Na początku wojny koncepcje dowództwa niemieckiego nie przewidywały aby ziemie polskie uważane były za pierwszorzędny teatr działań. Planowano uderzenia bezpośrednio na Rosję z Prus Wschodnich oraz na Ukrainę z Galicji. Jednak najważniejszym frontem był front zachodni, czyli miejsce, gdzie Niemcy chcieli zwyciężyć najpierw by potem przerzucić siły na wschód . W sztabie rosyjskim planowano uderzyć bezpośrednio na słabszą Galicję, jednak Prusy Wschodnie. Działania wojenne na ziemiach polskich rozpoczęły wojska niemieckie zajmując 3 sierpnia 1914 roku Zagłębie Dąbrowskie aż po Częstochowę. Następnego dnia Niemcy zajęli i spalili miasto Kalisz. 6 VIII 1914 roku w dniu, kiedy Rosji wypowiedziały wojnę Austro-Węgry do Królestwa Polskiego wkroczyły oddziały strzelców sformowane przez Piłsudskiego. Po zajęciu pasa granicznego wojska niemieckie zatrzymały się i powstrzymały się od podejmowania nowych działań zaczepnych, za to Rosja uderzyła na Niemcy w rejonie Mazur. Uderzenie rosyjskie w sile dwóch armii (gen Rennenkampf i gen A Samsonow początkowo wyglądało obiecująco. Renenkampf po pierwszych sukcesach otrzymał rozkaz ruszenia w stronę Królewca. Rozproszenie obu armii spowodowało, że generał 8 armii niemieckiej Hindenburg rozbił na wschód od Tannenbergu (Grunwaldu) armię Samsonowa (26-30 sierpnia 1914 roku), a w dwa tygodnie później (7-13 września 1914 roku) nad wielkimi jeziorami mazurskim udało się rozbić druga z rosyjskich armii. Straty rosyjskie, które spowodowała nieudolność generałów wyniosły 200 tysięcy ludzi i 600 dział. Oceniania jako słabsza armia austro-węgierska już w trzecim tygodniu wojny między, Wisła i Bugiem przeszła do natarcia na tereny Królestwa Polskiego. Rosjanie doznali klęski pod Kraśnikiem i 1 armia austro-węgierska zagroziła Lublinowi. Porażka zakończyła się także operacja 5 armii rosyjskiej pod Komarowem w pobliżu Zamościa. Rosjanie uderzyli i odnieśli pewne sukcesy w Galicji Wschodniej. 21 sierpnia 8 armia generała Brusiłowa przekroczyła graniczną rzekę Zbrucz, następnie pokonała wojska austro-węgierskie nad Złota Lipą i Gniłą Lipą. W tym czasie zagrożony był już Lwów, którego siły austriackie, nie potrafiły obronić. Rosjanie wkroczyli do miasta 3 września. klęski pod Gródkiem Jagiellońskim spowodowały, że nie udało się odbić miasta. Nastąpił odwrót wojsk austro-węgierskich za linię Sanu, której i tak nie udało się utrzymać. 20 września Rosjanie wkroczyli do Jarosławia, a w parę dni później rozpoczęli oblężenie Przemyśla. Dowództwo Austriackie obawiając się utraty całej Galicji postanowiło poprosić o pomoc sojusznika - Niemcy. Sformowano na Górnym Śląsku 9 Armię i pod dowództwem Paula von Hindenburga uderzono na Dęblin. Niemiecki generał usiłował zając także Warszawę. W wyniku jego działań rozpoczęła się krwawa bitwa na przedpolach stolicy Królstwa Polskiego (10 - 20 października 1914). Naczelne dowództwo rosyjskie zdecydowało się przeciwdziałać i przygotowało kontruderzenie dwóch armii na linię środkowej Wisły. Spowodowało to przyspieszony odwrót wojsk niemieckich aż na wcześniej zajęte terytoria (przy okazji wojska Austro-Węgier poniosły klęskę pod Dęblinem). Wycofujące się wojska niemieckie pozostawiały za sobą zniszczone linie kolejowe, dworce drogi i mosty. Rosjanie odnosili za to dalsze sukcesy osiągając najdalej wysunięte pozycje na zachód (linia Działoszyn - Częstochowa - Skała - Bochnia - Grybow). W Galicji Rosjanie dotarli aż do przełęczy karpackich. Hindenburg przygotował nowy plan natarcia z rejonu Torunia w kierunku Łodzi. Po zwycięstwie pod Kutnem (15 - 16 listopada 1914 roku) Niemcy podjęli próbę zdobycia Łodzi. Miała miejsce tak zwana pierwsza bitwa o Łódź 19 - 24 listopada 1914 roku, jednak Niemcy nie zdołali zwyciężyć, a dowództwo rosyjskie wykorzystać ich porażki. Rosjanie odnieśli dość poważne straty w ofensywie na Kraków (15 -25 listopada 1914 roku). 2 grudnia Rosjanie zdobyli Limanową, jednak już dziesięć dni później zostały zmuszone do wycofania się na całym froncie od Wisły po Beskidy. Rozpoczynający się rok wojny przyniósł nowy plan rosyjski polegający na uderzeniu na przełęcze karpackie i zdobyciu Węgier. W wyniku zażartych i krwawych walk udało się opanować Przełęcz Dukielską. Tymczasem w wyniku trudności nie udało się dostarczyć posiłków do oblężonego Przemyśla (austriackie uderzenie utknęło pod Baligrodem). 22 marca 1915 roku twierdza Przemyśl wraz z 120 tysięczną załogą po zniszczeniu dział i fortów skapitulowała. Tymczasem uderzenie niemieckie zostało skierowane na tereny nad Niemenem. W wyniku działań okrążających udało się rozbić całą 10 armię rosyjską w okolicach Augustowa, później Niemcy skierowali się na Warszawę. Kwiecień 1915 roku przyniósł wielką operacje w Gorlicach, której celem było przełamanie frontu rosyjskiego. Wykorzystując ponad dwukrotną przewagę nad broniącymi się siłami rosyjskimi po trwającym kilka godzin ostrzale artyleryjskim wojska państw centralnych ruszyły na Gorlice. Miasto zdobyto, później nastąpiło uderzenie na linię Wisłoki, która także udało się przekroczyć. W następnych dniach wojskom niemieckim udało się zdobyci Rzeszów, Krosno i Sanok. Klęski Rosjan spowodowały także przesunięcie się frontu w Królestwie. 11 maja 1915 roku 4 armia rosyjska wycofała się na Dęblin. 22 czerwca udało się Austriakom odbić Lwów. Jednocześnie Rosjanie zostali wyparci z Karpat Wschodnich. Rosjanie bardzo długo utrzymywali swe pozycje nad rzeką Rawką. Niemcy, by umożliwić sobie natarcie po raz pierwszy użyli gazów bojowych (Bolimów) (30/31 maja 1915 roku). Na początku lipca Carski Sztab Generalny wydał rozkaz opuszczenia przez podległe mu siły terenów na lewym brzegu Wisły. Ponadto Niemcy wykonali uderzenie na Pułtusk i przygotowywali się do oblężenia Modlina. Wobec zagrożenia okrążeniem Rosjanie wycofali się z Warszawy, do której 5 sierpnia 1915 roku wkroczyły oddziały niemieckie. Od sierpnia do września 1915 roku siłom niemieckim udało się opanować Modlin (20 sierpnia), Kowno (22 sierpnia), Brześć Litewski (26 sierpnia), Grodno (4 września), oraz Wilno (191 września. Zatem do końca września 1915 roku linia frontu biegła od Rygi na Dźwinie po granice Galicji, w zasadzie można powiedzieć, że pokrywała się z linia drugiego zaboru rosyjskiego. Front ustabilizował się na tej linii do czerwca 1916 roku, kiedy generał Brusiłow wykonał uderzenie, które dokonało przełamania i zdobyto Łuck. Tak na ziemiach polskich zakończyły się działania wojenne, co nie znaczy ze wrócił na nie spokój, bowiem okupanci zaczęli stosować politykę zmasowanej grabieży mienia głównie majątku, który mógł być wykorzystany w celach wojskowych.
Sprawa Polska w czasie I wojny światowej
Jak widać z pobieżnego rzutu oka na sytuację polityczną na mapie Europy w 1914 roku, zaborcy stanęli w wojnie naprzeciwko siebie. Jasne było, że Niemcy i Austro-Węgry wcześniej czy później wplatają się w wojnę. Jasne też stawało się że Polacy żyjący pod zaborami znają się po przeciwnych stronach frontu. Zatem i orientacje co do tego na kim się oprzeć ukształtowały się odrębnie w każdym zaborze. Najwięcej zwolenników znalazła orientacja pro austriacka, byli to głównie mieszkańcy Galicji. Ich pomysł opierał się na przekonaniu, ze będzie można przy pomocy C K monarchii wyrwać część ziem polskich Rosji i tym samym utworzyć w miejsce dualistycznej trialistyczną monarchię (Polacy Węgrzy i Austriacy), lub nawet przy odrobinie szczęścia utworzyć jakieś osobne Królestwo Polskie z Habsburgiem na tronie. W 1912 roku powstała Komisja Skonfederowanych Stronnictw Niepodległościowych, która miała być politycznym skrzydłem organizowanych przez Piłskudskiego Legionów Polskich. Drugą z orientacji, mniej popularną nawet w swoim "mateczniku"- Królestwie Polskim, była orientacja prorosyjska, reprezentowana, przez zaciekłego przeciwnika idei Piłsudskiego - Dmowskiego. Narodowcy i Dmowski uważali, że największym wrogiem Polaków są Niemcy, która chcą jedynie utworzenia jaka największego państwa kosztem pokonanych narodów, poza tym jak nie Słowianie, stanowią najsilniejsze zagrożenie dla Polaków. Orientacja prorosyjska przewidywała oparcie się na Słowianach - Rosjanach, pod władzą, których, dzięki wiernej służbie imperium będzie możną odbudować państwo polskie, utrzymując wszystkie ziemie sprzed 1772 roku w granicach jednego państwa. Chęć poparcia przez Polaków nie poszła jednak w parze z chęcią złożenia jakichkolwiek deklaracji przez zaborców. Wygodniej było sprawę polską przemilczeć i w sierpniu 1914 roku po prostu powołać pod broń 2 miliony obywateli państw zaborczych (którzy jednocześnie byli Polakami.)
Jednak w wyniku działań wojennych okazało się, że ziemie polskie będą jednak istotnym obszarem działań armii zaborczych. Z tego tez powodu bardziej niż na polskim rekrucie zaborcom zależało na przychylności społeczeństwa polskiego. Owocem działań "zjednujących" były odezwy, jakie dowództwa wojsk państw centralnych wydały do Polaków. Obiecywano im górnolotnie wolność i niepodległość. Ententa a szczególnie Rosja nie pozostawała dłużna. Naczelny Wódz (Car nie podpisał tej odezwy, żeby nie wiązać sobie rąk w rozwiązywaniu sprawy polskiej) Mikołaj Mikołajewicz ogłosił manifest, który mówił o "połączeniu Narodu Polskiego w jedno ciało pod berłem Cesarza Rosyjskiego" i "odrodzeniu się Polski, swobodnej w wierze, języku i samorządzie". Akty zarówno niemiecku, jak i rosyjski nie miały nic wspólnego z zamiarami poszczególnych sztabów. Jeśli chodzi o początkowe plany rosyjskie, w Petersburgu (czy jak się określa Piotrogrodzie od 1914 roku) za plan uznawano w najwyższym wymiarze utrzymanie status quo ante bellum, to znaczy utrzymanie takich samych granic, jak przed wybuchem wojny. Plan niemiecki przewidywał wykrojenie z Królestwa Polskiego lepiej rozwiniętych zachodnich części wcielenie ich do Niemiec, a z reszty utworzenie jakiegoś pseudopaństwowego tworu dla Polaków, w dodatku o bardzo okrojonej autonomii. Palącą kwestia było także to, iż Niemcy w większym stopniu zamierzali oprzeć się na Ukraińcach. Społeczeństwo polskie zatem w dniu wybuchu wojny podzieliło się na dwa obozy: pasywistów i aktywistów. Pasywistami nazywano grupy i partie polityczne orientacji prorosyjskiej, działań na ziemiach polskich będących w wyniku działań wojennych pod okupacją niemiecką i austriacką. Ich plan opierał się na biernym oporze wobec okupanta (stąd ich nazwa). Do partii, które propagowały w szczególności ten projekt należało Stronnictwo Narodowo- Demokratyczne i Stronnictwo Polityki Realnej. Organem reprezentującym pasywistów był Komitet Narodowy Polski. Ich działania koncentrowały się głównie na zjednywaniu sobie zachodnich aliantów. W kraju działali głównie w organizacjach społecznych i charytatywnych. Druga strona barykady, czyli aktywiści opowiadali się za oparciem działań o państwa centralne. (na przykład odzyskanie niepodległości w oparciu o sojusz z Austrią). Gdyby wymienić aktywistyczne partie polityczne to można do nich zaliczyć Polską Partię Socjalistyczną i Polskie Stronnictwo Ludowe "Wyzwolenie", a także Józef Piłsudski i jego zwolennicy zgrupowani wokół Legionów. W sierpniu 1914 roku, aktywiści w Krakowie powołali Naczelny Komitet Narodowy. Powstał w miejsce Tymczasowej Komisji Skonfederowanych Stronnictw Niepodległościowych i Centralnego Komitetu Narodowego we Lwowie. Celem tej organizacji było reprezentowanie narodu polskiego oraz bycie najwyższą instancją w zakresie wojskowej skarbowej oraz politycznej organizacji polskich sił zbrojnych. To właśnie Naczelny Komitet Narodowy uzyskał zgodę od zaborców na utworzenie Legionów Polskich. Rozwiązał się 15 października 1917 roku. Kolejna ważna datą w dziejach walki Polaków w I wojnie światowej jest zajęcie całego Królestwa Polskiego przez państwa centralne. W sierpniu 1915 roku Niemcy i Austro-Węgry dokonały podziału na dwie strefy okupacyjne, rozgraniczone biegiem rzek Pilica i Wieprz. Warszawa stała się siedzibą generała gubernatora H. Beselera, natomiast siedzibą austro-węgierskiego gubernatora był Lublin (austriaccy dowódcy to gen Diller i gen Kuk. Okupanci rozpoczęli rabunkową gospodarkę na zajętych ziemiach. Gdy wojska rosyjskie wycofały się z Królestwa car zgodził się na autonomię. Francja oraz Wielka Brytania traktowały sprawę polską jako wewnętrzną sprawę Rosji. Jednak posunięcia cara ubiegli cesarze Niemiec i Austro-Węgry. 5 listopada 1916 roku wydany został akt, który zapowiadał w imieniu cesarzy Niemiec i Austro-Węgier utworzenie samodzielnej Polski o ustroju monarchicznym, pozostającej w łączności ze sprzymierzonymi mocarstwami. Polska miała być jednym z wielu satelickich państewek w niemieckim palnie tworzenia Mitteleuropy. Proklamacja odkładał na nieokreśloną przyszłość ustalenie granic przyszłego państwa polskiego, jednak odkrywał to na czym najbardziej zależało państwom centralnym - utworzeniu Polnische Wehrmacht (Polski Sił Zbrojnych) pod dowództwem państw centralnych. Waga aktu 5 listopada leżała jednak w tym, że po raz pierwszy od 121 lat ktoś oficjalnie zaproponował powstanie niepodległej Polski. Jednak plany utworzenia polskiego wojska spełzły na niczym, bowiem społeczeństwo było raczej nieufne wobec mglistych zapewnień zaborców. W tej sytuacji zaborcy utworzyli 6 grudnia 1916 roku Tymczasową Radę Stanu, czyli namiastkę władzy złożoną z 25 członków. Jej funkcja była jednak tylko i wyłącznie opiniodawcza. Akt 5 listopada wywołała odpowiedź cara Rosji, który 25 grudnia 1916 roku zapowiedział utworzenie zjednoczonej Polski. Znalazło to poparcie w rządach aliantów zachodnich, a 22 stycznia 1917 roku prezydent USA Wilson stwierdził, iż Polska powinna być państwem niepodległym. Kolejny impuls dla rozwiązania sprawy polskiej dała rewolucja lutowa w Rosji. Nowa władza, Piotrogrodzka Rada Delegatów Robotniczych z 27 marca 1917 roku ogłosiła, że Polska ma prawo do niepodległości, jednak w sojuszu z Rosją (podobna deklarację ogłosił rząd księcia Lwowa). Wiosna 1917 Niemcy zaczęli tworzyć Polskie Siły Zbrojne, pod polityczną opieką Tymczasowej Rady Stanu. W skład Sił Zbrojnych miały wejść Legiony Piłsudskiego. Jednak w lipcu 1917 roku I i III Brygada Legionów odmówiła złożenia przysięgi na wierność, a tym samym utworzenia Polnische Wehrmacht. Piłsudski został aresztowany i osadzony w twierdzy Magdeburg, a legioniści zostali uwięzieni w dwóch obozach: Szczypiornie i Beniaminowie. Niemcy nie zrezygnowali ze swoich planów i powołali Rade Regencyjna. Rada została przedstawicielstwem niemieckim na ziemiach polskich w miejsce Tymczasowej Rady Stanu, która złożyła dymisję. Rada Rgencyjna miała sprawować władze do czasu wyboru króla Polski. Członkami zostali dotychczasowi pasywiści arcybiskup warszawski . Kakowski, prezydent miasta Warszawy książę Z. Lubomirski i hrabia J. Ostorwski. Zadania Rady Regencyjnej ograniczały się tylko do administracji. Powołano rząd, na czele którego stanął J. Kucharzewski. To z rąk Rady Regencyjnej 11 listopada 1918 roku Piłsudski otrzymał władzę. Jak w przypadku Niemiec, także i Rosja chciała stworzyć własne siły zbrojne oparte na 3,5 milionowej mniejszości polskiej. W lecie 1917 roku doszło do utworzenia I Korpusu Polskiego z generałem J. Dowbór Muśnickim na czele. Powstawały tez inne oddziały. Dmowski i Paderewski przebywający wtedy na zachodzie uzyskali większe możliwości działania . we Francji w 1914 roku Polacy stworzyli ochotniczy oddział, który poniósł potworne straty pod Arras. W sierpniu 1917 roku w Genewie powstał Komitet Narodowy Polski, który szybko został uznany przez rząd francuski i potem pozostałe rządy jako oficjalne przedstawicielstwo Polaków. Siedzibę KNP niebawem przeniesiono do Paryża. Na jego czele stanął Roman Dmowski. W 1918 roku KNP przejął zwierzchnictwo na armią polska, zwłaszcza tzw. Błękitną Armia Generała Hallera. Armia ta została utworzona w 1917 roku z Polonii z Kanady i USA oraz jeńców wojennych pochodzenia polskiego. Armia wyposażona przez Francję miała status armii sprzymierzonej, to znaczy walczyła pod polskimi sztandarami i polską komenda. Jej późniejsze losy są bardzo ciekawe, między innymi, dzięki tym siłom udało się w listopadzie 1918 roku odzyskać Lwów z rąk Ukraińców. Rewolucja październikowa zmieniła bardzo dużo na froncie wschodnim. Bolszewicy zdecydowali się zawrzeć pokój. W wyniku rokowań, a potem zawartego pokoju Niemcy i Austro-Węgry wymusiły na Rosji oddanie ziem polskich pod zarząd państw centralnych. Wypełniając zobowiązania brzeskie nowy rząd rosyjski Rada Komisarzy Ludowych wydała dekret o anulowaniu aktów rozbiorowych. W styczniu 1918 roku prezydent Wilson wygłosił orędzie do narodu, zwane czternastoma punktami, w 13 punkcie Wilson podkreślał, ze po wojnie powinna powstać Polska wolna i niepodległa z szerokim dostępem do morza. Tymczasem w kraju upadła władza okupantów. Zaczęły samorzutnie organizować się władze lokalne i regionalne aspirujące do rangi państwowej. Za przykład może posłużyć Polska komisja Likwidacyjna w Krakowie. Następowały spontaniczne akcje rozbrajania żołnierzy niemieckich zarówno w Warszawie i w Krakowie. 7 listopada powstał w Lublinie Tymczasowy Rząd Republiki Polskiej, a 11 listopada w dniu zakończenia I wojny światowej do Warszawy przybył Piłsudski, któremu w tym dniu Rada Regencyjna złożyła władzę.