1. Próby restauracji Cesarstwa Rzymskiego.

O ile Cesarstwo Zachodniorzymskie nie przetrwało targających nim konfliktów wewnętrznych, o tyle położone na wschodzie Cesarstwo Bizantyjskie zdołało zreformować wojsko, a nawet w IV wieku pod rządami Justyniana I Wielkiego uczynić wysiłek restytuowania dawnego imperium. Swe starania cesarz skierował najpierw ku północno-zachodnim obszarom Afryki, gdzie podbił królestwo Wandalów. Następnie pokonując Ostrogotów na Półwyspie Apenińskim opanował niemalże całą Italię. W końcu rozciągnął władzę administracji bizantyjskiej na Betykę, czyli południową część Hiszpanii. Zwycięstwa okazały się pyrrusowe, gdyż znacznie osłabiły Bizancjum doprowadzając je w przyszłości do upadku. Równolegle z walkami Justynian prowadził politykę zmierzającą do uporządkowania wewnętrznych spraw państwa, w tym podjął starania w kierunku kodyfikacji prawa. Tzw. Kodeks Justyniana utrwalił podział na trzy zbiory praw: Corpus iuris (czyli Zbiór prawa), Corpus iuris canonici (czyli Zbiór prawa kanonicznego) oraz Corpus iuris civilis (czyli Zbiór prawa cywilnego), które to zbiory, powstałe w innych warunkach społeczno-politycznych, okazały się nieprzystające do współczesnej rzeczywistości, co utrudniało egzekwowanie zawartego w nich prawa. Znaczenie przeprowadzonej kodyfikacji było nieocenione pod względem tworzenia w średniowieczu systemów prawnych dla kształtujących się właśnie państw europejskich. Szczególnym powodzeniem wśród prawników cieszyło się zwłaszcza prawo rzymskie prywatne. Główną przeszkodą dla odzyskania mocarstwowego znaczenia Cesarstwa Rzymskiego stało się przekroczenie Dunaju przez plemiona słowiańskie, awarskie i bułgarskie, co zagroziło jego północnym granicom oraz oderwanie przez Arabów bogatych prowincji: egipskiej, palestyńskiej, syryjskiej, a także podbitego niedawno królestwa Wandalów w Afryce. Również Półwysep Apeniński nie cieszył się zbyt długo pokojem, a zarzewie wojny tym razem rzucili Longobardowie. Tereny południowe półwyspu oraz Sardynia, Sycylia i Korsyka stały się ostatnim bizantyjskim przyczółkiem w Italii.

2. Przeobrażenia wewnętrzne - utworzenie Bizancjum.

Przyczyną, dla której Cesarstwo Wschodniorzymskie przetrwało, a Zachodniorzymskie nie, były w porę przeprowadzone reformy wewnętrznych struktur państwowych oraz armii. Nowopowstałe państwo u progu VII i VIII wieku przyjęło się nazywać Bizancjum. Wprowadzone zmiany oddały pełnię władzy w ręce cesarza i osłabiły znacząco pozycję i rolę możnowładztwa. Wszyscy chętni do pełnienia służby wojskowej otrzymywali ziemię zwolnioną od podatków, której bronili tym chętniej, że stanowiła ich własność. W ten sposób powstała prężna i skuteczna armia broniąca granic cesarstwa. Flota bizantyjska dysponowała tzw. greckim ogniem, czyli płynem o łatwopalnych właściwościach, który za pomocą syfonów wystrzeliwano na dużą odległość, co dawało możliwość zadawania dotkliwych strat przeciwnikowi na morzu. Z czasem liczba posiadanych okrętów była większa niż we flocie arabskiej, co skutecznie zniechęciło tę ostatnią do próby atakowania Konstantynopola. Choć zmienne koleje wojen sprawiły, że znaczne terytoria, zwłaszcza wschodnie, Bizancjum utraciło, to paradoksalnie właśnie dlatego stało się bardziej spójne, a zachowana spuścizna grecka sprawiła, że w znakomitej większości Bizantyjczycy uważali się za Rzymian.

3. Sytuacja gospodarcza cesarstwa.

Z kryzysu schyłku czasów starożytnych obronną ręką wyszły miasta wschodniego cesarstwa, które stanowiły istotny element gospodarki bizantyjskiej, a ich najznamienitsi mieszkańcy posiadali głos siłą niemal równy wielkim posiadaczom ziemskim. Na zachodzie sztuka rzemiosła artystycznego i codziennego użytku praktycznie przestała istnieć, bowiem opierała się na zastosowaniu skomplikowanych technologii, których nie było komu przekazywać. Zatem gotowe wyroby sprowadzano właśnie ze wschodu, tzw. szlakiem lewantyńskim. Pozycja handlu w Cesarstwie Bizantyjskim nie została w żaden sposób zachwiana.

4. Nowa stolica - Konstantynopol.

Położenie stolicy Bizancjum miało charakter strategiczny: wzniesiona na strzelistym cyplu, do którego dostępu strzegło Morze Egejskie i Morze Czarne, a po stronie lądowej masywny mur była niemal nie do zdobycia. Zaopatrzenie do miasta szło dwojaką drogą: albo poprzez szlak łączący obydwa morza, albo poprzez obszar Azji Mniejszej. Przepych Konstantynopola zakładał się na monumentalnych i bogato zdobionych pałacach wielmożów oraz wspaniałych gmachach o charakterze sakralnym. Liczne zakłady rzemieślnicze realizowały zamówienia kościelne i nie tylko. Opowieści o bajecznych skarbach miasta przyczyniły się do jego późniejszego upadku.

5. Problemy wewnątrz kościoła.

Poważne zmiany wewnątrz kościoła powodowane były ekspansją plemion arabskich i islamu, co pociągało za sobą taki skutek, że działalność misyjna chrześcijańskiego kościoła przesunęła się na północne obszary cesarstwa. Przepych i bogactwo kościoła bizantyjskiego przenikało nowe ugrupowania chrześcijan, które chętnie czerpały z gotowych wzorów organizacyjnych, form liturgicznych czy kultury bizantyjskiej w ogóle. Podczas mszy stosowano języki rodzime. Choć początkowo najistotniejszą rolę w kościele spełniał patriarcha, czyli człowiek aktualnie sprawujący władzę biskupią w Konstantynopolu, to za sprawą rozpropagowanej doktryny chrystianizmu do głosu doszedł także cesarz: miał bronić poddanych, ale też sprawować pieczę nad ich wiarą. Interwencja w kształtowanie życia religijnego kościoła przybierała m.in. następujące formy: obsadzanie stanowiska patriarchy, kierowanie biskupimi synodami oraz wydawanie edyktów w sprawach dogmatów.

6. Wokół sporu ikonoklastycznego.

W VIII wieku społeczeństwo bizantyjskie podzielił spór dotyczący czci oddawanej obrazom świętych, czyli ikonom. Ikonodulowie (terytorium Grecji) stali na stanowisku, że cudowna moc ikon uzasadnia oddawaną im cześć. Ikonoklaści (terytorium Azji Mniejszej) uznawali ich natomiast za obrazoburców, gdyż burzyło im to wizję przedstawionego w Biblii monoteizmu, a głównego zła upatrywali się w monastyrach, w których cześć ta była największa. Zwyciężyli ikonodulowie.

7. Sztuka Bizancjum.

Ponieważ Bizancjum budowało swą kulturę w ścisłym związku ze spuścizną grecką sztuka bizantyjska stała się jednym z najpiękniejszych bastionów sztuki antycznej. Jej piękno i niepowtarzalność wynika nie tylko z nauk czerpanych z ksiąg starożytnych (choć nie tak obszernie jak dawniej), ale również ze względu na wpływy orientalne nadające jej niepowtarzalnego charakteru. Sztuka zachodnia nie dorównywała jej świetnością.