„Moja Bohema” to modernistyczne dzieło Jana Arthura Rimbauda - jednego z przeklętych poetów. Podmiot liryczny został utożsamiony z autorem i wypowiada się w pierwszej osobie, w osobie włóczęgi, który wczuł się w otaczające go środowisko. Swoje słowa kieruje do Muzy, kogoś kto go zrozumie. Nie zwraca uwagi na opinie ludzi, chodzi w podartych ubraniach, jego życie jest poświęceniem wędrówce, dąży do pełnej wolności. Taką ucieczką od codziennych trudów i zmartwień jest niebo, są gwiazdy, których nikt nie kontroluje. Mimo niskiej pozycji społecznej czerpie radość z natury, z kosmosu (a nawet utożsamia się z nimi), pozwalają mu się oderwać od szarej , monotonnej codzienności. Podmiot liryczny sam nazywa siebie „pędrakiam-marzycielem”. To właśnie nocą rozmyśla nad sensem życia, to odpowiednia pora do obserwowania gwiazd. Jego życie nie jest ustabilizowane, podmiot liryczny nawet o nim nie marzy, przywykł d o wędrówki, do ciągłego ruchu, czerpania radości z natury, takiego rodzaju wolność jest przyczyną jego zadowolenia i zachwytu. „Moja Bohema” to typowy sonet, składający się z czterech strof, środowisko przedstawione w utworze oddziałują na wyobraźnię czytelnika poprzez liczne epitety „fantastyczne cienie”, „podarte kieszenie” oraz metafory „stopę mając przy sercu, z zdartego kamasza; ponadto rymy okalające nadają mu rytmiczność.
damian18v
Użytkownik
Punkty rankingowe:
Zdobyte odznaki:
0damian18v
Użytkownik