Nagroda Alfreda Nobla to jedno z najbardziej prestiżowych wyróżnień na świecie, przyznawane od 1901 roku trafia w ręce osób wyjątkowych z różnych dziedzin życia. Nagroda wręczana jest w pięciu kategoriach: fizyki, chemii, medycyny, z zakresu literatury, ekonomii oraz dla osób, które maja zasługi w działalności na rzecz pokoju.

Trudno wskazać osobę, która otrzyma nagrodę w danym roku, decyduje o tym specjalne gremium, biorąc pod uwagę nie tylko dokonania wskazanych osób za dany rok jest brana jest pod uwagę cala ich działalność. Czasami wyroki jury jest kontrowersyjne, lecz na pewno nie są to osoby przypadkowe.

Większości polakom człowiekiem, który najbardziej zasłużył na to wyróżnienie jest, była osoba Ojca Świętego Jana Pawła II za swoje liczne trudne do opisania zasługi na rzecz pokoju i ludzkości. Ale głębsza konkluzja doprowadza do wniosku ze ojciec święty nasz papież i tak był wielki i pozostanie na wieczne czasy, dlatego nagroda nobla wcale nie jest potrzebna dla podkreślenia jego osiągnięć. Aczkolwiek w 25 rocznica pontyfikatu wiele osób oczekiwało, ze właśnie papież dostanie owa nagrodę, stało się inaczej nagroda nobla trafiła w ręce kobiety Shirin Ebadi, która walczy o prawa kobiet w islamskim Iranie.

Analizując historie polski szukaliśmy odpowiedniego kandydata, który mógłby zasłużyć na tak ogromne wyróżnienie. Jednym z kandydatów, który odpowiada wszelkim kryteriom jest Kazimierz Pułaski. O to krotka charakterystyka naszego bohatera wraz z uzasadnieniem dokonanego wyboru. Kazimierz Pułaski przyszedł na świat 6 marca 1745 roku w stołecznej Warszawie. Ochrzczony w kościele św. Krzyża gdzie według metryki z 14 marca nadano mu imiona Kazimierz - Michał - Władysław - Wiktor, był synem Jozefa i Marianny z domu Zielińskich. Aktu chrzcin małego Kazimierza dokonał ksiądz Krzysztof Faltz członek Zgromadzenia Księży Misjonarzy. Miał sześcioro rodzeństwa w tym jednego tylko brata. Rzeczpospolita za czasów jego dzieciństwa była królestwem na czele z elekcyjnym królem wybieranym przez stan szlachecki. Sąsiadujące mocarstwa Rosji i Prus aktywie wtrącały się w sprawy wewnętrzne polski, wpływając na szlachtę przy dokonywaniu wyboru króla. Opór nielicznej grupy patriotów zwolenników rządów parlamentarnych na niewiele się zdawał. Kazimierz dorastał wraz z swym rodzeństwem w Winiarkach nieopodal Warki, pierwsza edukacje odbył w lokalnej szkole prowadzonej przez księży teatynów. W tle jego dorastania w kraju 29 lutego 1768 roku w Barze na Podolu powstaje Konfederacja Barska, zbrojny związek reprezentantów szlachty, którzy zamierzali wałczyć w obronie swobód obywatelskich, w imię niepodległości i obrony wiary chrześcijańskiej. Jednym z prekursorów tej inicjatywy a także pierwszym Marszalkiem wojsk konfederacji został wybrany ojciec Kazimierza Jozef Pułaski. Wraz z ojcem w bój ruszają jego synowie: Franciszek, Kazimierz oraz Antoni. W walki angażuje się także Kazimierz jego pierwsza zwycięska walka ma miejsce pod Starokonstantynowem na ziemiach Ukrainy. Jednak pomimo zaangażowania i odwagi podczas oblegania Berdyczowa, Kazimierz został pojmany i wzięty do niewoli. Wolność odzyskał wraz z podpisanie dokumentu o wstrzymaniu walk przez jego konfederatów, czyli recesu od konfederacji.

Aczkolwiek Pułaski nie miał ochoty zgadzać się i respektować wymuszone zobowiązanie, powraca na pole walki wraz z innymi towarzyszami broni. Próbuje zdobyć Lwów w 1769 roku potem walczy na obszarach Litwy, Podlasia i Mazowsza. Jego odwaga i bohaterstwo zostaje dostrzeżona przez kompanów i szlachtę skonfederowana, dowodem tego jest przyznanie mu tytułu Marszalka Ziemi Łomżyńskiej. Jednak jesienią 1769 roku i początkach 1770 roku jego dobra passa odwraca się, doznaje kilku klęsk, w zaistniałej sytuacji decyduje się na ryzykowny manewr taktyczny. We wrześniu 1770 roku zajmuje klasztor na Jasnej Górze, i dzięki jego obronie przed napierającymi wojskami rosyjskimi zdobywa popularność wśród społeczeństwa. Zatrzymanie w rekach konfederatów jasnej góry pozwoliło im na stworzenie w murach klasztoru stałej bazy, z której mogli swobodnie kontrolować sytuacje w Małopolsce. Na jesień 1771 roku w warszawie dochodzi do próby uprowadzenia Stanisława Augusta Poniatowskiego, w przygotowaniach bierze czynny udział Kazimierz Pułaski.

Lecz niepowodzenia planu porwania wplątuje Pułaskiego w niewygodna sytuacje, zmuszając go do emigracji. W maju 1772 opuszcza Częstochowę potajemnie, pozostawiając po sobie ostatni rozkaz do współtowarzyszy "Wziąłem oręż do ręki dla dobra publicznego, dla niego złożyć go muszę: ...Związek trzech państw potężnych odejmuje nam wszelkie środki obrony, a sprawa do której wplątany jestem, utrudniałaby mi przeprowadzenia dla was kapitulacji łącząc was z moim nieszczęściem. Znam waszą gorliwość i waszą odwagę i pewnym jestem, że gdy szczęśliwsze zdarza się okoliczności do służenia Ojczyźnie będziecie takimi samymi, jakimi byliście ze mną".

Decydując się na emigracje jest świadomy ze jego sława doszła już poza granice rzeczpospolitej i ciężko będzie pozostać mu anonimowym. Wiedzie ciężki żywot w Niemczech następnie Francji a także spędził pół roku w Turcji. We Francji na swojej drodze spotyka polskiego dyplomatę i historyka Klaudiusza Rulhiera, znanego z dzieła "historia anarchii w Polsce", Pułaski jest dla niego nowym wiarygodnym źródłem informacji o sytuacji w kraju, w zamian przedstawia osobę Pułaskiego Beniaminowi Franklinowi, który wówczas pełnił funkcje pełnomocnika kongresu Amerykańskiego w Paryżu.

Franklin przekazuje w jego ręce list polecający do Waszyngtonu, w którym pisze m.in. "Hrabia Pułaski z Polski, oficer słynny w całej Europie z odwagi i postępowania swego podczas obrony wolności kraju, przeciwko tęgim potęgom: Rosji, Austrii i Prus, będzie miał zaszczyt doręczyć Panu ten list. Dwór tutejszy zachęcał go do tego wyjazdu i popierał go w przekonaniu, że może on być wysoce użytecznym w naszej służbie...".

Daje on przepustkę do ameryki, gdzie Pułaski dociera 23 lipca 1777 roku. Dociera do kwatery Waszyngtona pod Filadelfia, wcielony do armii, bierze 11 września 1777 roku udział w bitwie nad rzeka Brandywine Creek w Pensylwanii. W dniu 15 września 1777 roku otrzymuje nominacje na stopień generała brygady i zostaje dowódcą jednej z kawalerii amerykańskich. Szybko ujawnia swój talent na polu bitwy, czym pomagają mu doświadczenia z Polski, zdobywa uznanie przełożonych. Przykładem jego odwagi są bitwy pod Germantown w Pensylwanii oraz pod Haddonfielg w New Jersey. Angażuje się na rzecz apelu do władz o wzmacnianie kawalerii, przekonując ze jest to podstawowa jednostka na polu bitwy. Chcąc dąć wzorowy przykład własnym oddziałem szkoli go, by osiągał lepsze wyniki na polach bitew, w marcu 1778 roku otrzymuje zgodę na tworzenie własnego legionu kawalerii.

Angażując się politycznie zabiega o większe środki na tworzony przez siebie legion, lecz te próby kończą się niepowodzeniem. Z zachowanych listów Pułaskiego można wyczytać uczucie samotności w walce i pogłębiający się rozdźwięk między nim i zaistniała sytuacja, a tymi, którym chce służyć sercem i szablą. Jako dowódcą legionu toczy bitwy pod Little Egg Harbor w stanie New Jersey, a następnie wiosną i latem 1779 r. w Karolinie, Płd., broniąc miasta Charleston.

Wreszcie dnia 9 października 1779 r. zaczyna się brzemienny w skutkach szturm na redutę pod Savannah, zostaje ciężko rany i zostaje ewakuowany na statek "Wasp". Przez następne dwa dni walczy o życie, lecz jego staranie są daremne umiera 11 października 1779 roku. Ciało jego w zgodzie z obyczajem ludzi morza wrzucono do wody, choć niektórzy badacze historii podważają taka wersje wydarzeń. Po śmierci generał Kazimierz Pułaski zostaje bohaterem narodowym w Ameryce.

Po zdziesiątkowaniu legionu byłych konfederatów, wielu z nich zamieszkało w Dębowcu, aklimatyzując się z miejscowymi. Podtrzymywali i krzepili ducha patriotyzmu i narodowego, czego wyrazem było założenie przez nich w 1772 roku Gwardii Dębowieckiej, organizacje chełpiąca narodowe wartości.

Kazimierz Pułaski znakomity strateg, dowódcą, zwolennik wolności, demokracji bohater Polaków i społeczeństwa powstających Stanów Zjednoczonych. Znana jest historia sztandaru, pod którym walczył legion Pułaskiego, uszyty przez morawskie siostry w Bethlehem, obecnie stanowi pamiątkę w rekach Historycznego Towarzystwa Maryland. Razem z Tadeuszem Kościuszko, Marquis de Lafayette, Baronem von Steuben i wieloma innymi ochotnikami, którzy przekroczyli ocean, by pomagać kolonistom w ich walce o wolność i niepodległość. Pułaski szanowany i wielbiony w Stanach Zjednoczonych jest utożsamieniem prawdziwego rycerza wolności. Jego imię noszą liczne instytucje, fundacje, place, pomniki itd.

Corocznie 11 października obchodzony jest jako dzień pamięci generała Kazimierza Pułaskiego, święto wspierane jest przez polonie amerykańską.

Pozostaje jedynie żal ze tak wyjątkowy polak, często nie jest dostrzegany przez swoich rodaków. Wielki polak obrońca najważniejszych wartości, ideałów, bojownik o niepodległość polski i stanów zjednoczonych. Człowiek, który niewątpliwie zasłużył na miano osoby nagrodzonej Nagroda Nobla.