Mówiąc o dramatach narodowych, często jednym tchem obok wielkich dział A. Mickiewicza i J. Słowackiego (Dziadów cz. III i Kordiana) wymienia się Wesele S. Wyspiańskiego. Zestawienie to nie jest przypadkiem. Rzeczywiście młodopolski artysta wiele elementów przejął od romantyków.

Przede wszystkim zajął się podobnym tematem. I dla niego najważniejszą kwestią było odzyskanie niepodległości. Tak jak i wielcy twórcy doby romantyzmu, tak i on zastanawiał się w jaki sposób można tę niepodległość osiągnąć. Tak samo jak i Słowacki czy Mickiewicz, Wyspiański dumał nad tym, co przeszkadza Polakom w odzyskaniu wolności. Obalał narodowe mity i ukazywał społeczeństwo polskie takie, jakim je widział - podzielone i niechętne do zgody.

W Młodej Polsce pojawił się nurt nazwany neoromantyzmem. Było to świadome nawiązywanie twórców do literatury romantycznej, do jej zafascynowania fantastyka i ludowością.

Stanisława Wyspiańskiego z pewnością możemy zaliczyć do neoromantyków, ale w jego dziełach pojawiają się też nowe, współczesne mu tendencje literackie. Wpływ na jego twórczość ma przede wszystkim symbolizm. Uważny odbiorca jego dzieł może doszukać się również wpływów innych epok np.: starożytności.

Twórczość S. Wyspiańskiego możemy zestawiać z pisarstwem romantycznym również poprzez widoczną w jego działach fascynację ludowością. Tłem dla swojego dramatu czyni artysta wiejskie wesele. Z całą jego kolorystyką i obrzędowością. Jak pamiętamy, ludowy zwyczaj, chociaż o zupełnie innym charakterze, stał się też tłem dla wydarzeń opisanych w arcydramacie Mickiewicza. I w jednym, i w drugim przypadku nazwa obrzędu stała się tytułem dzieła.

Zazwyczaj wesele nie ma wiele wspólnego z obrzędem dziadów, ale inaczej jest w uroczystości opisanej przez Wyspiańskiego. Na niej to, niczym w noc dziadów, pojawiają się kolejne widma i duchy. Tak jak u Mickiewicza i w ,,Weselu" pełnią one zasadniczą rolę. To ich pojawienie się wprowadza nas w główną problematykę utworu. Dzięki kolejnym zjawom dowiadujemy się o sytuacji panującej w rozgrabionej przez zaborców Polsce. Kolejne widma uświadamiają Polakom ich wady. Wyraźnie mówią o tym, co nie pozwala im skutecznie wałczyć o niepodległość.

Poprzez wprowadzenie zjaw Wyspiański powiela jeszcze jeden mickiewiczowski wzorzec. Miesza sceny fantastyczne i realistyczne. Przeplata je ze sobą i łączy. Wszystko to wzmacnia siłę wyrazu dramatu.

Wyspiański wiele przejął od Mickiewicza. Niektórym swoim postaciom przyporządkował nawet cechy bohaterów dzieł wieszcza. Jednak najistotniejsza osoba dramatu - Wernyhora, to świadome nawiązanie do twórczości innego wielkiego romantyka - Juliusza Słowackiego.

Zainteresowanie się twórcy Wesela problematyką narodowowyzwoleńczą, nawiązanie do najwybitniejszych dzieł romantyków, symbolizm poszczególnych scen, czytelna ocena społeczeństwa polskiego i własna koncepcja zrywu przeciwko zaborcom sprawiła, że dzieła Wyspiańskiego zyskało miano ,,dramatu narodowego".