Postać i życie Jezusa Chrystusa w wybranych utworach literackich

Jezus urodził się w Palestynie za czasów Augusta i został ukrzyżowany w Jerozolimie za panowania Tyberiusza. Informacje o tych zdarzeniach pochodzą przede wszystkim z Ewangelii. Istnieją nieliczne wskazówki pochodzące u świeckich pisarzy epoki starożytnej, ale nie wnoszą one zasadzie niczego istotnego. Mateusz Ewangelista pisze, że Jezus urodził się za rządów Heroda Wielkiego, to znaczy najpóźniej około 4 roku naszej ery bo w tym właśnie roku zmarł ów władca.

Natomiast Łukasz Ewangelista wiąże narodziny Chrystusa ze spisem ludności, który odbył się w całym cesarstwie, ale o którym nie mamy za wiele informacji. Wiemy natomiast, że żydowski historyk Józef Flawiusz opisuje taki spis ludności w Palestynie, i że odbył się on w latach 6-7 naszej ery. Czy ten sam fakt miał na myśli Łukasz Ewangelista?

Jezus rozpoczął swa działalność po chrzcie, który otrzymał z rąk świętego Jana Chrzciciela. Działalność ta jeśli oprzeć się na danych spisanych przez świętego Marka niewiele ponad rok. Natomiast w Ewangelii świętego Jana czytamy, że przynajmniej trzy lata. Zetknięcie się Jezusa z Janem Chrzcicielem jest wydarzeniem bezsprzecznie udokumentowanym. Terenem działalności Jezusa była Galilea oraz Judea w Palestynie. Tam głosił on naukę przybywającym do niego rzeszom wiernych. Spośród nich wybrał On sobie dwunastu uczniów. Przedstawiał siebie jako zapowiedzianego Mesjasza na którego oczekiwano od wielu, wielu pokoleń. Za sprawa tych dwunastu Chrystus założył swój Kościół. A "klucze" do tego Kościoła otrzymał święty Piotr. Jego nauczanie przyczyniło się do powstania Dobrej Nowiny jaka Chrystus głosił swoim uczniom. Ustanowił ich nauczycielami wszystkich narodów, szafarzami sakramentów, w tym szczególnie chrztu, Eucharystii i pokuty. Umarł na krzyżu i jak na podstawie Ewangelii według świętego Jana obliczono umarł dnia 14 miesiąca Nizan 30 roku. Chrystus zmartwychwstał trzeciego dnia i fakt ten w szczególny sposób zaświadczyli Apostołowie. Święty Paweł powiedział: Jeżeli zaś Jezus nie zmartwychwstał, to bezsensowne jest nasze nauczanie i bezsensowna jest wasza wiara" (I Kor 15, 14).

Powyższe fakty potwierdzają źródła historyczne takie jak pisma Józefa Flawiusza romanizowanego historyka żydowskiego, który w swym dziele pod tytułem "Starożytności żydowskie" pisał : w owym czasie pojawił się Jezus, człowiek mądry, jeśli w ogóle go nazwać człowiekiem; dokonywał on bowiem rzeczy niezwykłych, był nauczycielem ludzi, którzy radośnie garną się do prawdy, i zarówno wielu Judejczyków, jak i wielu Greków pociągnął za sobą. On był Chrystusem. Na podstawie oskarżenia wniesionego przez najznakomitszych u nas mędrców, Piłat skazał go na ukrzyżowanie, ale jego dawni przyjaciele nie przestali go miłować; bo trzeciego dnia ukazał się im znowu żywy, tak jak przepowiadali boscy prorocy, którzy tez głosili bardzo wiele innych zdumiewających zapowiedzi o jego osobie. Jeszcze dziś istnieje społeczność, która od jego miana otrzymała nazwę chrześcijan.

Również dwaj historycy rzymscy Tacyt (55-120) oraz Swetoniusz (65-135) wspominają Jezusa już nie tak obszernie jak Flawiusz lecz zupełnie fragmentarycznie. Postać Jezusa pojawia się w ich relacjach miedzy innymi kiedy piszą oni o pożarze Rzymu i zrzuceniu przez cesarza Nerona winy za to na chrześcijan (Tacyt) oraz kiedy to Swetoniusz podaje wiadomość o wypędzeniu przez cesarza Klaudiusza Żydów z Rzymu.

Jezus najpierw mieszkał w Nazarecie z Józefem i Maryją i prowadził życie ukryte. Przygotowywał się bowiem do czekającej go misji zbawienia świata. Kiedy naucza stosuje różnego rodzaju przypowieści oraz dokonuje cudów po to, aby ukazać sens swojej nauki. To do tego rodzaju działalności odwołuje się współczesne nieżyjąca już poetka Halina Poświatowska która w tomie poezji "Oda do rąk" umieszcza "Przypowieść o diable kuszącym Chrystusa". W biblijnej przypowieści Chrystus jest w stosunku do diabła bezwzględny i każe mu iść precz od siebie. Natomiast Chrystus Poświatowskiej pozbywa się natręta inaczej niż w Ewangelii ponieważ oddaje mu swa duszę, mówi: bierz ją i nie przeszkadzaj ludziom w codziennej walce o życie na ziemi…"

"Postawił diabeł Chrystusa na górze Cadillac i kazał mu spojrzeć w dół. Do nieba był tylko jeden krok, a w dole rozpościerała się kraina żyzna i piękna jak kolorowa pocztówka. Woda była głęboko błękitna, las na zboczach wysepek soczyście zielony, a piasek nadbrzeżny miał kolor złotego kruszcu.

-to wszystko będzie twoim- kusił diabeł- jeśli dasz mi drobiazg- duszę.

Popatrzył Chrystus do nieba był tylko jeden krok- i pokręcił głową.

- Nie diable, nie skusisz mnie miękkim futrem lasów ani przejrzystym lustrem wody, bliższa mi od nich moja dusza.

Zmartwił się diabeł, ale nie stracił nadziei. Przejdźmy się trochę-powiedział- i zeszli nisko pomiędzy łodzie rybackie. Wszedł Chrystus do łodzi i zobaczył, jak rybacy zarzucają sieć, a potem z wysiłkiem wielkim, ryb pełna ciągnął ku brzegowi. Zaczął im pomagać Chrystus i gdy z oddechem krótkim i błyszczącymi oczyma już dotykał trzepoczących sieci, powiedział diabeł - będą twoje ale tylko wtedy, jeśli oddasz mi duszę. - Bierz ją - krzyknął Chrystus - obydwie ręce zanurzone w wodzie - i nie przeszkadzaj ludziom w codziennej walce o życie na ziemi."

Życiu Jezusa poświecone zostały dwie znaczące pozycje w literaturze polskiej. Koniecznie trzeba tu wspomnieć książkę Romana Brandstaettera pod tytułem "Jezus z Nazaretu". Jest to powieść odnosząca się do wydarzeń ewangelicznych. Koncepcja literacka Brandstaettera różni się od tych jaki znane są nam z Ewangelii. Jezus jest tu przede wszystkim kochającym Synem we wszystkim posłusznym swoim rodzicom. Jest niezwykle inteligentnym i pracowitym uczniem. Wspaniałym i odpowiedzialnym robotnikiem a właściwie rolnikiem sumiennie wykonującym swe obowiązki. Słucha uważnie nauki swego żydowskiego nauczyciela, to dzięki niemu poznaje wiele przypowieści, które przypomną mu się w czasie jego nauczania. Jest wielką i niesamowita postacią, człowiekiem pełnym miłości do otaczających go ludzi. Miłości która budzi nienawiść i zaprowadzi go wreszcie na krzyż.

Jan Dobraczyński napisał książkę pod tytułem "Cień Ojca" której głównym bohaterem jest święty Józef, dziewiczy mąż oblubieniec Marii i opiekun Jezusa. To właśnie oczami i duszą Józefa poznajemy jakim dzieckiem, młodzieńcem był Jezus. Jakie relacje łączyły go z rodzicami jakie miał problemy i jak sobie z nimi radził.

Do najpiękniejszej modlitwy "Ojcze nasz" nawiązuje wiersz księdza Jana Ziei z 1943 roku pod tytułem "Ojcze nasz pracujących społecznie".

Modlitwa ta weszła w skład modlitewnika, który wręczany był młodym Polakom wywożonym na przymusowe roboty do Rzeszy hitlerowskiej w czasie II wojny światowej.

Boże Stwórco światów nieprzeliczonych,

OJCZE NASZ

i wszelkiego stworzenia Panie.

KTÓRYŚ JEST W NIEBIE

I na ziemi, i na każdym miejscu,

I we mnie teraz…

Który wypełniasz wszystko

A Ciebie nic ogarnąć nie może!

ŚWIĘĆ SIĘ IMIĘ TWOJE,

Boś Ty tylko jeden prawdziwie jest,

A wszystko przemija;

Tylko Tyś jest życiem i mocą,

Tylko Tyś jest dobry,

Tylko Tyś jest święty

A wszelkie istnienie i Zycie

Moc i dobro, świętość i piękno

Jest tylko śladem Twojej obecności

I Twojego działania.

PRZYJDŹ KRÓLESTWO TWOJE,

Królestwo prawdy, sprawiedliwości i miłości,

W każdym człowieku, w każdej rodzinie

W każdej gromadzie

W narodzie naszym i w ludzkości całej

Teraz i wieczności…

Bo w naszych królestwach

Nasza tylko wolą rządzonych,

Jest nam za ciasno, duszno i krwawo…

BĄDŹ WOLA TWOJA

Najświętsza i najsprawiedliwsza,

JAKO W NIEBIE

Między aniołami i zbawionymi

TAK I NA ZIEMI

Całej

I w ojczyźnie naszej

We wszystkich sprawach naszych;

W domu, w warsztacie, w fabryce, na roli;

W nas wszystkich, w życiu i śmierci

Aby już nie było wśród nas głodnych

Niedoodzianych i bezdomnych,

Opuszczonych i krzywdzonych

W ciemnocie i grzechu żyjących.

CHLEBA NASZEGO POWSZEDNIEGO

Dla dusz i ciał

DAJ NAM

Wszystkim,

Boś wszystkich Ojcem

A my sobie - bracia i siostry

Mimo przedziały gór, rzek i oceanów,

Mimo róznice ras, wiar i języków.

Więc chleba z Ojcowskich Twoich rąk

Daj nam wszystkim

DZISIAJ

Bo tylko dziś żyjemy,

A jutra któż doczekać pewien?

I ODPUŚĆ NAM

Przez ofiarę Krzyżową Syna Twego

NASZE WINY

Tak wielkie i liczne…

A zwłaszcza to, żeśmy o Tobie zapominali

Gdyśmy byli w szczęściu…

A w sobie i w bliźnich naszych

Obrazu Twegośmy nie dostrzegali, nie uczcili

I sponiewieraliśmy go…

Odpuść nam wszystkim,

JAKO I MY ODPUSZCZAMY

Szczerze i wszystko…

NASZYM WINOWAJCOM

Wszystkim…

I NIE WÓDŹ NAS NA POKUSZENIE

Jakiekolwiek

A zwłaszcza bron nas od pokusy

Czynienia źle po to,

Żeby stad jakoby miało przyjść

Jakieś dobro,

ALE NAS ZBAW ODE ZLEGO

Wszelakiego, jawnego i ukrytego

Teraz

I w godzinę śmierci naszej

AMEN

Postać Chrystusa stanowiła, stanowi i stanowić będzie inspiracje dla wielu twórców. Ponieważ wszystko czego tak naprawdę pragnie i potrzebuje człowiek to miłość. A JEZUS JEST MIŁOŚCIĄ….