Schyłek XIX i początek XX wieku stanowił okres stale wzrastających napięć pomiędzy europejskimi mocarstwami. Rodzący się szowinizm i nacjonalizm oraz bezustanna modernizacja uzbrojenia wojska świadczą, iż stabilność i zachowanie pokoju było bardzo pozorne i kruche. Konflikty lokalne uwidaczniały sprzeczne interesy mocarstw europejskich. Wielu było przekonanych o tym, iż tylko wielka wojna jest w stanie rozwiązać narastające problemy. Europa powoli przygotowywała się do decydującego rozstrzygnięcia.
Pod koniec XIX wieku powstały bloki państw, które dzięki sojuszom wojskowym wzmacniały swoją pozycję na arenie międzynarodowej. W roku 1879 kanclerz Niemiec Otto von Bismarck doprowadził do zawarcia paktu wojskowego między Niemcami i Austro-Węgrami. W roku 1882 do tego dwuprzymierza dołączyły Włochy tworząc w ten sposób blok państw zwany trójprzymierzem. Wtedy to Francja, czując zagrożenie ze strony państw wchodzących w skład trójprzymierza, zaczęła szukać sojusznika. Znalazła go dopiero po zmianie polityki niemieckiej. Wykorzystała moment upadku rządu Bismarcka i zbliżyła się z Rosją podpisując z nią w 1892 roku traktat wojskowy. U progu XX wieku w Europie zarysował się więc, nowy podział polityczny.
Nikt nie wiedział jak do tego stanu rzeczy ustosunkuje się Wielka Brytania, która do tej pory - jako niezagrożona potęga kolonialna i morska - prowadziła samodzielną politykę. Zmianę sytuacji wywołała ekspansywna polityka Niemiec na płaszczyźnie ekonomicznej i wojskowej. Przyczyniło się to do ocieplenia stosunków między Wielką Brytanią i Francją, które do tej pory ostrej rywalizowały na polu zdobyczy kolonialnych. W roku 1904 oba państwa zawarły sojusz zwany "serdecznym porozumieniem" (franc. Entente Cordiale). Okazał się on bardzo korzystny dla Wielkiej Brytanii, gdyż poprzez Francję zbliżała się ona w stronę carskiej Rosji, która ze względu na rozległą granicę z Niemcami była liczącym się sojusznikiem we wschodniej części Europy. W roku 1907 - dzięki inicjatywie Francji - Anglia i Rosja zawarły traktat wojskowy. Tak doszło do utworzenia drugiego bloku militarnego zwanego trójporozumieniem lub ententą. Stał się on przeciwwagą dla trójprzymierza.
Ekspansja niemieckiego kapitału i stały wysoki rozwój gospodarczy Niemiec pod koniec XIX wieku w połączeniu z polityką agresywnej ekspansji i ciągłym wzrost potencjału militarnego zaczynały bezpośrednio zagrażać brytyjskim i francuskim interesom na Dalekim i Bliskim Wschodzie w koloniach afrykańskich i na terenie Europy. Odpowiedzią na brytyjską potęgę morską było realizowanie od 1900 roku przez państwo niemieckie programu zbrojeń morskich. W odpowiedzi na ten program Brytyjczycy od roku 1906 zaczęli budować wielkie opancerzone okręty o napędzie turbinowym zwane "Dreadnought". Oczywiście machina wojenna poszła w ruch, Niemcy również zaczęli wzmacniać swą flotę, wzorem Brytyjczyków, tego typu jednostkami.
Kolejnym punktem zapalnym na linii Berlin-Paryż były kryzysy marokańskie. Wynikały one z próby ograniczenia wpływów francuskich w tym kraju na korzyść Niemiec. Pierwszy kryzys marokański wywołało przemówienie cesarza Wilhelma II, w którym gwarantował Marokańczykom uznanie przez Niemcy ich niepodległości. W celu jej uznania została w styczniu 1906 roku zwołana międzynarodowa konferencja w Algeciras w Hiszpanii. Państwa biorące udział w konferencji uznały jednak wpływy Francji w tym kraju, a więc niepodległość była pozorna. Do tego wewnętrzny bunt przeciw Marokańskiemu sułtanowi w roku 1911 i anarchia, jaka zapanowała w kraju, zachęciła Francuzów do zwiększenia tych wpływów poprzez wprowadzenie tam wojska. W niedługim czasie zajęły one stolicę kraju Fez. W odpowiedzi na francuskie działania Niemcy wysłali do marokańskiego Agadimu okręt wojenny jako ostrzeżenie, iż nie zaniechają użyć siły przeciw Francuzom. Jednak po stronie Francji opowiedziała się Wielka Brytania, co doprowadziło do zażegnania drugiego kryzysu. Podpisano niemiecko-francuski układu, w którym Niemcy uznali protektorat Francji w Maroku. Jako rekompensatę otrzymali część ziem Konga francuskiego, które dołączyli do swej koloni w Kamerunie w Afryce. Kolejnym miejscem, gdzie ścierały się myśli polityczne ówczesnych mocarstw był obszar półwyspu bałkańskiego.
Wojna włosko-turecka o Trypolis z roku 1911 przyczyniła się do powstania koalicji antytureckiej, w której skład wchodziły kraje bałkańskie: Grecja, Serbia, Bułgaria i Czarnogóra. W tym samym roku doszło do tzw. pierwszej wojny bałkańskiej. Wojska związku zadziwiająco szybko dotarły, aż pod sam Konstantynopol. Jednak w zwycięskiej koalicji doszło do nieporozumień, co do podziału zdobytego terytorium. Sytuację tą wykorzystały Austro-Węgry zaniepokojone wzmocnieniem się Serbii, a także Niemcy, dla których osłabienie Turcji było ciosem. Wpływ tych państw przyczynił się do wybuchu drugiej wojny bałkańskiej, w której Bułgaria popierana przez Austro-Węgry rozpoczęła działania wojenne przeciwko Serbii i Grecji. Do konfliktu przyłączyła się Rumunia i Turcja stając po stronie zaatakowanych państw. Przewaga militarna skłoniła Bułgarię do kapitulacji. Straciła ona tym samym znaczną część terytorium, która przypadła w udziale państwom zwycięskim.
Wszystkie te konflikty mające pozornie znaczenie lokalne przyczyniały się do wzrostu napięcia między państwami na starym kontynencie. Europejskie mocarstwa gotując się do wojny zwiększały liczebność swoich armii. Niemcy z 63 tys. do 820 tys., Austro-Węgry ze 106 tys. do 160 tys., Francja z 480 tys. do 750 tys., a Rosja zaczęła realizować plan mający na celu utworzenie największej armii świata liczącej 2,7 miliona żołnierzy. Wybuch wojny stawał się coraz bardziej realny.
"Iskrą na beczkę prochu" stał się udany zamach na następcę tronu austriackiego Franciszka Ferdynanda. Organizatorem zamachu była tajna organizacja serbska. Zamach został zrealizowany podczas wizyty arcyksięcia w Sarajewie dnia 28 czerwca 1914 roku. Austro-Węgry obwiniając rząd Serbii za doprowadzenie do zamachu wysłały do niego ultimatum, które naruszało suwerenność i niepodległość tego kraju. Serbia dzięki poparciu Rosji odrzuciła ultimatum przez co dnia 28 lipca 1914 roku Austro-Wegry wypowiedziały Serbii wojnę. W wyniku układów między innymi państwami w ciągu kilku dni pożar wojny objął całą Europę.