki, bohater oddał innym potrzebującym wszystkie przedmioty, które posiadał. Dni i noce upływają mu na modlitwie. Nie dba o ciało, a jedynie o duszę. Czując, iż godzina śmierci się zbliża, postanowił swoje życie uwiecznić na papierze. Z chwilą jego zgonu nastąpiły liczne, irracjonalne zjawiska: kościelne dzwony bez ludzkiej ręki zaczynają dzwonić, ludzie odzyskują zdrowie przy zwłokach Aleksego. Dzieje tegoż świętego miały być dla innych ludzi wzorem pobożnego postępowania, zgodnie z przesłaniem wiary chrześcijańskiej.
Na temat ludzkiej wędrówki pisał również Dante w swoim epickim poemacie pod tytułem ,,Boska Komedia". Utwór ten relacjonuje podróż autora przez zaświaty, a której początek ma miejsce w piekielnych czeluściach, pełnych krzyków męczenników - grzeszników i negatywnych emocji. Finałem owej podróży jest kraina szczęścia i miłości, jaką jest niebo. Kluczową dla dzieła postacią jest Dante, który w roku 1300 w Wielki Piątek postanawia wyruszyć w podróż po zaświatach za namową swojego nauczyciela Wergiliusza. Ów mistrz, ceniony poeta rzymski ofiarował Dantemu swoją opiekę jedynie w wędrówce przez piekło i czyściec. Niestety dla poety nie ma miejsca w niebie, gdyż jest osobą niewierną, nie ochrzczoną i dlatego też bramy niebios są przed nim szczelnie zamknięte. Wraz z poetą mamy więc możliwość poznania strefy dostępnej zwykłemu człowiekowi tylko po śmierci. W pierwszej kolejności przed oczyma czytelnika jawi się przedsionek poprzedzający piekło, pełen cierpiących dusz ludzkich, których postępowanie trudno jednoznacznie ocenić. Są to istoty obojętne, ani dobre ani złe. Tuż za przedsionkiem pojawia się właściwe piekło, które w swoim kształcie do złudzenia przypomina stożek z wierzchołkiem zanurzonym z w głębi ziemi. Każdego grzesznika wita u napis: ,, Ty, który wchodzisz , żegnaj się z nadzieją". Ów świat zbrodniarzy i grzeszników zbudowany jest z dziewięciu kręgów, w których każdy, kto bardzo zgrzeszył musi ponieść karę proporcjonalną do swojej winy. Na wierzchołku tegoż układu ulokowano zbrodniarzy mniejszego formatu, zaś na samym dnie miejsce zostało zarezerwowane w tak zwanych trzech paszczach Lucyfera dla największych grzeszników, takich jak Judasz, Brutus i Kasjusz. Powyżej piekła znajduje się czyściec przedstawiony jako góra stożkowa, wynurzająca się z morza. Dante spotkał tam te dusze, które za życia zwlekały z pokutą za lekkie przewinienia, takie jak pycha, zawiść, gniew, skąpstwo, lenistwo. W czyśćcu drogi Dantego i Wergiliusza się rozchodzą, a dalszym przewodnikiem staje się Beatrycze, dzięki której poeta dotrze do najwyższej partii niebios, do siedziby świętych i Stwórcy. W czasie owej wędrówki Dante szukał u swojej przewodniczki odpowiedzi na nurtujące go pytania, dotyczące między innymi natury dobra i istoty zła, grzechu. Opisywana wędrówka w ,,Boskiej Komedii" ma wymiar symboliczny, bowiem można ją interpretować jako pokonywanie przez człowieka etapów ludzkiej egzystencji. Dante przedstawił podróż istoty ludzkiej, podczas której nauczyła się ona rozróżniać rzeczy dobre od złych ("Piekło), pozbyła się cech właściwych grzesznikom oraz przygotowała się do rajskiego życia ("Czyściec"), aż Beatrycze końcu dzięki Beatrycze poznała i osiągnęła najwyższe szczęście i pokój ("Niebo").By zrozumieć istotę człowieczeństwa należy poznać nie tylko sferę szczęścia, pomyślności i dobrobytu, lecz także miejsce męki wiekuistej. Taka wędrówka daje szansę na dotarcie do Najwyższego, ideału. Ta droga nie jest usiana różami, natomiast pełna jest przeszkód i ludzkich potknięć. To ścieżka moralnego oczyszczenia, a zarazem odrodzenia, na której najważniejszym drogowskazem jest miłość. Wędrówka ta opowiada o doli człowieka zagubionego w meandrach grzechu, który poprzez poznawanie ludzkich grzechów i przewinień ma możliwość wejrzenia w wielkie tajemnice boskie. Podróż Dantego po zaświatach okazuje się być niezwykle owocna, gdyż dzięki niej potrafi dostrzec swoje błędy i potknięcia oraz rozpoznać granicę pomiędzy dobrem a złem. Przekonuje się na własne oczy, że tylko miłość wyzwala, bezinteresowna miłość Boga wybacza nawet największym grzesznikom, jeśli tylko oni żałują za swoje występki. Bohater ,,Boskiej Komedii" w wyniku spotkania ze zmarłymi osiągnął swój cel, jakim były chwile pełne szczęścia i pokoju.
Główną postacią ,,Sonetów krymskich" Adama Mickiewicza jest Pielgrzym. Za jego pośrednictwem czytelnik poznaje uroki pięknej i egzotycznej krainy, pełnej dostatków i niezwykłych miejsc. Jednak najważniejszym dążeniem poety jest jego próba rozwiązania zagadki związanej z człowieczeństwem, jego tęsknotami, pragnieniami. Nasuwa się więc pytanie, mianowicie: kim jest pielgrzymująca osoba? Niewątpliwie jest istotą nieszczęśliwą i bardzo samotną, która głęboko przeżywa rozłąkę z ziemią rodzinną i kochaną kobietą. Powtarzając za Aliną Witkowską, Pielgrzym Mickiewicza jest postacią byroniczną, której przeszłość owiana jest tajemnicą, natomiast nad jej przyszłością gromadzą się ciemne chmury. Informacji o tajemniczym bohaterze dostarczają nam kolejne sonety, w których widzimy go w innym miejscu i sytuacji. Ukojenie bólu i tęsknoty za utraconym krajem przodków, Pielgrzym usiłuje odnaleźć w pięknie otaczającego go krajobrazu. Oddaje się w wir ciągłego przemieszczania się, poznawania nowych zakątków świata. W blasku słońca spaceruje nad przepaścią, a nocą rozkoszuje się widokiem Bakczysaraju. Bacznie śledzi morską drogę fal, uderzających o skały.
Na przestrzeni minionych wieków motyw wędrówki był poddawany różnym interpretacjom. Dla wielu podróż była jedynie czasem próby, sprawdzianu własnych sił, umiejętności i zdolności. Często podróż pozostawiała głębokie ślady w życiu podróżujących jednostek. Stawała się bodźcem podejmowanych przez człowieka decyzji. Wiele ludzi traktowało wędrówkę jako drogę do nowego życia, do ziemi obiecanej, jakże innej od dotychczasowej. Podróżowano w poszukiwaniu szczęścia, własnego kraju, Stwórcy. Byli i tacy, dla których wędrówka wiązała się z szansą na osiągnięcie absolutu. Niewątpliwie jest ona receptą na odnalezienie szczęścia każdej jednostki.