Złoty Stok to miasto o powierzchni 772,5961 ha, które zamieszkuje 3206 osób. Funkcję burmistrza pełni obecnie Stanisław Gołębiowski. Złoty Stok jest ponadto siedzibą gminy, w skład której wchodzą następujące sołectwa: Błotnica, Chwalisław, Laski, Mąkolno i Płonica. Są to miejscowości wiejskie, spośród których największą powierzchnię zajmują Laski. W ośrodku gminnym działa kilka obiektów kulturalnych, sportowych, rekreacyjnych, które powstały z myślą o mieszkańcach miasta oraz ludności z otaczających wiosek.

Jednym z takich obiektów jest Centrum Kultury i Promocji, które utworzone zostało w roku 2002, decyzją Rady Miasta i Gminy Złoty Stok. Centrum to spełniać ma kilka bardzo ważnych funkcji w życiu mieszkańców. Przede wszystkim ma ono na celu rozbudzanie zainteresowań kulturą wśród miejscowej ludności, wspieranie indywidualnych inicjatyw artystycznych, propagowanie różnorodnych form spędzania wolnego czasu, rozwój aktywności fizycznej, popularyzację czytania książek oraz ogólną poprawę jakości życia w mieście i gminie. Ponadto przed centrum stoi również zadanie promowania gminy nie tylko na szczeblu lokalnym, ale również krajowym i międzynarodowym. Ma się to odbywać poprzez stwarzanie odpowiedniego wizerunku Złotego Stoku jako miasta przyjaznego, zamożnego, otwartego. Dodatkowym zadaniem centrum jest podejmowanie działań na rzecz ograniczania patologicznych zachowań wśród dzieci i młodzieży takich jak uzależnienia, przejawy wandalizmu, agresja. Ma się to odbywać poprzez współpracę centrum z innymi jednostkami opiekuńczo- wychowawczymi (np. szkołami).

W Złotym Stoku swoją siedzibę ma również biblioteka publiczna, a jej oddziały mieszczą się w Mąkolnie i Laskach. Oprócz tego mieszkańcy miasta mogą korzystać z działającego tu ogniska młodzieżowego. Rok rocznie odbywają się tu pewne stałe imprezy takie jak Dni Kultury Chrześcijańskiej, konkursy recytatorskie, a od czasu do czasu koncerty znanych artystów.

Wspomniane już ognisko młodzieżowe oferuje uczestnictwo w zajęciach plastycznych, teatralnych, artystycznych. Zajęcia odbywają się najczęściej raz w tygodniu w Centrum Kultury i Promocji. Osoby zainteresowane sportem, pragnące poprawić lub utrzymać swoją kondycję mogą zapisać się do jednej z kilku działających tu sekcji sportowych: koszykówki, siatkówki lub tenisa stołowego. Mieszkańcy Złotego Stoku mają też możliwość bezpłatnego korzystania z Internetu, który dostępny jest w szkole w określonym terminie.

Złoty Stok położony jest w obszarze niezwykle atrakcyjnym przyrodniczo. Na obszarze nieodległego Śnieżnika utworzono w roku 1981 Śnieżnicki Park Krajobrazowy. W skład tego parku (o powierzchni28 800 ha) wchodzą Góry Bialskie, Góry Złote i wspomniany już Masyw Śnieżnika). Utworzony on został w celu ochrony wyjątkowych walorów krajobrazowych i przyrodniczych fragmentu Sudetów Wschodnich. Niezwykle cenne jest zróżnicowanie krajobrazowe przejawiające się poprzez sąsiadowanie ze sobą na niewielkim obszarze form kotlinnych, górskich, rzecznych. Oprócz tego na uwagę zasługują formy krasowe wraz z bogatą szatą naciekową, a także formy erozji fizycznej w postaci gołoborzy. W skład parku krajobrazowego wchodzą rezerwaty przyrody, ustanowione po to, by w sposób szczególny chronić najcenniejsze elementy przyrodniczo- krajobrazowe. Są nimi: "Śnieżnik Kłodzki", "Nowa Morawa", "Puszcza Śnieżnej Białki", "Wodospad Wilczki" oraz "Jaskinia Niedźwiedzia". Do największych walorów Śnieżnickiego Parku Krajobrazowego zaliczyć należy jego zasoby roślinne i zwierzęce, wśród których wyróżniają się okazy endemitów i reliktów. Dodatkową atrakcją są zasoby wód siarczkowych i fluorkowych. Obszar Sudetów, w tym także omawianego parku odznacza się bardzo bogatą przeszłością historyczną, która ma swoje odzwierciedlenie w licznych obiektach architektonicznych, a także w samym układzie zabudowy w tradycyjnych wsiach sudeckich.

Zapoznanie się z pięknem i bogactwem Sudetów Wschodnich umożliwiają liczne szlaki turystyczne, których łączna długość na obszarze Śnieżnickiego Parku Krajobrazowego wynosi 360km. Oprócz nich utworzone zostały również ścieżki dydaktyczno- wychowawcze: - ścieżka Kletno - Śnieżnik, ścieżka Przełęcz Puchaczówka - Hala Pod Śnieżnikiem, ścieżka Międzygórze - Hala Pod Śnieżnikiem, ścieżka dookoła Jaskini Niedźwiedziej.

Pierwsza z wymienionych, ścieżka Kletno - Śnieżnik, ma długość niespełna 4,5km odznacza się bardzo dużymi walorami widokowymi. Turyści mają możliwość zapoznawania się z informacjami dotyczącymi przyrody zawartych na sześciu tablicach informacyjnych. Druga ścieżka ( Przełęcz Puchaczówka - Hala Pod Śnieżnikiem) o długości 8,5km pokrywa się z częścią czerwonego szlaku sudeckiego (im. Mieczysława Orłowicza), a na jej przejście należy przeznaczyć około 2- 3 godzin. Na trasie korzystać można z sześciu punktów informacyjnych. Do jej niewątpliwych zalet, podobnie jak w przypadku pierwszej ścieżki należy możliwość podziwiania pięknych widoków sudeckich. Z częścią szlaku czerwonego na odcinku 7,5km pokrywa się również Ścieżka Międzygórze - Hala Pod Śnieżnikiem. Bardzo interesująca jest natomiast czwarta, krasowa, przebiegająca w bezpośrednim sąsiedztwie Jaskini Niedźwiedziej. Ma ona na celu przybliżenie turystom charakterystyki zjawisk, procesów i form krasowych, a na jej przejście należy przeznaczyć półtorej godziny. Ponadto spacer urozmaicają liczne stanowiska roślin chronionych świetnie widoczne na trasie.

Specyfika położenia Złotego Stoku nie wynika tylko z atrakcji przyrodniczych najbliższego otoczenia, ale również z bliskości granicy państwowej z Czechami. Centrum miasta znajduje się tylko dwa kilometry od najbliższego przejścia pieszego (Złoty Stok- Bila Voda). Taka lokalizacja bardzo korzystnie wpływa na rozwój gospodarczy Złotego Stoku. Liczni turyści przekraczający granice państwową zatrzymują się w mieście na nocleg lub w celu zrobienia zakupów, co rzecz jasna pozytywnie odbija się na budżecie mieszkańców. Złoty Stok dysponuje również bogatą bazą noclegową w postaci kilku hoteli i pensjonatów. Są nimi: hotel "Sportowy", hotel na ulicy 3 Maja, Hotel przy Kopalni Złota, Pensjonat "Złoty Jar", Ośrodek Pracowniczych Ogrodów Działkowych "Radość". Łączna liczba miejsc noclegowych w Złotym Stoku znacznie przekracza sto.

Niezwykłe położenie miasta, różnorodność rzeźby, bogactwo krajobrazu, długa historia sprawia, że tereny otaczające Złoty Stok pocięte są szlakami turystycznymi, które umożliwiają odbywanie bardzo ciekawych wycieczek (pieszych bądź rowerowych). Do najatrakcyjniejszych należą:

  • szlak zielony (trasa Bardo Śląskie- Złoty Stok)
  • szlak zielony (Złoty Stok- Jaskinia Radochowska)
  • szlak czerwony (Paczków- Złoty Stok)
  • szlak czerwony (Złoty Stok- Lądek Zdrój)
  • szlak czarny (Złoty Stok- Bystrzyca Kłodzka)

Szlak zielony (trasa Bardo Śląskie- Złoty Stok)

Długość szlaku wynosi 15km, a na jego pokonanie należy zarezerwować około 5 godzin. Początek wędrówki stanowi kaplica Marii Bardzkiej na Bardzkiej Górze. Dalej szlak wiedzie przez wsie Laskówka, Ożary oraz Laski, później przez Mąkolno, tuż przy kościele św. Marii Magdaleny. Kończy się przy drodze wiodącej ze Złotego Stoku do Lądka Zdroju

Szlak zielony (Złoty Stok- Jaskinia Radochowska)

Prowadzi od Kalwarii przez Złoty Jar, Białą Górę, "Pięć dróg", Jawornik Wielki. Następnie szlak wchodzi w las, w którym można odpocząć po trudach pierwszego etapu. Zakończeniem trasy jest warta zwiedzenia Jaskinia Radochowska.

Szlak czerwony (Paczków- Złoty Stok)

Jest to trasa niezbyt popularna, ponieważ na znacznej swej długości pokrywa się z droga asfaltową, dopiero później staje się bardziej przyjemna, kiedy zaczyna wieść przez obszary leśne.

Szlak czerwony (Złoty Stok- Lądek Zdrój)

W pierwszym etapie trasa prowadzi przez Jar Złotego Osła, obok Sztolni Książęcej. Następnie jest ona równoległa do Złotego Potoku. W dalszym etapie należy liczyć się z koniecznością wejścia na Jawornik Wielki, którego wysokość wynosi 872m n.p.m. Trudy wspinaczki wynagradza jednak malowniczy widok rozciągający się ze szczytu. Kolejno szlak wiedzie przez Orłowiec, Wojtówkę aż do Lądka Zdroju.

Szlak czarny (Złoty Stok- Bystrzyca Kłodzka)

Wędrowanie tym szlakiem daje wiele przyjemności ponieważ na przeważającej swej długości prowadzi przez tereny zalesione. W pierwszym etapie należy wspiąć się na Haniak, a następnie przejść przez miejscowość Chwalisławiec, Drożków do Odrzychłowic Kłodzkich oraz Starego Waliszowa. Trasa kończy się w Bystrzycy Kłodzkiej.

Historia Złotego Stoku sięga bardzo odległej przeszłości, różne są też daty określające jego powstanie, żadnej jednak nie można przyjąć jako pewnik. Bez wątpienia rozwój osady, która później przekształciła się w Złoty Stok związany był z górnictwem złota. Według źródeł niemieckich początek eksploatacji tego surowca miał miejsce w roku 933, a zatem mniej więcej tyle liczyć musi historia samego miasta. Kroniki niemieckie podają jakoby Złoty Stok miał w przeszłości nosić nazwę Grozena, inne zapisy podają natomiast, że Złoty Stok stanowił niegdyś osadę podporządkowaną zamkowi Reichenstein, który leży na obszarze dzisiejszych Czech.

Pierwsze pewne informacje na temat Złotego Stoku pochodzą z roku 1273, wówczas cystersi uzyskali przywilej prowadzenia poszukiwań i ewentualnej eksploatacji bogactw mineralnych. Prawa miejsce przyznane zostały miastu w roku 1344, mimo ich przyznania nie wzniesiono wokół niego murów obronnych, wstęp do miasta miał każdy wędrowiec, osada nie posiadała żadnej obrony przed atakami zbrojnymi, czego konsekwencją były późniejsze liczne zniszczenia wojenne, którym ulegał Złoty Stok. W roku uzyskania praw miejskich miasto oraz otaczające osady stały się własnością synów Heinricha de Hugowicza. Waleczna postawa mieszkańców w czasie woje prowadzonych z nieodległym Księstwem Świdnicko- Jaworskim została nagrodzona przez króla Jana Luksemburskiego, który zdjął z nich nałożone wcześniej podatki. W tym czasie miasto przechodziło z rak do rąk. Ostatecznie w roku 1427 stało się własnością prywatną. Wojny husyckie odbiły się tragicznie na kondycji Złotego Stoku. Niewątpliwie duży wpływ miało pozbawienie fortyfikacji, przez co miasto stanowiło doskonały łup. Pożary, napady, rabunki i ostateczne przejęcie miasta przez husytów wpłynęły na znaczne ograniczenie wydobycia złota. Sytuacja zaczęła się poprawiać dopiero od roku 1472, zaczęto wówczas kłaść nacisk na zwiększenie wydobycia złota. Status wolnego miasta stał się udziałem Złotego Stoku w roku 1491, z tego roku pochodzi jego herb i sztandar. Wówczas to sytuacja istotnie uległa poprawie, zaczęto wydobywać coraz większe ilości tego cennego surowca, powstał nawet kościół przeznaczony dla osób pracujących w kopalniach. Od początku XVI wieku organizowane były w ciągu roku dwa jarmarki. W tym czasie część kopalń należała do księcia, a część do klasztoru. Z czasem pracujący w kopalniach zaczęli coraz silniej uświadamiać sobie swoją ciężką sytuacją i coraz głośniej domagać się zmian. Pierwsza zorganizowana manifestacja górnicza odbyła się w roku 1503 i zaowocowała ona pewnymi zmianami na ich korzyść. Ogólna kondycja miasta bardzo się poprawiła wraz ze zlokalizowaniem w nim mennicy. Złoty Stok zdobył na znaczeniu, stał się częściej odwiedzany, założono tu nawet szkołę (1545). Coraz liczniejsi bankierzy zaczęli interesować się posiadaniem pewnych wpływów w tutejszym górnictwie i hutnictwie (Fuggerowie, Turzonowie, Welsowie, Imhoffowie). Złotego Stoku nie ominęła też fala protestantyzmu, a stało się to za sprawą licznej ludności niemieckiej i czeskiej, która pracowała w kopalniach. Na kondycję miasta nie wpłynęły nawet epidemie, w tym zaraza z roku 1542. Intensywność ówczesnej eksploatacji wyrazić można poprzez ilość wydobywanego metalu w ciągu roku. Wynosiła ona 500- 100kg, przy średniej zawartości czystego złota w rudzie na poziomie 10-12 g/t. Pozyskiwany kruszec wytapiano następnie w miejscowych hutach, po czym pewną jego część transportowano do mennicy. Złoża złota nie były jednak nieograniczone, w pewnym momencie zaczęto odczuwać ich powolne wyczerpywanie się. W całej historii górnictwa złotostockiego nie obyło się także bez ofiar. W roku 1565 miał miejsce wypadek, w wyniku którego wskutek zasypania śmierć poniosło 59 osób. Nieszczęście to, jak i coraz trudniejsze warunki pozyskiwania zniechęcały inwestorów do dalszego eksploatowania, w związku z tym roczne wydobycie gwałtownie się obniżyło. Nie wpłynęło to jednak na zahamowanie rozwoju Złotego Stoku jako miasta. Rzemieślnicy jednoczyli się w cechy, którym przysługiwały pewne prawa. Właściciel miasta Książę Oleśnicki Podiebradowicz, przestraszony kondycją górnictwa postanowił pozbyć się miasta wraz z terenami górniczymi, które trafiły w ręce Wilhelma von Rosenberga. Nowy właściciel w roku 1599 ustanowił nowe prawo górnicze. Wraz ze śmiercią Rosenberga Złoty Stok przeszedł pod panowanie Księcia Brzesko- Legnickiego. W tym czasie nastąpiło znaczne pogorszenie warunków życia w mieście, mimo że wybudowano tam szpital. Przyczyną tego pogorszenia była utrata pozycji lidera w dziedzinie górnictwa. Dodatkowo Złoty Stok zaczęły dotykać różnego rodzaju tragiczne wydarzenia takie jak: zawalenia w kopalniach, epidemie i zarazy, pożary. Ponadto w okresie wojny 30- letniej miały miejsce liczne napady, wojska przechodzące tędy łupiły mieszkańców. Po tym ciągu tragicznych wydarzeń miasto przeszło pod panowanie czeskie. Kontrreformacja nie ominęła tego obszaru. W roku 1698 świątynię, którą wcześniej przemianowano na zbór protestancki ponownie zwrócono katolikom. Pewne ożywienie gospodarcze przyniosło pojawienie się w mieście Hansa Scharffenberga, który stał się pionierem eksploatacji innego surowca- rud arsenu. Rudy te wykorzystywano następnie do wytwarzania arszeniku (produkowany od roku 1709). Ponownie zatem miasto ożywione zostało wskutek rozwoju górnictwa i hutnictwa. Po śmierci Schaeffnberga wydobyciem rud i produkcją arszeniku zajęli się jego synowie, a następnie gwarectwa. Cała działalność gospodarcza zatrzymana została wskutek wybuchu wojen śląskich. Śląsk odżył na nowo w wraz z przejściem pod panowanie niemieckie. Według danych z 1747 roku w granicach Złotego Stoku działały dwie kopalnie i dwie kruszarnie, a także dwie huty, ponadto zakład produkcji cegieł oraz kamieniołom. Splendoru nadało miastu ustanowienie go siedzibą Wyższego Urzędu Górniczego, co stało się w roku 1769. Znów podjęto się eksploatacji surowców, jednak na krótko, bo miasto ponownie dotknięte zostało przez pożar. Prawdziwym ciosem zadanym Złotemu Stokowi były wojny napoleońskie. Stan miasta z roku 1782 przedstawia się następująco: 3 kościoły, 2 szkoły, szpital, ratusz, zakład produkcji cegieł, 245 domów, 138 rzemieślników. Produkcja arszeniku wynosiła w tym czasie 1500 centarów na rok. Mimo że górnictwo przechodziło przez różne etapy, w pewnych okresach było bardzo opłacalnym zajęciem w innych wręcz przeciwnie, to jednak zawsze stanowiło ono obiekt zainteresowania. To Złotego Stoku raz po raz przybywali uczeni, pisarze, podróżnicy pragnący zobaczyć na własne oczy tajemne sztolnie, z których wydobywa się bogactwa Ziemi. W roku 1790 przybył do miasta sam Goethe, który później opisał wrażenia z podróży do złotostockich kopalni.

Poprawa ogólnej kondycji miasta zaznaczyła się w pierwszych latach XIX wieku, wówczas to dokonano pewnych niezbędnych remontów, wzniesiono nowy szpital oraz nowy budynek szkolny. Rozbudowana została infrastruktura społeczna Złotego Stoku, a oprócz niej powstawały coraz to nowe zakłady rzemieślnicze; punkty usługowe takie jak restauracje, wyszynki, strzelnica, poczta; zakłady przemysłowe (dwie fabryki tytoniowe, fabryka porcelany, browary) i inne budynki użyteczności publicznej. Liczba domostw wzrosła do 290. Okoliczna ludność miała zatem powody by odwiedzać Złoty Stok. Miało prosperowało bardzo dobrze, a mieszkańcy żyli we względnym dobrobycie. Stan ogólnego zadowolenia przerwany został przez pożar, który miał miejsce w roku 1837. 17 zabudowań uległo wówczas całkowitemu zniszczeniu.

Wydarzenie to nie zahamował rozwoju miasta. Problemy dotykać zaczęły natomiast górnictwo i hutnictwo. Obszary eksploatacji przechodziły z rąk do rąk, przez pewien czas należało do miasta, później przechodziło ono w ręce prywatnych właścicieli. Nie sprzyjało to kondycji przemysłu. Sytuacja uległa diametralnej zmianie wraz z przybyciem do Złotego Stoku W. Guttlera. Przejął on sztolnie wraz z hutą i wprowadził zupełnie nowe metody pozyskiwania złota. Dokonał też technicznych zabiegów prowadzących do utworzenia ze wszystkich szybów całości. Podjęte działania zakończyły się sukcesem; produkcja przemysłowa znów stała się opłacalna, a miasto ponownie wkroczyło w okres prosperity. Poprawiona i rozbudowana została infrastruktura techniczna miasta; doprowadzono linie kolejową z pobliskiego Kamieńca Ząbkowickiego, wybudowano elektrownię. Poprawie uległa też infrastruktura kopalń, jako że surowiec wydobywany był z coraz większych głębokości (arsen z głębokości ok. 300m). Odkryciem ostatniego stulecia były złoża szczawy arsenowej. Jej pozyskiwanie z bijącego w mieście źródła wpłynęło na całkowitą zmianę charakteru miasta. Na początku XX wieku Złoty Stok znany był głównie jako miejscowość wczasowa. Rozwinęła się bogata jak na owe czasy baza turystyczna (hotele, pensjonaty, basen kąpielowy).

Druga wojna światowa nie odbiła się zbyt mocno na kondycji miasta, nie poniosło ono poważnych strat materialnych, zakłady przemysłowe przetrwały. Wyniknęło to z faktu, że wojska niemieckie wkroczyły na jego teren dopiero w końcowej fazie wojny (8.05.1945r). Eksploatacja była kontynuowana tuz po zakończeniu wojny jeszcze w roku 1945. Produkcja złota i arszeniku kształtowała się wówczas na bardzo wysokim poziomie (64kg złota w roku 1946). Górnictwo Złotego Stoku pod koniec lat 40. poddane zostało reformie organizacyjnej. Wszystkie istniejące kopalnie połączono w trzy główne części: w "Pole Wschodnie", "Pole Zachodnie" i "Pole Południowe". Zmianom podlegało tez nazewnictwo. Po wojnie w roku 1949, jednostki produkcyjne połączono w jedno przedsiębiorstwo o nazwie "Przemysł Arsenowy", które w roku 1955 otrzymało nową nazwę: Zakłady Górniczo- Hutnicze "Złoty Stok". Z wydobycia rud arsenu definitywnie zrezygnowano w roku 1962. Pozostałością po górniczej przeszłości miasta jest dziś muzeum górnictwa złota. Przez krótki okres udostępniona dla zwiedzających była pewna część "Sztolni Książęcej". Złoty Stok przechodził przez bardzo różne okresy, niektóre bywały dla miasta bardzo dobre inne wręcz przeciwnie. Obecnie jego kondycja nie jest zadowalająca. Wciąż nie w pełni wykorzystuje się zalety środowiska przyrodniczego. W obecnej sytuacji powinno się kłaść nacisk na promocje miasta, jego bogatej historii i tym samym zachęcać turystów do odwiedzenia Złotego Stoku.

Z kopalniami złota w Złotym Stoku związanych jest wiele legend i podań opowiadanych z pokolenia na pokolenie. Jedną z bardziej znanych jest legenda "O dzielnym Miłoszu i pięknej Bogumile". Poniżej przytoczona zostanie jej treść.

"O dzielnym Miłoszu i pięknej Bogumile"

Działo się to w czasach, kiedy złotostockie sztolnie pełne były złota i miejscowa ludność w pocie czoła pracowała, by pozyskać ten cenny kruszec. Byli to ludzie dobrzy, pracowici i prawi. Mimo ciężkiej pracy żyli oni w pokoju i zgodzie a ich spracowane ciała koiło piękno otaczającej przyrody. Jako że był to lud uczciwy, nie szukający powodów do waśni, oddalony od innych osad gęstymi lasami słynęli ze swojej życzliwości i pokojowego nastawienia. Czasami do osady przybywali podróżni, wędrowcy, bajarze, kupcy; wszyscy oni przyjmowali byli ciepło, serdecznie. Ta gościnność rozsławiła Złoty Stok na okolice. Słyszał o niej także książę plemienia Ślężan- Chwalisław, wieści przynosili mu kupcy wędrujący "Bursztynowym Szlakiem" przebiegającym przez osadę górników. Zainteresowany niezwykłością miejsca i ludzi zdecydował się na podróż do Złotego Stoku. Bojąc się o bezpieczeństwo córki- Bogusławy pozostawionej samej w zamku zdecydował się zabrać ją w podróż. A była to panna piękna i mądra, słynąca ze swego wdzięku i roztropności. Ojciec bardzo ją kochał i zawsze starał się zapewnić jej bezpieczeństwo.

Nareszcie Chwalisław wraz ze swą córką wyruszyli w drogę, a towarzyszył im cały orszak. Dzielnie znosili trudy podróży, którą osładzała im piękna i majestatyczna przyroda. Gdy dotarli wreszcie do osławionej osady podjęci zostali godnie. Książę wreszcie mógł przekonać się o wyjątkowości tego prostego ludu. Mieszkańcy nie zapomnieli o niczym. Wieczorem na cześć wyjątkowych gości zorganizowano wspaniałą zabawę, w której brali udział górnicy, dwór książęcy oraz sam Chwalisław z córką. W czasie biesiady prowadzono długie i poważne dysputy, rozprawiano o bieżących wydarzeniach. Rozmowy te nie interesowały zbytnio Bogusławy, która urzeczona pieśniami i muzyką siedziała na uboczu zamyślona. Jej postać przykuła natychmiast wzrok młodego górnika Miłosza, który w jednej chwili został porażony miłością do tej pięknej dziewczyny. Nie mógł przestać patrzeć na tę zjawiskową postać. Olśniło go jej naturalne piękno podkreślane przez wytworne szaty, skromne uczesanie, diadem wpięty we włosy. Miłosz poczuł w sercu gwałtowny przypływ radości pomieszanej ze smutkiem. Był on bowiem mądrym młodzieńcem i zdawał sobie sprawę, że jako zwykły górnik nie ma szans w staraniach o rękę księżniczki. Po skończonej długiej zabawie Chwalisław zapragnął zwiedzić złotostockie sztolnie. Była to długa i mecząca wycieczka. Kopalnia była ciemna a korytarze ciasne, mimo starań górników by oświetlić pochodniami drogę książęcą. Kiedy orszak wyłonił się wreszcie z kopalni i wyszedł na powierzchnię zauważono z przerażeniem, że brakuje jednej osoby- Bogumiły...Przerażenie Księcia było ogromne. Tak bardzo kochał swoja córkę! Nie mógł znieść myśli, że on sam dopuścił do tego by jego Bogumiła brała udział w zwiedzaniu kopalni. Cóż można było zrobić w takiej sytuacji? Górnicy nie zauważyli w kopalni nawet śladu obecności dziewczyny. Kiedy pogrążony w smutku Chwalisław wraz z orszakiem szykował się do odjazdu o rozmowę z nim poprosił młody górnik o imieniu Miłosz, o bystrym i smutnym spojrzeniu. Padł na kolana i błagał Księcia, by ten nie spieszył się z odjazdem, by pozwolił mu jeszcze raz poszukać Bogumiły. Wraz z tą rozmową nadzieja wstąpiła w ojcowskie serce, uwierzył na powrót w możliwość odnalezienia córki. Z wyrazami wdzięczności odprawił młodzieńca i postanowił czekać, aż ten nie odnajdzie dziewczyny. Miłosz ukląkł i złożył przyrzeczenie, że nie wróci jeśli nie odnajdzie Bogumiły.

Rozpoczął się czas oczekiwania na powrót Miłosza, ten zaś wyposażywszy się w jedzenie i picie ruszył w otchłanie tak dobrze mu znanej kopalni. Szedł i szedł ale nigdzie nie napotkał nawet śladu dziewczyny. Zaglądał do grot, wchodził do wszystkich sal, nadstawiał ucha.... wszędzie panowała niezmącona cisza. W jego sercu narastał strach, smutek i zwątpienie. Tak bardzo pragnął odnaleźć Ukochaną. Wiedział też, że złożył obietnicę Księciu. Ta myśl dodawała mu sił i popychała przed siebie. Trafił wreszcie do miejsca, gdzie górnicy nie przychodzili już od dawna. Słynęło ono z opowieści o przedziwnych stworach, skrzatach, gnomach, które upatrzyły je sobie na swoją siedzibę. Bez wahania wszedł do środka opuszczonego wyrobiska i postanowił iść dalej. Droga stawała się jednak coraz trudniejsza, coraz częściej potykał się o kupy kamieni, tracił równowagę, ślizgał na omszonym gruncie. Panowała tu ciemność jeszcze większa niż gdzie indziej. Czuł się bardzo niepewnie. W jednej chwili jego wzrok przykuło jaskrawe światełko mieniące się wielokolorowo wydobywające się jakby z podłoża. Ruszył w kierunku tego niezwykłego zjawiska. Gdy był już o krok zrozumiał: toż to diadem Bogumiły! Z wielkim nabożeństwem podniósł go z ziemi, przycisnął do piersi i westchnął. Poczuł falę radości; znów uwierzył, że jeszcze nie wszystko stracone. Z koro dziewczyna zgubiła tutaj swój diadem, to znaczy, że musiała tu być! Nie zastanawiając się ruszył przed siebie. Szedł i szedł, lecz wszędzie cicho i pusto. Czuł, ze coraz bardziej opuszczają go siły. Poczuł lęk, ze nie podoła zadaniu. Myśl o Bogumile dodawała mu odwagi, jednak czuł się ogromnie zmęczony wielodniowym marszem w skrajnie trudnych warunkach. Przystanął by złapać oddech, gdy wtem do jego uszu doleciał cichy, słabnący głos dziewczyny, wydobywający się jakby ze studni: "Ratuj mnie Miłoszu, jestem tutaj, proszę, proszę......"Potem nastała przejmująca cisza. Bez chwili wahania młodzieniec rzucił się w kierunku, z którego dobywał głos. Im jednak szybciej biegł tym bardziej głos ten się oddalał, stawał się cichszy, aż w końcu umilkł zupełnie. Nawet nie zauważył kiedy znalazł się w potężnej grocie. Wydalała ona znacznie dostojniej od mijanych do tej pory sal i korytarzy. Zadziwiła go także piękna muzyka dobywająca się z bliżej nieokreślonego miejsca, pieściła ona uszy, zniewalała. Nie potrafił nazwać instrumentów. Oprócz tego poczuł w powietrzu zapach kojarzący mu się z wiosną, woń kwiatów, traw, lasów. Poczuł się zadziwiony i onieśmielony. Kiedy muzyka umilkła, jego oczom ukazały się przepiękne dziewczyny ubrane w kolorowe, przedziwne stroje. Trzymając w ręku instrumenty zaczęły przemawiać do Miłosza. Pytały go co sądzi o ich wdziękach, czy nie uważa ich za piękniejsze od Bogumiły, bardziej utalentowane, bardziej zwiewne, bardziej kuszące. Zaproponowały mi zostanie. Miłosz nawet przez chwilę nie miał wątpliwości, że żadna z tych cudownych postaci nie dorównuje ukochanej Bogumile. Z trudem wyzwolił się z otaczającego go kręgu dziewcząt i podążył w stronę skąd wzywał go błagalny głos dziewczyny. W tym jednak monecie poczuł, że w grocie zaczyna działać jakąś dziwna siła, raz po raz jego oczom ukazywały się dziwne postacie ni to ptaków, ni węży. Dalsze poruszanie uniemożliwiały mu ogromne ilości wody spływające ze stropu. Co dalej robić? Którędy pójść? Nie miał czasu na dalsze pytania, bo przed jego oczami ukazała się postać karła, który zastąpił Miłoszowi drogę. Tak stojąc przemówił do młodzieńca: "Miłoszu jesteś dzielnym i odważnym człowiekiem. Twoje trudy na nic się jednak nie zdały. Trafiłeś do Krainy Podziemnych Gnomów i musisz spełnić wolę Króla tej krainy. Nie uda Ci się uwolnić Bogumiły. Spodobała się ona Królowi i spędzi w podziemiach resztę życia, by mógł on ją mieć przy sobie. Jeśli wrócisz teraz do ludzi i obwieścisz to co ci przekazuję Księciu zostaniesz uwolniony i obdarowany wielkim bogactwem". Jeszcze nie skończył mówić, gdy ogromna ściana otwarła się i nieprzeliczona ilość skarbów rozpostarła się przed oczami Miłosza. Chwila wahania trwała jednak krótko. Młodzieniec usłyszał znów głos wołającej w oddali Bogumiły. Stanowczo odmówił spełnienia żądania Króla Krainy Podziemnych Gnomów. Wiedział, że żadne bogactwo, nawet największy skarby są niczym w porównaniu z widokiem Bogumiły. Cóż przyszłoby mu ze złota, diamentów, jeśli w jego życiu nie byłoby Ukochanej. W tym momencie przemówił do niego sam Król: "Skoro sprzeciwiasz się mojej woli musisz ponieść karę. Oto zamieniam cię w gnoma! Już nigdy nie ujrzysz światła słonecznego. Całe życie będziesz się tułał w tych podziemnych lochach. Poniesiesz srogie konsekwencje tego, że odmówiłeś królowi tej podziemnej krainy."

Smutny był to koniec dla Miłosza i Bogumiły. Oboje resztę życia spędzili w ciemnościach, w towarzystwie przedziwnych stworów. Już nigdy nie poczuli woni kwiatów, nie usłyszeli śpiewu ptaków. Chwalisław czekał i czekał na powrót śmiałka, kiedy jego powrót przedłużał się, Książę zdał sobie sprawę, że już nigdy nie ujrzy swej ukochanej córki. Ta świadomość go zdruzgotała; popadł w chorobę i zmarł na złotostoskiej ziemi, nigdy nie powróciwszy do swego księstwa.

Przy okazji omawiania eksploatacji węgla, które miało miejsce na obecnym terytorium Polski warto przybliżyć historię światowego wydobycia węgla i scharakteryzować współczesne znaczenie tego kruszcu. Ten szlachetny surowiec funkcjonuje w świadomości ludzkiej już od około 6000 lat. W czasach starożytnych stanowił on najdroższy ze wszystkich pozyskiwanych bogactw, kojarzył się z bogactwem i pięknem. Nie znano bardziej cennego materiału dlatego posługiwano się nim jako środkiem płatniczym. Z racji jego dużych walorów estetycznych, a także z powodu dużej wartości powszechnie wykorzystywano złoto do ozdabiania posągów czczonych bóstw, aby w ten sposób najpełniej wyrazić swą cześć. Współcześnie sytuacja nieco się zmieniła. Złoto nadal uznawane jest za surowiec cenny i szlachetny, jednak często spełnia on wyłącznie rolę dekoracyjną, bądź jest sposobem zamrożenia pieniędzy. Ilość wydobywanej rudy złota i pozyskiwanego z niej kruszcu zmieniała się na przestrzeni dziejów. Obecnie uważa się, że złoto eksploatowano już w starożytności, w Egipcie, jednak wydobycie to było niewielkie i pozwalało uzyskać rocznie około 1 tony czystego złota. W czasie panowania Cesarstwa Rzymskiego ilość ta była od pięciu do dziesięciu razy większa. W późniejszym okresie na masowa skalę eksploatacja prowadzona była na terytorium obecnej Ghany (XV wiek), w Ameryce Południowej (w okresie hiszpańskiej konkwisty), w Rosji (od XVIII wieku). Datą graniczną w historii wydobycia złota jest rok 1848, kiedy zapoczątkowana została słynna gorączka złota na zachodzie Stanów Zjednoczonych (głównie stan Kalifornia). Po roku 1848 poziom wydobycia drastycznie wzrósł. Dodatkowo w tym samym czasie zaczęto pozyskiwać rudę złota na kontynencie australijskim a także w Kanadzie i Australii Południowej. Obecnie nowe techniki górnicze pozwalają na wydobywanie złota nawet z bardzo głęboko zalegających pokładów. Cały czas prowadzone są poszukiwania nowych obszarów złotonośnych m. in. w: Indonezji, Brazylii, Papui- Nowej Gwinei, Uzbekistanie i Nikaragui.

Obecnie w ciągu roku na świecie pozyskuje się około 2300t złota, a eksploatacja prowadzona jest w bardzo wielu miejscach świata. Oficjalnie aż 60 państw uznawanych jest za producentów tego cennego surowca. Nie oznacza to jednak, że udział tych 60 państw w całkowitej produkcji jest jednakowy. Najważniejszymi krajami na światowym rynku złota są: Republika południowej Afryki, Stany Zjednoczone, Australia, Kanada i Rosja.