Sławetni faraonowie Nowego Państwa grzebani byli w Tebach, w odseparowanej dolinie określanej mianem Doliny Królów. Ich grobowce wykuwane były w głębi skał , lecz pomimo wszystkich środków bezpieczeństwa były one niejednokrotnie ograbiane i plądrowane. Po każdorazowej kradzieży kapłani zobowiązani byli wciąż na nowo owijać i chować mumie. Blisko 1000 roku p.n.e. podjęli decyzję o zebraniu w jednym miejscu wszystkich mumii królewskich i ukryciu ich w dwóch skrytkach. Umarli faraonowie spoczywali tam przez około 3000 lat. Pierwsza ze skrytek została znaleziona w początkach lat 70-tych XIX stulecia przez troje rodzeństwa zamieszkującego tereny ulokowane w sąsiedztwie doliny. Swe niecodzienne znalezisko utrzymali w tajemnicy, prowadząc stopniowo sprzedaż odkrytych kosztowności. Pomimo tego archeologowie błyskawicznie wpadli na trop tego, jakie jest źródło pochodzenia bezcennych zabytków i już w 1881 roku udali się do głębokiego grobowca znajdującego się w pobliżu Deir el-Bahari. To, co zawierał wielce zdziwiło i wprawiło w zdumienie wszystkich badaczy - we wnętrzu znajdowało się 40 mumii, pośród których znaleziono mumie znanych faraonów: Seta I oraz Ramzesa II. Druga ze skrytek, odnaleziona w 1898 roku, przechowywała 16 mumii, a pośród nich - dziesięć królewskich. Kiedy to, co zawierała zostało wysłane do Kairu, celnicy na rogatkach miasta nie mieli pojęcia w jaki sposób dokonać klasyfikacji tego typu przesyłki.
- "Moje ciało jest trwałe, nie zginie, ani nie będzie zniszczone w tym kraju przez wieki". W taki sposób kończy się 154 zaklęcie pochodzące z "KSIĘGI UMARŁYCH". Już 5000 lat wstecz Egipcjanie grzebali zmarłych w grobach ziemnych i stali na stanowisku, że wysuszanie ciała wstrzymuje proces jego rozkładu. Opracowali zatem metodę osuszania nieżywego ciała przy pomocy natryku (czyli uwodnionego węglanu sody) który sprawiał , iż ciało nie traciło swojej elastyczności i bardziej przypominało ciało żywego człowieka aniżeli te , które samoistnie wysychało w gorącym piasku. Natryk pochłania wodę, rozpuszcza również tłuszcze oraz zabija bakterie, które odpowiedzialne są za proces gnicia.
W jaki preparowano mumię?
BALSAMOWANIE
Jeden z greckich dziejopisarzy - Herodot , który przybył do Egiptu w 450 roku p.n.e. precyzyjnie opisał proces balsamowania, którego był naocznym świadkiem- "...najpierw przez nozdrza usuwają mózg, posługując się żelaznym hakiem..."- dalej wykonują nacięcie w pachwinie przy pomocy ostrza noży i pozbywają się wszystkich wnętrzności. Po wyczyszczeniu jamy brzusznej i wypłukaniu jej winem palmowym, umieszczają ciało w roztworze sody i pozostawiają je tam przez okres 70 dni, ale nie dłuższy i w taki oto sposób mumifikują je.
Kiedy upłynie okres 70 dni, czyszczą ciało oraz obwijają je od stóp do głów w bandaże nacieńczone lnem, który przesycony jest gumą. Dalej polewają ciało rozpuszczoną żywicą, która posiada właściwości konserwujące. Aby skóra nie ulegała popękaniu, wcierano w ją mieszaninę oliwy, wosku , natryku oraz gumazy. Jama brzuszna wypychana była tamponami wykonanymi z lnu, piaskiem albo trocinami, co nadawało zwłokom naturalny ludzki wygląd.
BANDAŻOWANIE
W celu starannego i dokładnego obandażowania mumii należało posłużyć się sporą ilością metrów lnianego płótna. Nie były to wyłącznie zwoje bandaży. Mumie owijane były także w całuny, ogromne płachty tkaniny, którymi nakrywano zwłoki , tak jak nakrywa się fotel kapą. Całun musiał być na tyle długi, aby możliwe było wiązanie go u góry z tyłu głowy, a także u dołu - pod stopami. Na jednej mumii umieszczano czasami nawet 20 warstw bandaży i tyleż samo całunów. Sposób zawijania ciała był różny, co zależne było od epoki, dzięki czemu możliwe jest współcześnie o wiele łatwiejsze określenie czasu, w jakim mumia została stworzona. Pierwszą warstwą na ogól był całun. Następnie owijano bandażem palce rąk i nóg, każdy starannie odseparowując od siebie. Dalej- zawijano ciało długim pasem bandaża, rozpoczynając od prawego ramienia, a finiszując w okolicach głowy, którą bandażowano na krzyż. Aby uchronić podbródek przed odpadnięciem, podwiązywano lnianą taśmą, która zawiązywano na czubku głowy. Ciało bandażowano niezwykle ciasno, nadając mu zwarty i odpowiedni kształt. Pomiędzy warstwami płótna umieszczano amulety, a czasami również ozdoby, które nieboszczyk użytkował za życia. Bandaże smarowane były gęstą i płynną żywicą, która sklejała następne ich warstwy, a kiedy schła powodowała , iż stawały się one mocno usztywnione. Proces bandażowania trwał blisko 15 dni. Przez okres trwania tego procesu towarzyszyły mu modlitwy oraz rytualne obrzędy.