Mimo że literackimi odkrywcami Tatr byli Seweryn Goszczyński i Wincenty Pol, to Adama Asnyka należy nazwać pierwszym poetą Tatr. Z tematyką górską mamy do czynienia w jego cyklu sonetów zatytułowanych "Morskie Oko" oraz w cyklu "Nad głębiami". Te utwory nie są nastawione na wyeksponowanie postaci i emocji podmiotu lirycznego, ale zaledwie nieznacznie wskazują na jego istnienie. Podmiot liryczny nie zamierza subiektywnie przedstawiać swoich odczuć, ale pełni funkcję obserwatora, który szczegółowo - dzięki licznym epitetom - realistycznie oddaje górskie krajobrazy. Cykl "Nad głębiami" zawiera przemyślenia podmiotu dotyczące tajemnicy bytu i natury, pojawiają się ubrane w poetyckie słowa pytania o sens i cel egzystencji, o tajemnicę życia i śmierci, o zagadkę wszechświata i jego nieuchronne dążenie do nieśmiertelności. W sonetach pojawiają się wątki agnostyczne, wahanie dotyczące możliwości ludzkiego poznania, ale ponad te tony wybija się optymistyczna wiara w ciągły postęp człowieka.
Dla Kazimierza Przerwy-Tetmajera tatrzańska poezja była kolejną próbą ucieczki przed nieprzyjazną rzeczywistością codziennego życia. Wspaniałe pejzaże były nie tylko źródłem podziwu, ale przede wszystkim były natchnieniem dla artystycznych umiejętności poety, stanowiły doskonałą inspirację do tworzenia niebanalnych i dojrzałych artystycznie liryków. Górskie krajobrazy powstawały dzięki impresjonistycznej technice, co wskazywało na dużą wrażliwość na kolorystyczne i świetlne doznania. Tak jest w przypadku wiersza "Widok ze Świnicy do Doliny Wierchcichej". Malarski charakter tego utworu jest specyficzny: pejzaż jest nasycony świtałem i barwami, ale kontury nie są wyraźnie zaznaczone. Ta technika, której użył poeta, jest doskonała przy próbie zachowania chwilowego wrażenia, gdy światło zamiast kształtów podkreśla harmonię kolorów. Dlatego czytelnik koncentruje swą uwagę przede wszystkim na malarskości takiego obrazu, a dopiero potem zauważa, że najważniejsze jest uchwycenie niepowtarzalnego odczucia. Większość wierszy Tetmajera o tematyce tatrzańskiej zawiera pełną refleksji puentę, której pesymistyczna treść stanowi kontrast dla nastroju opisywanych pejzaży. Charakterystyczne jest, że ucieczka, którą Tetmajer odnajdował w górskim krajobrazie, była jedynie krótkotrwała. Tak jak przedstawia to autor w "Widoku ze Świnicy…": gdy spogląda ze szczytu w otchłań, widzi przerażającą przepaść, niezależnie od tego, że kontakt z naturą przyniósł wzniosłe i wspaniałe doznania. Tetmajer inaczej niż Asnyk podkreślał rolę podmiotu lirycznego, który szuka w przyrodzie pocieszenia, a doznaje przy tym pesymistycznych uczuć. Jednakże nawet w twórczości tego poety można odnaleźć wiersze pozbawione negatywnych refleksji - na przykład "W lesie". Można też odszukać wiersze, które w udany sposób przedstawiają zjawisko modernistycznej synestezji - łączą doznania ruchowe, kolorystyczne, dźwiękowe i zapachowe, aby uzyskać artystyczny rezultat - takim wierszem jest "Melodia mgieł nocnych (nad Czarnym Stawem Gąsienicowym)". Zastosowane w tym utworze środki poetyckie mają sprawiać wrażenie lekkości i ulotności tytułowych mgieł, które przesuwają się nad tatrzańskim stawem. Takim konotacjom sprzyjają obrazy poetyckie: zabawa mgieł z puchem mlecza, w sowim puszystym pierzem, z przezroczystą błoną skrzydeł ćmy.
W twórczości Jana Kasprowicza można zaobserwować okresy, w których rezygnował z buntowniczego nastawienia wobec świata i oddawał się uwielbieniu natury, także tej tatrzańskiej. Wywodzący się z chłopskiej rodziny osiadłej na Kujawach poeta doszukiwał się uzasadnienia optymistycznej postawy życiowej w kontakcie z tatrzańską naturą i góralami. Okres fascynacji Podhalem wyróżnia się z całej jego twórczości. Wiersz "Krzak dzikiej róży w Ciemnych Smreczynach" ukazuje symboliczną, przerażoną różę, która chroni się przed niesprzyjającą pogodą w cieniu skał; jej sąsiadką jest stara, próchniejąca limba. Leżący pień uświadamia kwiatu nieuchronność przemijania i śmierci. Ale oprócz tej refleksyjnej strony wiersz posiada też niezwykłe, artystyczne walory, które odzwierciedlają impresjonistyczny tatrzański krajobraz: pawiookie stawy, kontrastowe zestawienie szarości skał i krwistej czerwieni róży. Błękit nieba i odpowiednie światło podkreślają barwy i kształty: las spowity w bladobłękitne fale, srebrzysty odcień wody. Wszelkie efekty podkreślają doznania dźwiękowe: szum wodospadu, odgłos świstaka, echo dochodzące z oddali, delikatny powiew wiatru. Dodatkowym atutem są wrażenia węchowe: unoszący się aromat świeżych ziół. Ten krajobraz jest tłem dla symbolicznego wątku róży i limby. Optymistyczny nastrój jest kontrastowo zestawiony z obawami, frustracją i przeczuciami róży.
Jak pokazują zaprezentowane przykłady, temat Tatr cieszył się znacznym powodzeniem nie tylko w okresie młodopolskim, ale też wcześniej. Dzięki tym utworom piękno polskich gór zostało utrwalone z należytą starannością.