Niezachwiane dążenie do poznania prawdy, chęć zemsty i brak wiedzy. Czy Hamlet dobrze wykonał powierzone mu przez los zadanie, czy uczynił to zgodnie z wolą swojego nieżyjącego już ojca? Czy niespodziewane zakończenie tragedii daje nam możliwość dokonania oceny postępowania i moralności królewskiego syna? Kogo bardziej przypomina Hamlet, główna postać dramatu, nieudacznika czy bardziej osobę pełną jednocześnie i piękna, i tragizmu?
Zastanawia nas jedno, jaki naprawdę był Hamlet, co przez niego przemawiało, nienawiść i chęć zemsty śmierci ukochanego ojca albo może słabość i niekonsekwencja w działaniu? Młodzieniec znalazł się w dramatycznej sytuacji, miał do wyboru: bądź zdemaskować zabójcę własnego rodziciela bądź pogodzić się z sytuacją i spokojnie patrzeć na rządy mordercy - ojczyma czującego samozadowolenie i pewność bezkarności.
Tytułowy bohater znajduje się w rozterce, sam w młodym wieku musi stawić czoła strasznym wydarzeniom i tylko on może sprawić, by sprawiedliwości stało się zadość. Jest to jednak bardzo trudne, młodzieniec czuje wewnętrzne rozdarcie, z jednej strony ponad wszystko pragnie pomścić śmierć ojca, a z drugiej boi się, chce ocalić spokój własnego sumienia. Poszukuje odpowiedzi na wiele, wydawałoby się, nierozstrzygalnych pytań. Hamleta najbardziej nurtuje etyczna strona wyboru, bo jeśli zabije, to czy to jest moralnie poprawne, czy śmierć za śmierć także jest grzechem?
Książę jest bardzo wrażliwym człowiekiem, bardzo przeżywa utratę ojca i nie może pogodzić się z prawdą o zbrodni, którą dane mu było poznać. Nie potrafi on zrozumieć postępowania własnej matki, która odważa się na kazirodztwo i to w dodatku dwa miesiące po śmierci własnego męża. Pełen wątpliwości Hamlet nie potrafi stać się zabójcą i mścicielem, nie ma w nim premedytacji. Uczucia i wrażliwość sprawiają, że ma on bardzo wyczulone sumienie, z którym przegrywa potrzeba zemsty. Wybiera więc inną drogę, stopniowe dochodzenie do prawdy i demaskacja mordercy. Pisze on sztukę, która wystawiona przed parą królewską, ma przełamać barierę kłamstwa i wyjawić całą sytuację. Choć wie wszystko od ducha, to jednak jako rozsądny człowiek nie może działać pod wpływem emocji, dlatego najpierw musi się upewnić, czy faktycznie jego ojciec został zamordowany.
Plan, którym podąża książę jest logiczny i przemyślany. Gra człowieka obłąkanego, by móc spokojnie dociekać prawdy, by sprawiać wrażenie nieszkodliwego. Jest przebiegły, gdyż w razie gdyby się mylił uniknie hańby i kary. Za wszelką cenę postanawia dotrzymać obietnicy danej ojcu - duchowi, wykazuje się pomysłowością i sprytem. Posiada on także wnikliwe oko, analizuje skrupulatnie działania Klaudiusza, jego zmieniające się i niejasne oblicze, by coraz bardziej przekonywać się o jego winie.
Hamlet, by dopiąć celu, wyrzeka się miłości do Ofelii i pokonuje wiele innych przeszkód. Nic nie jest w stanie go zatrzymać. Słowo dane ojcu jest najważniejsze, stwierdza: "O biedny duchu, stanie ci się zadość". Stawia sobie za cel zemstę, bo jest już pewien, że Klaudiusz zabił króla. Źle czuje się w Danii, którą nazywa "więzieniem", środowisko dworu królewskiego nie jest dla niego odpowiednie, czuje się w nim osaczony i skrępowany. Jako postać niezwykle uczuciowe i wrażliwa, a jednocześnie konsekwentna w działaniu i honorowa, znalazła się w nieodpowiednim dla siebie miejscu. To bohater niewątpliwie tragiczny, który nie potrafi i nie chce zmienić się na bezdusznego oszusta i zabójcę. Zmuszony jest do przeciwstawiania się swojej własnej naturze, miłości, lękowi i sumieniu.
Moim zdaniem to postawa niezwykle heroiczna, w której przejawia się piękno, ale tragiczne, bo tłamszone przez okrutne okoliczności zewnętrzne.