Tworzący w okresie Młodej Polski artyści darzyli szczególną sympatią opisy przyrody. Natomiast szczególnie wybranym motywem przyrodniczym stały się polskie Tatry. Ich piękno, niesamowite krajobrazy i monumentalność zafascynowały licznych petów. Jako natchnienie twórców liryki ojczyste góry z jednej strony zachwycały, ale z drugiej przerażały potęgą i ogromem. Najważniejszymi piewcami przyrody tatrzańskiej byli dwaj wybitni poeci młodopolscy: Kazimierz Przerwa-Tetmajer i Jan Kasprowicz.
Kazimierz Przerwa-Tetmajer jest autorem całego cyklu utworów poświęconych Tatrom. Do tych liryków należą: "Melodia mgieł nocnych (Nad Czarnym Stawem Gąsienicowym)", "Morskie Oko", "Limba", "W Kościeliskach w nocy" czy "Na Żelaznej Drodze pod reglami". Mimo różnorodnego sposobu przedstawiania górskiego krajobrazu wszystkie te wiersze łączy młodopolski charakter.
Szczególnym utworem jest "Melodia mgieł nocnych". Tetmajer z należytą czcią odnosi się do tatrzańskiej przyrody, dlatego dba o wewnętrzną równowagę, o którą apeluje: "Cicho, cicho, nie budźmy śpiącej wody w kotlinie". Autor czyni podmiotem lirycznym górskie mgły, które beztrosko igrają pośród surowego krajobrazu. Łatwe do zauważenia jest oddziaływanie popularnego wtedy prądu artystycznego - impresjonizmu. Ulotne doświadczenia mgieł nocnych zapisywane są z niezwykłą starannością. Wszędzie dominuje srebrzysty kolor: "Okręcajmy się wstęgą naokoło księżyca". Ważnym elementem tego krajobrazu jest też różnorodne nasycenie światłem, a także dynamika obrazu, którą uzyskano dzięki zapisowi ruchu wiatru, gwiazd, potoków. Taka malarskość wiersza przypomina dzieła malarzy-impresjonistów. Istotna jest także muzyczna warstwa tekstu, którą tworzy adekwatna wersyfikacja. "Melodia mgieł nocnych" jest wierszem charakterystycznym dla tematyki tatrzańskiej, podobny nastrój mają pozostałe wiersze poruszające ten temat: "Widok ze Świnicy do Doliny Wierchcichej", "W Kościeliskach w nocy", "Na Żelaznej Drodze pod reglami".
"Tetmajer zaludnił świat górski [...] postaciami zbójeckimi." Z tymi nieodzownie tatrzańskimi postaciami związane są utwory "Jak Janosik tańczył z cesarzową" albo "Marsz zbójecki". Oba opowiadania łączy dynamizm opisu między innymi tańca w wykonaniu zbójników. Oba też prezentują postać harnasia, który lekceważy wszelkie normy i zasady, który stara się postępować według własnego interesu. Jego temperament ukazuje się w "walce z otoczeniem, z ludźmi, ze zwierzętami, z przyrodą górską", a sama postać harnasia prezentuje się w "blasku sławy, w mroku cierpienia, to znów komiczny". Z wykreowania takiego bohatera można wnioskować o fascynacji Tetmajera postawą nietzscheańską.
Także polskie góry tworzą scenerię części utworów Jana Kasprowicza. Liryki autorstwa tego poety nie są kontemplacją piękna tatrzańskiej przyrody tak jak to ma miejsce w przypadku wierszy Kazimierza Przerwy-Tetmajera, ale zawierają inne wnioski. Doskonale obrazuje to cykl sonetów noszących tytuł "Krzak dzikiej róży". Oprócz niezwykle barwnego opisu Tatr, które zmieniają się wraz ze zmianą pór dnia, wiersz ten zawiera wątek dwóch roślin: limby i róży. Obie upersonifikowane bohaterki są symbolami, których nie da się jednoznacznie zinterpretować. Krytycy doszukują się w nich symbolu życia i śmierci, młodzieńczości i starości, piękna i brzydoty. Wiersz nasuwa czytelnikowi konkluzję, która sprowadza się do hasła: wszystko na świecie przemija.
Kasprowicz ukochał polskie Tatry do tego stopnia, że wybudował tam swój dom i tam też umarł.
Kazimierz Przerwa-Tetmajer i Jan Kasprowicz byli najwybitniejszymi poetami polskiego modernizmu. Obaj chętnie sięgali po temat tatrzańskiej przyrody, dzięki czemu piękno polskich gór przetrwało nie tylko w rzeczywistości, ale także utrwalone w poezji.