Przed swoją śmiercią Bolesław Krzywousty sporządził statut sukcesyjny, określany powszechnie jako testament Krzywoustego, w którym ustanowił zasady sukcesji władzy w państwie. Podstawową zasadą była zasada senioratu. Była ona kompromisem pomiędzy zapewnieniem udziału wszystkich potomków księcia w sprawowaniu władzy i dochodach z tego wynikających, a zachowaniem jednolitej i silnej centralnej władzy w kraju. Kompromis ten miał odsunąć od Polski niebezpieczeństwo walk o władzę między synami Krzywoustego i konfliktów w łonie dynastii.
Zasada senioratu przewidywała utworzenie dzielnicy senioralnej, nad którą miałby panować zawsze senior, czyli książę zwierzchni całej Polski. Został nim najstarszy syn Krzywoustego - Władysław II Wygnaniec. Nie ma zgody wśród historyków, co do tego, jakie ziemie weszły w skład dzielnicy seniora. Najprawdopodobniej dzielnica ta składała się z ziemi krakowskiej, ziemi sieradzko-łęczyckiej, wschodniej części Wielkopolski (z Kaliszem i Gnieznem), Kujaw oraz Pomorza Gdańskiego. Pod zwierzchnictwem seniora znajdowało się także Pomrze Zachodnie (Szczecińskie). Oprócz tej dzielnicy Władysław II Wygnaniec objął władzę w swej dziedzicznej dzielnicy - na Śląsku. Pozostali synowie Krzywoustego także otrzymali dziedziczne dzielnice - władzę na Mazowszu objął Bolesław Kędzierzawy; w Wielkopolsce Mieszko III Stary; w ziemi sandomierskiej Henryk Sandomierski (z racji niepełnoletności opiekę nad nim sprawowała matka). Wdowa po Krzywoustym - Salomea została uposażona ziemią łęczycko-sieradzką jako tzw. oprawą wdowią. Jedynym synem Krzywoustego, któremu nie przydzielono żadnej ziemi był Kazimierz (przyszedł on na świat po śmierci ojca). Nie uwzględnienie Kazimierza w tym podziale spowodowało w późniejszym czasie poważne komplikacje i konflikty.
Władysław II, który za panowania ojca miał już udział we władzy, kiedy objął stanowisko seniora zaczął dążyć do skupienia całej władzy w swych rękach. Wzbudziło to opozycję książąt - juniorów, wokół których zgromadzili się możni, dla których słabość władzy centralnej była okazją do umocnienia własnych wpływów. Wybuchła wojna domowa, która zakończyła się wygnaniem Władysława II z Polski w 1146 r. Seniorem został Bolesław Kędzierzawy, skupiając w swym ręku swoje Mazowsze, Śląsk Władysława II oraz dzielnicę seniora. Władysław II tymczasem schronił się w Niemczech i skłonił cesarza Fryderyka I Babarossę do interwencji w Polsce na jego rzecz. Do wyprawy tej doszło w 1157 r. Fryderyk I odebrał od książąt polskich hołd lenny i otrzymał od nich zapewnienie, że Władysław II może wrócić do Polski. Wygnany książę nie odzyskał jednak władzy. Dopiero w 1163 r. na Śląsk wrócili synowie Władysława II. Pomimo tych konfliktów zasada senioratu nie została jeszcze całkowicie obalona. Władza Kędzierzawego jako seniora była bowiem akceptowana przez pozostałych książąt. Ostre konflikty zaczęły się po śmierci Kędzierzawego. Mieszko III Stary, który jako najstarszy żyjący syn Krzywoustego, winien był panować w dzielnicy senioralnej napotkał na sprzeciw krakowskich możnych. Po kilku latach rządów w Małopolsce (1173-1177) Mieszko III został wygnany z Krakowa. Możni krakowscy przekazali rządy Kazimierzowi Sprawiedliwemu, najmłodszemu synowi Krzywoustego. Na zjeździe w Łęczycy (1180 r.) duchowieństwo polskie wyraziło zgodę na legalizację panowania Kazimierza w dzielnicy senioralnej. W zamian za to Kazimierz zrzekł się praw książęcych, które dotąd książę posiadał w stosunku do majątków duchownych. Objęcie tronu seniora przez Kazimierza oznaczało ostateczne obalenie zasady senioratu w Polsce. Książę ten panował do 1194 r. Po jego śmierci w tymże roku rządy w dzielnicy senioralnej objął Leszek Biały, najstarszy syn Kazimierza.
Tymczasem rozbicie dzielnicowe postępowało, doprowadzając do znacznego rozdrobnienia państwa. Dzieliła się Wielkopolska, którą rządzili Władysław Laskonogi (syn Mieszka III Starego) oraz Władysław Odonic (bratanek Laskonogiego). Na Śląsku wyłoniły się osobne księstwa - wrocławskie i opolsko-raciborskie.
Ziemia krakowska była, co prawda niepodzielna, ale o panowanie w niej rywalizowało wielu książąt. Kiedy w 1227 r. zmarł Leszek Biały i pozostawił po sobie małoletniego syna - Bolesława Wstydliwego, do walki o panowanie w Krakowie przystąpili Konrad Mazowiecki (brat Leszka), Władysław Laskonogi oraz Henryk I Brodaty, książę Wrocławia. W 1232 r. Henryk Brodaty opanował Kraków i objął rządy w Małopolsce. Podporządkował sobie część Wielkopolski (południową) i stworzył podstawy pod monarchię "Henryków śląskich". To rozległe państwo odziedziczył syn Brodatego - Henryk II Pobożny. Państwo to jednak rozpadło się pod ciosem Tatarów, którzy w 1241 r. najechali na Polskę. Pod Legnicą poległ sam Henryk Pobożny. Niedługo po tej klęsce władzę w Krakowie przejął Bolesław Wstydliwy. W tym czasie Przemysłowi I (syn Odonica) udało się zjednoczyć niemal całą Wielkopolskę. Inne dzielnice - Mazowsze i Śląsk, ulegały natomiast kolejnym podziału, a władza ich książąt kurczyła się. Już wcześniej na Mazowszu wyłoniły się osobne ziemie - mazowiecka i kujawska. Ta pierwsza podzieliła się później na 4 księstwa (potem na jeszcze inne); w drugiej też powstały 4 księstwa. Proces rozdrobnienia był chyba najsilniejszy w dzielnicy śląskiej, w której tuż przed jednoczeniem ziem polskich można się doliczyć 17 odrębnych księstw.
Nic zatem dziwnego, że ośrodkami zjednoczenia ziem polskich stały się Małopolska i Wielkopolska, które nie uległy zbyt dużym podziałom. Ważnym czynnikiem, który mimo podziałów łączył wszystkie dzielnice była organizacja kościelna na czele z metropolią gnieźnieńską oraz fakt, że niemal wszystkie (bo bez Pomorza) ziemie polskie znajdowały się w rękach jednej dynastii - Piastów. Okres rozbicia nie zniszczył więzi dynastycznych. Konsolidacji polskiego społeczeństwa i jego elit politycznych w pewnym stopniu sprzyjały niebezpieczeństwa zewnętrzne. Do największych należały zakusy terytorialne Krzyżaków (Zakonu Krzyżackiego) oraz margrabiów brandenburskich (Marchia Brandenburska). Dramatycznym przeżyciem był najazd Tatarów (Mongołów) ze wschodu. Na ziemiach polskich pojawili się oni trzy razy w ciągu XIII w. (1241 r., 1259 r. i 1287 r.).
Niebezpieczeństwa te były wynikiem słabości rozbitego państwa polskiego. Skłóceni książęta nie byli w stanie stawić czoła ekspansywnym sąsiadom. Naraziło to państwo na poważne straty terytorialne. W połowie XIII w., ważna strategicznie ziemia lubuska (ujście Warty) została sprzedana margrabiom brandenburskim. Jej opanowanie pozwoliło Marchii Brandenburskiej podporządkować sobie wkrótce potem pogranicze pomorsko-wielkopolskie. Niemniej groźna okazała się strata ziemi chełmińskiej na rzecz Krzyżaków. Zakon Szpitala Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego został założony w Jerozolimie w 1190 r. Jego misją miało być zapewnienie bezpieczeństwa niemieckim pielgrzymom. Jednak już w 1198 r. Krzyżacy przekształcili się w zakon rycerski. Konrad Mazowiecki, który toczył na pograniczu mazowiecko-pruskim walki z Prusami zwrócił się do Krzyżaków o pomoc przeciw pogańskim Prusom. Sam Konrad uwikłany był bowiem jednocześnie w walkę o panowanie w Krakowie. W zamian za tę pomoc w 1226 r. dał więc Krzyżakom ziemię chełmińską jako lenno. Ci jednak sporządzili falsyfikat tej umowy, na mocy którego weszli w posiadanie tej ziemi, jak i ziem, które mieli zdobyć na Prusach. Do 1283 r. Krzyżacy wspomagani przez rycerzy z Europy i nawet polskich książąt, opanowali całe Prusy. Powstało tam ich państwo; jego stolicą został Malbork. Najwyższą władzę posiadał w nim wielki mistrz, a u jego boku działała wielka kapituła. Mieszkańcami tego państwa byli głównie ujarzmieni Prusowie, niemieccy koloniści, a na ziemiach polskich Polacy. Zakon zachował władzę nad innymi swymi włościami w obcych państwach. W 1237 r. Zakon Krzyżacki i Zakon Kawalerów Mieczowych w Inflantach połączyły się. Zagrożenie ze strony Krzyżaków ujawniło się w 1309 r., kiedy w czasie jednoczenia ziem polskich Krzyżacy podstępnie opanowali Gdańsk i całe Pomorze Gdańskie. Odtąd stosunki między Polską i państwem krzyżackim były bardzo napięte.