Wstęp
Zatwierdzone w roku 1935 w hitlerowskich Niemczech tzw. „ustawy norymberskie” na zawsze odmieniły losy zarówno świata, jak i milionów niewinnych ludzi, skazując ich na aresztowania, więzienie, prześladowania, a nawet śmierć – rozpoczęły one bowiem hitlerowski terror i stały się wstępem do najokrutniejszej i najbardziej ogromnej w historii świata, zbrodni przeciwko ludzkości.
Ustawy norymberskie „o obywatelstwie Rzeszy” i „o ochronie czci i krwi niemieckiej” były ustawami z gruntu rasistowskimi i określały, że pełnoprawnym obywatelem III Rzeszy jest tylko osoba „krwi niemieckiej lub pokrewnej”, zabraniały małżeństw pomiędzy ludnością żydowską a nie-żydowską oraz unieważniały tego typu małżeństwa już zaistniałe. Ustawy norymberskie stały się więc oficjalnym i podstawowym dokumentem antysemityzmu i chociaż przez światową opinię publiczną zostały potępione, to hitlerowskiej III Rzeszy otworzyły drogę do bezprecedensowego aktu ludobójstwa i do całej późniejszej polityki holocaustu.
Ustawy norymberskie spowodowały w systemie hitlerowskim całkowitą dyskryminację Żydów i dążenie do zniszczenia ich kultury – podpalano zarówno książki żydowskich autorów, jak i żydowskie sklepy i synagogi. Potem rozpoczęła się budowa gett (odizolowanych dzielnic miasta) oraz obozów koncentracyjnych i obozów pracy. Zasadniczym i zarazem ostatecznym ich celem było doprowadzenie do śmierci ludzi w nich osadzonych, (po uprzednim, zupełnym i całkowitym wyeksploatowaniu ich sił jako taniej siły roboczej dla korzyści koncernów III Rzeszy). Taką politykę (masowej zagłady) zastosowano wobec wszystkich europejskich krajów, w czasie II wojny światowej przez Niemcy hitlerowskie okupowanych. W obozach koncentracyjnych osadzano natychmiast wszelkich wrogów hitleryzmu i „narodu niemieckiego” – antyfaszystów, komunistów, jeńców wojennych, żołnierzy, inteligencję i polityków z krajów okupowanych, Żydów, Cyganów, Polaków, Amerykanów, Austriaków, Anglików, Belgów, Bułgarów, Chorwatów, Rosjan, Litwinów, Łotyszy, Białorusinów, Francuzów i wiele osób innych nacji.
Początek prześladowań (najpierw wewnętrznej opozycji w samym państwie hitlerowskim), usankcjonowany został przepisami prawnymi skierowanymi przeciwko przeciwnikom politycznym - rozporządzeniem ,,o ochronie narodu i państwa”, wymierzonym w osoby, które „przez swoje zachowanie zagrażają stanowi posiadania i bezpieczeństwa narodu i państwa” [cytat za: „Encyklopedią drugiej wojny światowej”]. Do tekstu tego zarządzenia, w latach następnych dodano jeszcze szereg poprawek coraz bardziej upraszczających procedurę zastosowania „aresztu ochronnego”.
Brutalny i okrutny dla więźniów los, rozpoczynał się jeszcze zanim człowiek w ogóle trafił do hitlerowskiego obozu (koncentracyjnego, pracy czy zagłady). Do obozów tych więźniów dowożono powiem w bydlęcych albo towarowych wagonach pozbawionych jakichkolwiek udogodnień sanitarnych. Jeden z więźniów wspominał, że w wagonach, w których przywieziono ich do obozu panował tak okropny tłok, że żaden z więźniów praktycznie nie mógł się poruszyć ani zmienić pozycji. Ludzie masowo mdleli, popadali w obłęd i umierali z braku tlenu, głodu i zimna. Konający osuwali się na dno wagonu, ale nikt ich stamtąd nie wydobywał. Wagony dojeżdżały na miejsce docelowe wioząc więc i żywych i już umarłych.
Ci spośród więźniów, którzy przeżyli transport, po dotarciu na miejsce uświadamiali sobie, że podróż, którą mieli za sobą, była tylko przedsionkiem prawdziwego piekła – piekła hitlerowskich obozów koncentracyjnych, obozów pracy, czy zagłady.
Na terenie Śląska wybudowano kilka większych i bardziej „znaczących” w hitlerowskiej machinie śmierci, obozów. Największym z nich był obóz koncentracyjny w Oświęcimiu. Wspomnieć należało by też jednak o obozie w pod-wrocławskiej Rogoźnicy.
Obóz w Oświęcimiu – Brzezince (Auschwitz – Birkenau)
Pierwszym spośród obozów zlokalizowanym na ziemi śląskiej i jednocześnie największym spośród nich, był obóz w Oświęcimiu – Brezince (Auschwitz - Birkenau). Lokalizacja ta, uzasadniona była bardzo korzystnym położeniem – wykorzystane do budowy obozu stare koszary umożliwiały w przyszłości ewentualną rozbudowę obozu i całkowite odizolowanie go od zewnętrznego świata. Nie bez znaczenia była też dogodność komunikacji, pozwalająca na przywożenie do Oświęcimia transportów więźniów z całej niemal Europy. Obóz w Oświęcimiu stał się więc jednym z największych obozów hitlerowskich, realizujących na masową skalę hasła holocaustu i eksterminacji całych mas narodów.
Obóz koncentracyjny w Oświęcimiu założony został z inicjatywy H. Himmlera. Od początku działalności obozu, osadzano w nim ogromną większość Polaków. Pierwsze transporty więźniów przywieziono z Tarnowa, Krakowa, Wiśnicza i z Warszawy (było wśród nich, między innymi, przynajmniej tysiąc osób z tzw. łapanki ulicznej).
W roku 1944 do obozu w Oświęcimiu dotarł transport około dziesięciu tysięcy Warszawiaków, aresztowanych podczas pacyfikacji Powstania Warszawskiego. Od roku 1942 obóz koncentracyjny w Auschwitz stał się planowym obozem zagłady (masowej eksterminacji) całych grup więźniów narodowości żydowskiej. Mordowano tam polskich Żydów ze Śląska, z Ciechanowa, z okolic Białegostoku i z Białorusi. Potem więźniów pochodzenia żydowskiego zaczęto masowo przywozić również z Czech, z Jugosławii i z ZSRR.
Obóz koncentracyjny w Auschwitz stał się także ośrodkiem masowej eksterminacji ludności cygańskiej, przywożonej tu z wszystkich okupowanych państw europejskich.
Więźniowie, których od razu nie przeznaczano na zagładę, ujmowani byli w obozową ewidencję i dostawali numery ewidencyjne. Przeważnie nie ewidencjonowano ludności żydowskiej, polskich żołnierzy i partyzantów, oficerów Armii Czerwonej i innych osób, które do obozu skierowane zostały przez niemieckie Gestapo. Więźniów przeznaczonych do natychmiastowej eksterminacji rozstrzeliwano, albo zatruwano w komorach gazowych.
Z chwilą przejścia przez bramę oświęcimskiego obozu człowiek tracił osobowość. Numery identyfikacyjne więźniowie przyszyte mieli na ubraniach, a później, również wytatuowane na lewym przedramieniu. Do numerów tych dodawano zawsze symbole tłumaczące powód uwięzienia w obozie – np. więźniowie polityczni nosili czerwone trójkąty.
Wyniszczające ludzkie organizmy warunki życia w obozie, permanentny i stale obecny głód, tortury, bardzo ciężka fizyczna praca, psychiczne wyczerpanie i nieustanny lęk, spowodowały u więźniów obozu w Oświęcimiu różne choroby - dur brzuszny, tyfus plamisty, choroby układu kostnego i układu krążenia, różne choroby układu oddechowego oraz malarię i świerzb.
W obozie w Auschwitz początkowo w ogóle nie było szpitala. Potem przeznaczono dla niego kilka więziennych bloków. Jednak prawie w ogóle w nim pacjentów nie leczono. W istocie, oświęcimski szpital pełnił funkcję izolatki i zapewniającego wygodną selekcję wśród chorych więźniów, „przedsionka krematorium”.
W lecie roku 1941 obóz w Oświęcimiu objęto szeroko zakrojoną akcją „eutanazji” - – w jej wyniku do komory gazowej wysłano kilkuset chorych lub niedołężnych więźniów. W kolejnych miesiącach uśmiercano więźniów (nawet kilkuset dziennie) zastrzykami z benzyny oraz z fenolu.
Lekarze SS często też na więźniach dokonywali zbrodniczych eksperymentów medycznych, które w przyszłości miały opracować skuteczne metody pozbawiania płodności całych (niepożądanych według hitleryzmu) narodów i opracować lekarstwa na różne, groźne choroby. W celu prowadzenia badań, tymi chorobami najpierw więźniów oczywiście zarażano. W obozie w Oświęcimiu swoje zbrodnicze eksperymenty prowadził też doktor Mengele. Hitlerowscy lekarze na więźniach wypróbowywali nowe leki i eksperymentalne metody terapii.
Wobec więźniów obozu w Auschwitz, dowolnie stosowano też cały rozbudowany system kar - bicia podczas pracy, chłosty, karnej gimnastyki, przeniesienia do kompanii karnej, „stójki” i zamknięcia w bunkrze „głodowym” (co było równoznaczne ze skazaniem więźnia na śmierć głodową).
Pierwsze rozstrzeliwania więźniów miały miejsce jeszcze poza ogrodzeniem samego obozu, przy słupkach, do których ich przywiązywano. Później więźniów rozstrzeliwano już w głębokich dołach (żeby od razu ułatwić sobie ich pochówek). Pierwszej prawdziwie masowej egzekucji dokonano już w roku 1940 roku na grupie Polaków oskarżonych o atak na niemiecką policję w Katowicach. Kolejne grupy skazanych więźniów rozstrzeliwano pod murem łączącym dwa bloki - 10 i 11. Więźniów bardzo często też chłostano, a zaraz potem wieszano, co początkowo odbywało się na placu apelowym (w obecności wszystkich zgromadzonych więźniów) i miało stać się dla nich lekcją pokazową - śmierć przez powieszenie przeważnie była karą za próbę ucieczki.
W hitlerowskim obozie w Oświęcimiu, powszechne było też masowe uśmiercanie ludzi za pomocą cyjanowodoru.
Na początku 1942 roku w Brzezince, w byłym polskim domu urządzono pierwszą, prymitywną jeszcze komorę gazową, nazwaną „bunkrem l”, w obrębie której można było zagazować około ośmiuset osób jednocześnie. W następnych, opracowanych później komorach gazowych, liczba ofiar jednorazowej akcji uśmiercania sięgała już kilku tysięcy.
Tuż przed rozpoczęciem się akcji wyzwalania obozu w Oświęcimiu spod niemieckiej okupacji, władze tego obozu koncentracyjnego (na polecenie H. Himmlera), postarały się jak najskuteczniej pozacierać ślady dokonanych tutaj zbrodni ludobójstwa. Na jesieni 1944 roku zaplanowani całkowitą likwidację obiektów obozowych i akcję wymordowania wszystkich więźniów ocalałych do tej pory. Wiadomość o tych planach przedostała się jednak do Londynu, gdzie podano ją do wiadomości publicznej. Wtedy władze hitlerowskiego obozu koncentracyjnego w Auschwitz – Birkenau poniechały realizacji swojego haniebnego planu i zaczęły stopniowo likwidować obóz. Od połowy 1944 roku do początków roku 1945, ogromnymi transportami kolejowymi wywieziono („ewakuowano”) kilkadziesiąt tysięcy więźniów. Całe tysiące z nich zmarły podczas tej ewakuacji - zabite kulami esesmanów, wycieńczeniem, strasznym głodem, albo mrozem. W Brzezince i w kilku innych oświęcimskich podobozach Niemcy hitlerowcy zostawili kilkadziesiąt tysięcy chorych i nie nadających się już (ze względu na swój stan zdrowia) do ewakuacji więźniów. Kilkuset z nich zostało rozstrzelanych przez oddziały esesmanów. Tuż przed całkowitym opuszczeniem obozu, jego hitlerowskie władze spaliły akta obozu i rozmontowały opustoszałe baraki. Pod koniec roku H. Himmler rozkazał całkowicie zniszczyć obozowe krematoria.
W końcu stycznia roku 1945, obóz w Oświęcimiu został wyzwolony. Przebywało w nim wtedy nadal około 7-u tysięcy więźniów, w tym osoby niepełnoletnie w liczbie kilkuset.
W obozie w Oświęcimiu ginęli ludzie różnych narodowości, klas społecznych i zawodów. Kobiety i mężczyźni, zdrowi i chorzy, starcy i zupełnie małe dzieci.
Wiosną roku 1942 stał się on obozem przede wszystkim zagłady. Masowych mordów dokonywano tu najczęściej w bloku 11. To tutaj po raz pierwszy wypróbowano działanie trującego gazu - cyklonu B. Do spalania zwłok posłużyły specjalnie w tym celu wybudowane krematoria. Czasem zakopywano też zwłoki w dołach - masowych grobach, lub spalano na ogromnych stosach. Było ich tak wiele, że zapach spalanego ludzkiego ciała rozprzestrzeniał się z obozu na wiele kilometrów wokoło. W kilku komorach obozu w Auschwitz jednorazowo można było zagazować nawet 6 tysięcy osób. Proces ten trwał około dwudziestu minut. Potem komory otwierano, a zamordowanym osobom wyjmowano złote zęby i obcinano włosy. Do prac tych przeznaczono tzw. Sonderkommando, złożone również z więźniów.
Obóz Gross – Rosen (w Rogoźnicy pod Wrocławiem)
Innym z obozów koncentracyjnych na Śląsku był obóz Gross – Rosen w Rogoźnicy pod Wrocławiem, który został utworzony w sierpniu roku 1940 jako filia obozu hitlerowskiego w Sachsenhausen.
Więźniowie osadzeni w Rogoźnicy, przeznaczeni zostali do pracy w kamieniołomie granitu. Mordercza, dwunastogodzinna praca ponad ludzkie siły, zupełnie głodowe racje żywnościowe, brak jakiejkolwiek opieki lekarskiej oraz bezustanne maltretowanie, torturowanie i terroryzowanie więźniów powodowały wśród nich dużą śmiertelność. Obóz w Rogoźnicy postrzegany był więc jako jeden z najcięższych i najokrutniejszych obozów koncentracyjnych.
Do najliczniej w obozie tym reprezentowanych grup narodowościowych należeli Żydzi (o obywatelstwach przeróżnych państw europejskich), Polacy i obywatele Związku Radzieckiego.
Liczba ofiar obozu Gross - Rosen w położonej pod Wrocławiem Rogoźnicy wynosi około 40 tysięcy osób.
Podsumowanie
Przez cały czas trwania drugiej wojny światowej, wszystkie spośród hitlerowskich kompleksów obozowych ciągle i systematycznie rozbudowywano, tak, aby w przyszłości (po planowanym całkowitym podboju Europy) mogły zmieścić jeszcze większą (niż dotąd) ilość więźniów, którzy mieli ustanowić siłę roboczą dla wielu różnego rodzaju koncernów i przedsiębiorstw III Rzeszy, kierowanych przez SS. Do obozów bezustannie napływały ogromne transporty więźniów, pochodzących z organizowanych przez Gestapo masowych obław i łapanek na ulicach miast i w całych rejonach kraju. Głód, skrajnie wyczerpująca niedobrze odżywiony organizm praca i zupełnie niehigieniczne warunki sanitarne, powodowały w obozach nieustanne szerzenie się chorób zakaźnych - duru brzusznego i plamistego, gruźlicy, chorób skóry itp.
Przeprowadzana przez hitlerowców w obozach zagłady, akcja masowej zagłady np. ludności żydowskiej, utrzymywana była przez nazistów w tajemnicy. W momencie tzw. ewakuacji obozów, hitlerowcy próbowali więc jeśli nie całkowicie, to przynajmniej w jak największym stopniu zatrzeć jej ślady – poprzez palenie akt obozowych, demontaż jak największej ilości urządzeń służących zagładzie więźniów (zwłaszcza komór gazowych i krematoryjnych pieców) oraz poprzez rozbiórkę niektórych baraków. Podpalono też magazyny z odzieżą. która pozostała po osobach zamordowanych w komorach gazowych. W styczniu 1945 roku esesmani wysadzili w powietrze kilka swoich krematoriów. Jednak nawet ruiny pozostałe po wyburzonych ośrodkach zagłady świadczyły jasno o wielkości obozu i skali dokonywanych tutaj mordów.
Zbadaniem rozmiarów i historii ludobójczej zbrodni hitlerowskiej oraz jej oceną zajął się (po bezwarunkowej kapitulacji Niemiec) międzynarodowy Trybunał Wojskowy w Norymberdze, który hitlerowskie obozy koncentracyjne określił, jako jeden z najhaniebniejszych i najokropniejszych środków terroru kierowanego przeciw ludności państw przez Niemcy hitlerowskie okupowanych, a zbrodnie na ich terenie popełnione uznano za zbrodnie przeciwko ludzkości.
W sumie, na całym terytorium hitlerowskiej III Rzeszy, (tak, jak i na terenach państw europejskich przez nią w czasie trwania II wojny światowej, okupowanych, Niemcy hitlerowscy zorganizowali około dwunastu tysięcy obozów i innych, tym podobnych, instytucji terroru i zagłady. W czasie kilku lat ich działania, ich bramy przekroczyło około osiemnaście milionów więźniów, z których około jedenaście milionów zginęło. Spośród tych jedenastu milionów, ponad siedem milionów osób, stało się ofiarami hitlerowskich ośrodków planowej zagłady).
O gigantycznych rozmiarach terroru i okrutnego ludobójstwa, których zbrodniarze hitlerowscy dokonali na samych ziemiach polskich, najdobitniej świadczył fakt zorganizowania na jej terytorium kilku tysięcy obozów (koncentracyjnych, pracy i zagłady), w których osadzono ponad siedem milionów ludzi, z których większość później zamordowano.