W swojej pracy chcę spróbować obronić postawę jaką wykazał się kupiec Ebenezer Scrooge - bohater utworu pt. Opowieść wigilijna autorstwa Karola Dickensa. Postrzegany było on zawsze jako człowiek bardzo niesympatyczny, niemiły i okrutny. Za jego charakterystyczną cechę uznawano egoizm, wszyscy mówili o nim, że jest skąpcem nie zważającym na dobro innych. Ja jednak spróbuję go usprawiedliwić i wyjaśnić przyczyny, które doprowadziły do tego, że stał się on człowiekiem, którego nikt nie lubił.
Myślę, że na jego zachowanie i osobowość wpłynęły jakieś negatywne przeżycia, które mogły go spotkać już w czasie dzieciństwa. Uważam, że jego rodzice nie wywiązali się dobrze ze swojej roli, nie wychowali go na dobrego człowieka, który kierowałby się w swoim życiu najwyższymi wartościami, takimi jak sprawiedliwość, czy szacunek do innych. Przecież nasz charakter kształtowany jest od najmłodszych lat i tylko od naszych rodziców zależy, jakimi ludźmi będziemy w naszym dorosłym życiu. To oni powinni stanowić dla nas wzór do naśladowania - myślę, że rodzice Ebenezera Scrooga nie zadbali wystarczająco o jego właściwe wychowanie. Dlatego właśnie ten bohater nie potrafił prawidłowo funkcjonować w społeczeństwie - zupełnie nie zważał na odczucia innych ludzi, było mu obojętne czy jego zachowanie sprawi im przykrość lub wyrządzi wielką krzywdę. Nie miał do nikogo szacunku, liczył się wyłącznie ze sobą, dbał tylko o własne dobro - ale należy wyraźnie podkreślić, że takie postępowanie nie było wyłącznie jego winą - odpowiedzialność za to ponoszą także osoby, które go wychowywały, a więc przede wszystkim jego rodzice. Uważam, że największa wina leży po ich stronie. Trudno przecież wymagać od kogoś, by robił coś czego go nie nauczono - a Scrooge po prostu nie został nauczony właściwych relacji z innymi ludźmi. Dlatego właśnie ich los był mu zupełnie obojętny.
Myślę, że ten bohater musiał być człowiekiem bardzo nieszczęśliwym w czasie dzieciństwa, trudno mi nawet sobie wyobrazić, jak bardzo cierpiał z winy swoich rodziców - przecież na pewno inne dzieci nie chciały się z nim bawić i spędzać z nim czasu. To był chyba główny powód, że zniechęcił się on do ludzi i nie mógł znaleźć sobie przyjaciela, który pokazałby mu, że można być szczęśliwym człowiekiem. Wszystko to sprawiło, że nawet jako dorosły człowiek Ebenezer Scrooge nie znalazł wśród innych ludzi zrozumienia. Zmuszony był do życia w samotności, co jeszcze bardziej wpłynęło na to, że czuł niechęć do innych ludzi i chciał się od nich odizolować.
Nie wiem, dlaczego inni pozwolili na to, by żył on w takim osamotnieniu, przecież można było spróbować zmienić życie tego nieszczęśliwego człowieka. Wystarczyło mu uświadomić, że popełnił w swoim życiu wiele błędów, ale to nie on tak naprawdę jest za to, co się stało odpowiedzialny. Nikt nie spróbował okazać mu uczuć, których mógł on się nauczyć - wszyscy odwrócili się od niego i skreślili go jako człowieka - nie pozwolili na to, by stał się częścią ich społeczności. Taki stosunek do Scrooga sprawił, że jeszcze bardziej odizolował się on od innych i zamknął się we własnym, smutnym świecie.
Dowodem na to, że w głębi duszy Ebenezer Scrooge był dobrym i wrażliwym człowiekiem jest fakt, że przeszedł on wielką duchową przemianę - wystarczyło do tego tylko jedno zdarzenie, które stało się inspiracją do zmiany jego dotychczasowego życia.